{1}{1}25 {1125}{1224}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1225}{1324}zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1325}{1424}Napisy zostały specjalnie|dopasowane do Twojej wersji filmu. {1425}{1535}Gennaro, dobrze się czujesz? {1558}{1662}- Od dwóch dni nie zmrużyłem oka.|- Ciągle masz jet lag? {1762}{1818}To nerwy. {2358}{2460}- Jak leci?|- Ale super wyglądasz. {2462}{2550}<i>Nareszcie.</i> {2578}{2720}<i>Jaki chudy.</i> {2720}{2840}Wracać do roboty.|Dalej, chłopcy. {2840}{2990}- Musimy wyskoczyć coś zjeść.|- Wszyscy pójdziemy. {3035}{3112}Jak dobrze cię widzieć. {3148}{3222}- Jak leci?|- Wróciłeś trzy dni temu. {3228}{3342}- Czemu dopiero dziś się pokazałeś?|- Musiałem chwilę odpocząć. {3345}{3418}Przejedziemy się? {3422}{3535}Muszę zabrać kilku chłopaków|i jechać coś załatwić. {3538}{3612}- To nie problem?|- Jasne, że nie. {3618}{3725}- To dobrze. Pa, Ciro.|- Gennaro... {3782}{3905}Zobacz, gdzie wylądowałem.|Zajmuję się jakimiś pierdołami. {3910}{3998}Nie powinienem tutaj być. {4025}{4182}- Koniecznie musimy pogadać, rozumiesz?|- Na razie, Ciro. {4312}{4388}<font color="#ffff80">.:: GrupaHatak.pl ::.</font> {4400}{4500}<font color="#ffff80">Gomorra [1x08]|<i>La scheda bianca (Biała karta)</font></i> {4512}{4612}<font color="#ffff80">Tłumaczenie: Niko|Korekta: józek & neo1989</font> {5018}{5110}Cześć, Gennaro.|Gdzie się podziewałeś? {5112}{5165}- Musimy pogadać.|- Najpierw kreseczka. {5180}{5232}Jak za starych, dobrych czasów. {5242}{5342}Wywal to gówno.|Powiedziałem, że musimy pogadać. {5342}{5515}- No to gadajmy. Co jest?|- Możecie nas zostawić jeśli łaska? Dzięki. {5608}{5678}Czyli że to coś ważnego.|O co chodzi? {5680}{5808}Musisz kandydować|na burmistrza Giugliano. {5810}{5912}Nie no, jasne.|Mogę być nawet prezydentem. {5940}{6028}Z czego, kurwa, rżysz? {6042}{6158}- Ty nie żartujesz.|- Fabbretti to staruch. {6160}{6245}Potrzebujemy młodych i świeżych,|jak ty. {6248}{6298}No, ale burmistrz Fabbretti|jest od nas. {6300}{6360}Cały klan za nim stoi,|zawsze go popieraliśmy. {6382}{6522}Co z ciebie za człowiek?|Nie masz za grosz godności? {6525}{6682}W poprzednich wyborach zdobyłem|900 głosów, Fabretti 30.000. {6682}{6842}- Z czym do ludzi? To będzie żenada.|- Nie ze mną, rozumiesz? {6845}{6915}Patrz na mnie! {6942}{7075}Dobry z ciebie chłopak.|W Giugliano ludzie cię kochają. {7078}{7252}Jutro wydrukujemy ci plakaty.|Na listy weźmiemy młode, świeże twarze. {7270}{7347}I znajdziemy takich, co będą|przekonywać do twojej kandydatury. {7348}{7412}Tak zdobędziemy głosy. {7445}{7598}- Mam wybór, Gennaro?|- A jak myślisz? {7600}{7720}- Dobra, spróbujmy.|- Nie będziemy próbować. {7722}{7855}Zrobię z ciebie burmistrza Giugliano,|a ty masz wierzyć, że wygrasz. {7858}{7992}Pozwól, że uwierzę jutro.|A dziś muszę strzelić sobie kreskę. {8050}{8125}- Pa, Michele.|- Pa, Genny. {8128}{8210}Spadamy. {9232}{9310}Nie odzywaj się,|nie chcę cię słyszeć. {9312}{9425}Po prostu nie rozmawiajmy,|bo to się źle skończy. {9428}{9512}Chcesz czy nie,|mamy do pogadania. {9512}{9608}O co ci chodzi? {9665}{9818}- Myślisz, że chciałam zająć twoje miejsce?|- Powiedziałem, że nie chcę cię słyszeć! {10202}{10345}- Chłopcy, to samo dla wszystkich?|- Poczekajmy na panią Immę. {10348}{10462}Na nikogo nie będziemy czekać.|Teraz rozmawiacie ze mną. {10465}{10592}- Tylko szybko, bo mam robotę.|- W takim razie zaczynajmy. {10605}{10735}Z towarem, który załatwiłeś w Hondurasie,|przejęliśmy kontrolę nad rynkiem. {10738}{10818}Należą ci się podziękowania|za dobrą robotę. {10820}{10925}Gennaro, to ty?|Nie widzieliśmy się dziesięć lat! {10928}{11048}- Jak żyjesz, Mino?|- Dopiero wróciłem do miasta. {11050}{11162}Haruję na zmywaku.|Może byś pomógł staremu druhowi? {11165}{11232}Teraz jestem zajęty.|Później o tym pogadamy. {11235}{11302}Razem chodziliśmy do szkoły. {11310}{11375}Pamiętasz, jak mówiliśmy|na ciebie: "pomidor"? {11378}{11467}Łatwo się czerwienił. {11468}{11568}- Pamiętasz?|- Pamiętam. {11582}{11695}Ale teraz jestem zajęty.|Pogadamy później. Zawołam cię. {11698}{11755}Dobra. {11805}{11905}- O czym to mówiliśmy?|- Jak widzisz, jest z nami także Ciro. {11908}{12012}Ostatnio został|odsunięty od poważnych spraw. {12015}{12090}Ciro to jeden z twoich|najbliższych przyjaciół. {12092}{12182}Nie powinien być odsuwany. {12308}{12430}Poprosiłeś kolegów,|żeby poskarżyli? {12432}{12598}Wszyscy jak tu siedzimy,|jesteśmy zaprawieni w bojach. {12602}{12730}- Zdobywaliśmy je razem z twoim ojcem.|- Przejdźmy do ważnych spraw. {12788}{12957}Zbliżają się wybory w Giugliano.|Będą tam budować duże centrum logistyczne. {12958}{13042}W wyborach jesteśmy kryci. Jest przecież|Fabbretti, tamtejszy burmistrz. {13042}{13185}Dodatkowo powstanie 500 sklepów,|kino, kręgielnia, nawet posterunek policji. {13188}{13305}I stacja kolejowa.|6000 miejsc pracy dla naszych ludzi. {13308}{13352}Na pewno będziemy mieć swój udział. {13360}{13412}Fabbretti zawsze o nas pamiętał|przy podziale. {13412}{13535}Ale ja nie będę się dłużej dzielił.|Chcę mieć wszystko. {13535}{13592}A ty myślisz,|że jesteśmy sami w tym interesie? {13592}{13678}Każdy chce dostać kawałek tortu. {13752}{13832}Wszystko już zapłacone. {13925}{14032}- Mino, chodź.|- Znalazł się, kurwa, najmądrzejszy. {14218}{14378}- Co ty, kurwa?|- Gdzie go teraz wywalimy? {14380}{14458}Weź tego gnata. {14590}{14712}Zajmiesz się tym, Ciro?|Tylko zrób to jak trzeba. {14828}{14898}Odpierdoliło mu. {14945}{15005}Lecimy. {15058}{15170}- Gennaro. Gennaro!|- Poczekaj. {15245}{15327}To miał być nasz czas,|tyle lat czekaliśmy! {15328}{15382}A ty mnie traktujesz jak śmiecia. {15392}{15510}Zapomniałeś, ile dla ciebie zrobiłem?|Jesteśmy braćmi. {15550}{15662}Ja wszystko pamiętam.|Ale nie jesteś moim bratem. {15668}{15755}Ja jestem synem Pietro, nie ty.|I nadszedł mój czas. {15755}{15855}To oczywiste.|Ale chcę być przy tobie. {15858}{15958}Nie, Ciro,|bo wtedy nic się nie zmieni. {15985}{16100}A ja muszę udowodnić tym staruchom,|że się nadaję. {16112}{16235}Uważaj, Gennaro.|Samemu łatwo się doigrać. {16240}{16368}Możliwe. Nie złość się, Ciro.|Po prostu nadeszła moja kolej. {16815}{16908}Mamy 3000 ulotek i 500 plakatów. {16955}{17057}Chłopcy, dziś macie okleić plakatami|całe Giugliano. {17058}{17182}Podzielcie się.|Nie chcę więcej widzieć gęby Fabbrettiego. {17245}{17322}Daj mi dwa pudła. {17372}{17420}Gdzie zaczynamy? {17422}{17485}Tam jest moja okolica.|Wszyscy już wiedzą, że kandyduję. {17490}{17558}To zamożna dzielnica,|ale są i komuniści, studenci. {17568}{17625}Jak to oceniasz? {17632}{17735}- Słabo.|- Więc mamy dużo do zrobienia. {17778}{17850}Z życiem, chłopcy! {18188}{18270}- Cześć, Daniele.|- Cześć. {18802}{18865}- Dzień dobry.|- Jest szef? {18865}{19005}- Jeszcze nie.|- Mogę go zostawić tobie? Znasz się? {19012}{19158}- Na tej maszynie nawet bardzo.|- Nie chodzi jak trzeba, nie wiem czemu. {19238}{19345}- To świece.|- Sprawdź go. {19370}{19482}- W twoje ręce, nie zawiedź mnie.|- Oczywiście. {19482}{19570}- Pa, Daniele.|- Do widzenia. {20158}{20270}- A ten to kto?|- Gaetano Salemi, budowniczy, przyjaciel rodziny. {20270}{20350}Od dwóch lat nie pracuje,|zaczyna mu odwalać. {20350}{20452}Super, im bardziej będą wkurwieni,|tym lepiej dla nas. {20455}{20608}Fabbretti mi naobiecywał.|Załatwiłem mu 3000 głosów. 3000! {20612}{20720}Powiedział, że rozdzieli|kontrakty po równo. {20722}{20812}Gówno, nie po równo. {20830}{20955}- Dlatego tu jesteśmy.|- Gaetano, poprzesz moją kandydaturę? {20955}{21050}Nie ma mowy!|Nie wchodzę więcej w żadne układy. {21055}{21142}- Wystarczająco mnie wydymali.|- Nie ja. Daję słowo honoru. {21145}{21245}Honoru? O czym ty gadasz, chłopcze?|Jakiego honoru? {21245}{21345}Od dwóch lat nie zarobiłem|złamanego grosza. {21348}{21478}- Chyba pan nie rozumie. Centrum logistyczne...|- Nigdy nie powstanie. {21480}{21622}Powstanie.|A jak wygramy, co nasze, będzie wasze. {21622}{21720}- Zarobi pan, ile będzie chciał.|- O ile zwrócimy się przeciw Fabbrettiemu? {21720}{21792}Nie.|Zwrócimy się przeciwko wszystkim. {21805}{21895}Ale jak wygramy,|wszystko będzie należeć do nas. {22032}{22118}<i>- Nie, błagam was!|- Nie przestawaj, na co czekasz!</i> {22120}{22248}<i>- Nie chcę!|- Wal, albo zginiesz zamiast niego, skurwysynu!</i> {22758}{22855}Cholerny pies mnie dziabnął.|Proszę. {22878}{22947}Próbowałem to dezynfekować. {22948}{23075}Wystarczy środek odkażający.|Nie widać infekcji, zagoi się. {23082}{23140}Zagoi. {23200}{23298}- Pan też startuje w wyborach?|- Tak. {23330}{23408}Ja wspieram Michele Casillo. {23410}{23532}W ostatnich wyborach zdobył pan prawie|7000 głosów. Bardzo by nam się przydały. {23535}{23595}Od 10 lat jestem w radzie miasta. {23598}{23660}Zawsze z ramienia|tej samej partii, nie waszej. {23662}{23762}Jeszcze nie ogłoszono list wyborczych. {23762}{23910}- Przydałby nam się ktoś taki, jak pan.|- Tracisz czas. {23945}{24010}Wiem, że porządny z pana człowiek. {24012}{24080}Nie proponuję,|żeby przystawał pan do wrogów. {24102}{24245}Stańmy przeciwko wrogom,|kanaliom, które pogrzebały nasze miasto. {24250}{24378}- Tyle że jesteśmy w przeciwnych obozach.|- Jakich obozach?! {24498}{24625}Obozy...|Nie wiedziałem, że są jakieś obozy. {24688}{24810}Pomówmy otwarcie.|Znam cię. Wiem też, kogo reprezentujesz. {25152}{25240}Gdyby ugryzł mocniej, doszedłby do kości|łokciowej i promieniowej. {25252}{25292}Dobrze mówię? {25450}{25552}Widzi pan, doktorze,|jestem ignorantem. {25612}{25690}Ale wiem to i tamto. {25708}{25828}Do ostatniej chwili będzie dla pana|miejsce na mojej liście. {25830}{25895}Miłej pracy. {26235}{26325}Wszyscy są tacy sami.|Ciągle...
Kubar1976