Na Górce Kraków Kurdwanów 20 grudnia 2015 wizyta duszpasterska kolęda 2016.pdf

(2041 KB) Pobierz
Nr 5 (190)
Na Górce
20 grudnia 2015
NR 5 (190) 20 grudnia 2015
BRAMA MIŁOSIERDZIA w Sanktuarium w Łagiewnikach,
fot. B. Grabowska
1
20 grudnia 2015
Na Górce
Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego
w Krakowie Kurdwanowie
ul. Witosa 9, 30-612 Kraków, tel.: 6544569, 6544720
Nr 5 (190)
Kronika parafi
i:
SAKRAMENT CHRZTU ŚW.
W NASZYM KOŚCIELE PRZYJĘLI:
październik - grudzień 2015
Jan Małachowski, Karolina Konieczny, Adam
Żmudka, Martyna Cichy, Katarzyna Żmija, Emilia
Żyła, Szczepan Kobza, Przemysław Kwiecień, Jan
Turecki, Joanna Szumilas, Hanna Piskorz, Piotr
Wójcik, Nikodem Wacięga, Kacper Wieczorek,
Karol Skoczyński.
Porządek nabożeństw
Msze św.
W niedziele i święta (1stycznia - św. BOŻEJ RODZICIELKI, PONIEDZIAŁEK
WIELKANOCNY, 3 maja - NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY KRÓLOWEJ POLSKI,
BOŻE CIAŁO, 15 sierpnia - WNIEBOWZIĘCIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY,
1 listopada – WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH, BOŻE NARODZENIE i św. Szczepana):
7.00, 8.30, 10.00, 11.30, 13.00, 14.15, 17.00 i 19.00
(Od 1. października 2007r. w każdą niedzielę odbywa się msza św. o godz. 14.15
dla rodzin z małymi dziećmi z możliwością udzielenia sakramentu chrztu św.
)
Msze św. w dniu 6. stycznia w święto Objawienia Pańskiego
jak w każdą niedzielę
POGRZEBY KATOLICKIE
NASZYCH PARAFIAN:
październik - listopad 2015
+ Krystyna Łozińska, + Andrzej Gotowała,
+ Katarzyna Gotowała, + Konrad Bełzak,
+ Zdzisław Zwoliński, + Jerzy Gabryel, + Aniela
Żbikowska, + Stefan Mardyła, + Barbara Fultyn,
+ Urszula Pazur, + Zofia Komenda, + Danuta
Pałasińska, + Tadeusz Eberbach, + Henryk
Podgajski, + Maria Siwko, + Włodzimierz Wiater,
+ Marek Wróblewski, + Joanna Młynek.
2 LUTEGO-OFIAROWANIE PAŃSKIE, ŚRODA POPIELCOWA, DZIEŃ ZADUSZNY;
8 GRUDNIA-NIEPOKALANE POCZĘCIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY
6.30, 7.15, 8.00,16.00, 17.00, 18.00,19.00
W dni powszednie:
6.30, 7.00, 18.00
W dni powszednie – w ferie i wakacje:
7.00, 18.00
W pierwsze piątki:
6.30, 7.00, 16.30, 18.00
Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy
- w każdą środę po Mszy św. wieczornej.
Adoracja Najświętszego Sakramentu
- w pierwszy czwartek miesiąca o godz. 18.30
Adoracja Najświętszego Sakramentu w kaplicy
- od poniedziałku do soboty w godz. 7.30 – 21.00
„Na
Górce”
- biuletyn Parafii Podwyższenia Krzyża
Świętego w Krakowie Kurdwanowie
Redagują:
E. Biedrzycka-Wołek, M. Czekaj,
B. Czerwińska, M. Fortuna-Sudor,
B. Grabowska (red.nacz),
ks. P. Kummer, R. Kurdybowicz,
S. Lesiewicz, ks. J. Mrowca, M. Powązka,
E. Stadtmüller, A. Tokarz, D. Waksmundzka,
G. Kania.
Różaniec za zmarłych
- w trzeci wtorek miesiąca o godz. 17.30
Z Sakramentu Pokuty korzystać można:
W niedziele i święta – 20 minut przed każdą Mszą św.
W dni powszednie w godz. 6.30 – 7.30 i 18.00 do 18.30
fot. M.Pabis
Nabożeństwa Wielkiego Postu w naszym kościele:
Droga Krzyżowa - piątki, godz. 8, o godz. 16 - dla dzieci,
17, 19 - dla młodzieży.
Gorzkie Żale - niedziele, godz. 18
Kancelaria parafialna
Od poniedziałku do piątku (z wyjątkiem pierwszego piątku miesiąca)
w godz.
9.00 – 10.00 i 16.00 - 17.30.
W soboty w godz.
9.00 – 10.00.
Kancelaria Parafialna w czasie ferii zimowych i wakacji czynna jest wyłącznie
w poniedziałki i czwartki.
Księża pracujący w parafii:
Ks. Jan Mrowca - proboszcz, ks. Jan Dziubek, ks. Krzysztof Główka,
ks. Ryszard Ptak, ks. Rafał Salawa.
Biuletyn „Na Górce” jest redagowany bez
honorariów. Kontakt z redakcją:
Kraków, ul. Witosa 9,
z dopiskiem: „Na Górce”
e-mail: na.gorce@wp.pl
adres strony internetowej naszej parafii:
http://www.krakow-kurdwanow.parafia.info.pl
adres e-mail:
kurdwanow_parafia@poczta.wiara.pl
2
Nr 5 (190)
Na Górce
20 grudnia 2015
Drodzy Czytelnicy naszej gazetki!
Zbliża się czas Świąt Bożego Narodzenia. Obyśmy przeżyli
to wyjątkowe wydarzenie w dziejach ludzkości z nowym en-
tuzjazmem, wszak: Bóg się rodzi jako człowiek i zamieszkuje
między nami! Przynosi nadzieję, umacnia, pociesza, zachęca
do zmiany myślenia na pozytywne i optymistyczne, zaprasza
do budowania więzi, miłości pomiędzy ludźmi! Rozpoczyna się
nowa epoka w dziejach świata! Po Jego Narodzeniu nic już nie
jest takie, jakie było przedtem!
Niech nas te dni wzmocnią, wzmocnią to co dobre w nas i
wokół nas!
Jak najlepszych Świąt Bożego Narodzenia!
Ks. Jan Mrowca, proboszcz
Wtem stanął przy nich
anioł Pański i chwała Pań-
ska zewsząd ich oświeciła,
tak że bardzo się prze-
straszyli. Lecz anioł rzekł
do nich: „Nie bójcie się!
Oto zwiastuje wam radość wielką, która będzie
udziałem całego narodu; dziś w mieście Dawida
narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz,
Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie
Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie”.
(Ewangelia św. Łukasza)
Panie Jezu, przyszedłeś do świata pogrążonego w mroku, aby
wyswobodzić każdego człowieka z niewoli zła... z każdej depresji,
z każdego nałogu, z braku miłości i zrozumienia. Ty, Wszech-
mocny Bóg, przyszedłeś jako małe dziecko. Ilu Cię rozpoznało?
Jezu, tak wiele ludzi będzie obecnych tego roku w Kościele na
Pasterkach i na Mszach Świętych w Boże Narodzenie. Otwórz
nasze serca na osobiste spotkanie z Tobą – Tobą maleńkim, ale
Wszechmogącym. Pomóż nam dostrzec w Tobie Pana i Zbawiciela
i przyjąć Cię do serca z wiarą, że Ty, Jezu masz moc oswobodzić
nas z niewoli przekrętów, kłamstw i obłudy tego świata... Niech
Najświętsza Maryja Panna i św. Józef wstawiają się za nami,
a aniołowie Pańscy stoją przy nas. Amen.
Boże Miłosierdzie orędziem na nasze czasy
Rozpoczął się! Nadzwyczajny Jubileusz,
Rok Święty Miłosierdzia, zainaugurowa-
ny przez papieża Franciszka w Watykanie
8 grudnia w Uroczystość Najświętszej
Maryi Panny Niepokalanie Poczętej.
Czas łaski rozpoczął się również
w krakowskich Łagiewnikach. Od
1 do 8 grudnia w kaplicy św. s. Faustyny
trwało modlitewne Jerycho: 7 dni i 7
nocy modlono się przed Najświętszym
Sakramentem o dobre owoce Roku
Świętego. To z Krakowa właśnie wyszło
Orędzie Bożego Miłosierdzia, dane św.
s. Faustynie. Każdy z nas doskonale o tym
wie, prawdopodobnie fakt ten jest znany
nawet niewierzącym, więc...
O co chodzi z tym Rokiem Miłosierdzia,
dlaczego to tak szczególnie ważne?
Po pierwsze, Orędzie Bożego Miłosierdzia
to orędzie na nasze czasy – czasy nie-
pokoju, chaosu, przewartościowywania
wartości, itd. Czasy, w których dominuje
zasada „ząb za ząb” (i mówię tu o co-
dziennych, zwykłych relacjach w pracy
czy domu, nie o jakichś nadzwyczajnych,
trudnych sytuacjach). A tam, gdzie nie ma
przebaczenia, z wielu serc znika pokój,
nadzieja ulatnia się, pojawia się pustka,
czasem nawet beznadzieja... Coraz więcej
osób traci poczucie sensu, nie wie, po co
żyje... Pan Jezus powiedział, że ludzkość
tylko wtedy znajdzie pokój, gdy przybliży
się do zdrojów Jego Miłosierdzia. Tak, po-
koju nam potrzeba i Bożego Miłosierdzia!
Codziennie mam wybór: czy otworzę się
na Boże Miłosierdzie? Czy przebaczę?
Przecież to nie jest oznaka słabości, ale
mocy. Tylko z Jezusem możemy żyć w
pokoju, jakiego ten świat dać nie może.
Czy zawalczę o ten pokój w moim sercu?
Nie chodzi o to tylko, aby mieć pokój w
sercu, kiedy wszystko idzie dobrze, ale
nawet wtedy, kiedy – po ludzku patrząc –
idzie nie tak, jak byśmy chcieli, a nawet
całkiem źle... To jest prawdziwa wolność,
to jest prawdziwa siła.
Po drugie; to, że jesteśmy wierzący i że co
roku przeżywamy Niedzielę Miłosierdzia
to, oczywiście, bardzo dobrze, ale nie
dajmy się zwieść pokusie, że poznaliśmy
już i wiemy, czym jest Boże Miłosierdzie.
Rok Święty to okazja, aby pogłębić swoją
wiedzę i prosić o nowe doświadczenie
Bożego Miłosierdzia. To może być udział
w rekolekcjach, codzienna modlitwa
Koronką, lektura (polecam książkę bpa
Grzegorza Rysia „Skandal Miłosierdzia”).
3
20 grudnia 2015
Po trzecie i najważniejsze, nie ma nic
cenniejszego, jak osobiste doświadczenie
Bożego Miłosierdzia. Miłości Boga, który
kocha bezwarunkowo. Miłości, która trwa
i przetrwa wszystko, która nigdy nie usta-
nie. Miłości, która dźwiga, pociesza, utula.
Choćbyśmy dotknęli najczarniejszego
dna – Boże Miłosierdzie nas stamtąd
wyciągnie. „Niech zatem przejście przez
Drzwi Święte sprawi, żebyśmy się po
czuli uczestnikami tej tajemnicy miłości,
czułości. Porzućmy wszelkie formy lęku
i strachu, bo nie przystają one temu,
kto jest kochany; żyjmy raczej radością
spotkania z łaską, która wszystko prze-
mienia” - powiedział papież Franciszek
podczas otwarcia Drzwi Świętych. I to
jest właśnie prawdziwa nadzieja dla nas,
ludzi Kościoła i dla tych spoza, a do któ-
rych my jesteśmy posłani jako misjonarze
Miłosierdzia.
Ksiądz Biskup Grzegorz Ryś w homilii
podczas Eucharystii kończącej łagiew-
nickie Jerycho, przytoczył przypowieść
św. Teresy z Lisieux o lekarzu i jego synu,
którą ja przytoczę w całości, bo obrazowo
tłumaczy, czym jest Niepokalane Poczęcie
NMP. W przypowieści syn potknął się
o kamień, upadł i pokaleczył się, więc
Ojciec poszedł do niego, podniósł go i
opatrzył jego rany. Dziecko mogło się o
tym dowiedzieć i pokochać Ojca do sza-
leństwa; ale Ojciec mógł też wcześniej
usunąć kamienie z drogi, aby dziecko
się nie potknęło. I o tym syn mógłby się
Na Górce
dowiedzieć i bardzo kochać Ojca za to,
co zrobił. W przypadku Maryi Bóg swoją
uprzedzającą Miłością usunął z Jej życia
wszystko, co mogło spowodować grzech i
w ten sposób przygotował Ją do misji by-
cia Matką Bożą. Biskup Ryś zaznaczył, że
każdy z nas ma podobne doświadczenie;
Bóg w swoim Miłosierdziu nie tylko prze-
bacza grzech i jest Tym, który podźwiga i
leczy, ale nierzadko także zabiera okazję
do grzechu. W końcu też i nas posyła ze
swoją misją, podobnie jak św. Mateusza,
który najpierw doświadczył Miłosierdzia,
a potem został posłany. Biskup podkreślił
tę kolejność; nie można wyruszyć na misję
bez doświadczenia Miłosierdzia. I – jak
zaznaczył - samo posłanie jest okazaniem
Miłosierdzia – Bóg przecież powierza w
nasze ręce zadania i osoby; nie przestaje
tego robić, choć mógłby, ze względu na
słabość człowieka.
Na rozesłanie bp Ryś przekazał słowa
podziękowania i obietnicy: obietnicy, w
którą uwierzyła Niepokalanie Poczęta,
o tym, Kim będzie Jej Syn i która nią
wstrząsnęła (przetłumaczono to jako
Maryja „zmieszała się” na te słowa). Na
rozpoczynający się Rok Miłosierdzia Bóg
daje nam wszystkim (i każdemu osobi-
ście) obietnicę: w tym Roku Pan Jezus
ogłoszony będzie Miłosiernym Panem i
Zbawicielem. I niech to nami wstrząśnie
i nas przemienia.
Małgorzata Czekaj
Nr 5 (190)
Co jest namalowane
na ścianach naszego
kościoła ?
„Ja sam i mój dom chcemy służyć
Panu” (Jozue 24/15)
Jedną z najstarszych i uniwersalnych technik
obrazowania Pisma Świętego ukazywania
dziejów biblijnych, przypowieści i mora-
litetów, wyrażania idei, myśli i przesłań,
było w sztuce sakralnej malarstwo ścienne,
zwane polichromią. Ten typ sztuki zarówno
przedstawieniowy jak i też dekoracyjny,
często zastępował Biblię, zwłaszcza kiedy
przed wiernym stała bariera umiejętności
czytania, ale także, już dla piśmiennych był
istotny, kiedy stawała się wizją i wyobraże-
niem trudnej nauki Kościoła. Polichromia
w Świątyni ma więc do spełnienia podwójną
rolę. Jest katechezą i jednocześnie estetycz-
nym elementem aranżacji wnętrza, czyniąc
architekturę wzniesionej budowli jakby nam
bliższą a zarazem estetyzując i uduchowiając
wnętrze. Bowiem z reguły napełnia je ciepłem
niebiańskiej światłości. Czyli rolą malarstwa
ściennego w architekturze budowli kościelnej
jest jej przekształcenie lub dopełnienie w
przestrzeń sakralną. Generalnie, historycz-
nie aktualnie są dwie tendencje w malarstwie
ściennym we wnętrzach Świątyni. W skrócie
to opowiadanie i dekorowanie. Tak więc na
przestrzeni wieków mamy do czynienia a to
z malarstwem iluzjonistycznym w rozmaitej
formie i stylistyce, które stara się jak najbar-
dziej upodobnić do rzeczywistości realnej i
nadrealnej lub niebiańskiej albo z czystym
przyozdabianiem kościelnego wnętrza w
elementy symboliczno –dekoracyjno –este-
tyczne. Polichromia we wnętrzu Świątyni
jest grą kolorów, co przy zmieniającym się
naświetleniu buduje dynamikę przestrzeni,
a co za tym idzie zmianę nastroju, która ma
służyć w spotkaniu z Bogiem. Osobnym za-
gadnieniem jest symbolika i narracja kolorów,
która w chrześcijaństwie jest szczególnie
eksponowana. Dobrze to można zaobserwo-
wać w zmianie szat liturgicznych (ornaty,
kapy). Wymienia się tam m.in. barwy: białą,
purpurową, szafirową, karmazynową, fio-
letową, czarną i oczywiście złotą, która ma
charakter wyjątkowy, bo oznacza nie tylko
bogactwo pełni, potęgę i trwałość ale przede
wszystkim odnosi się do przestrzeni nieba.
Założenia formalne polichromii wnętrza
4
Nr 5 (190)
Świątyni pod wezwaniem „Podwyższenia
Krzyża Świętego” w Parafii na Kurdwanowie
w Krakowie, bazuje na kolorze złota dopeł-
nianego kolorem „niebieskim”, czyli kolorem
przypisanym Najświętszej Maryi Pannie,
ale nie tylko, ponieważ „niebieski żywioł
czystego światła” to mieszkanie Boga ze
swoimi świętymi. Polichromia jest nie tylko
elementem plastycznym wystroju wnętrza,
który je uszlachetnia wprowadzając do niej
blask niecodzienności i nastrój tajemnicy. Jest
przede wszystkim metaforycznym słowem i
obrazem tego co ziemskie i tego co niepojęte,
tego co ma pomagać w należytym skupieniu i
modlitwie. W spotkaniu z Żywym Bogiem w
Trójcy Jedynym. Dominantą całego układu
kompozycyjnego wnętrza Świątyni na Kur-
dwanowie jest krzyż wynikający z Golgoty, u
podstawy którego przejęta Matka Boża obej-
muje martwe ciało swojego syna Jezusa Chry-
stusa. Ale u podstawy tej rzeźby znajduje się
tabernakulum, miejsce zamieszkania żywego
Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Na
głównej osi całej budowli na pierwszym planie
jako dominanta znajduje się ołtarz. To tutaj
podczas każdej mszy świętej przychodzi do
nas Zbawiciel, który symbol hańby – krzyż
– przemienił w symbol wiary, nadziei i zwy-
cięstwa miłości. Stało się to wszystko prawie
dwa tysiące lat temu w mieście zwanym
Jerozolimą. To z tego miejsca od ołtarza
poprzez tabernakulum, „Pietę Nadziei”,
wznoszący się Krzyż Święty, wprowadza
nas w urbanistyczny pejzaż Jerozolimy, nad
którą ciężkie ołowiane chmury przemieniają
się pod wpływem blasku promieni światła
i złota bijących od krzyża, zwiastując nam
nadzieję wiecznego życia. Pobudzają nas do
refleksji i przypominają, że tutaj na tej ziemi
tylko jesteśmy wędrowcami, obdarzonymi
darem życia doczesnego i wolną wolą, ale
tylko w określonym czasie. Obdarzeni darem
sakramentu chrztu, dzięki któremu staliśmy
się jak On umiłowanymi Boga samego, sta-
liśmy się członkami wspólnoty dążącej do
„Niebiańskiego Jeruzalem”. Jak głoszą nam
Ewangelie On, który pochylił się nad nami,
zanim odkupił świat, wskazując nam krzyż
zbawienia, wcielił się w człowieka. Dlatego
w nawie głównej po jednej i drugiej stronie,
polichromia obrazuje panoramy dwóch miast.
Nazaretu, w którym Najświętsza Maryja
Panna wypowiedziała „Viat voluntas tua”
i panorama Betlejem, gdzie On, Syn Boży
Na Górce
dotknął swoją stopą ziemi, po której każda
istota powołana do życia, każdy człowiek
otrzymujący dar życia, też ją przemierza.
Te dwie panoramy miast z ziemi świętej są
swoistym wprowadzeniem każdego wiernego,
każdego parafianina czy też przygodnego
gościa do centrum całego wnętrza Świątyni,
czyli do prezbiterium, w którym mieszka Syn
Boga Żywego. A nad tym wszystkim dominuje
„Wywyższony Krzyż Święty”.
My, ludzie, mieszkańcy dużych aglomeracji,
zamieszkujący miasta, uporządkowane zur-
banizowane osiedla, odpowiednio oświetlone
nocą, rzadko mamy okazję skierować swój
wzrok w pełnię roziskrzonego sierpniowego
czy też grudniowego nocnego nieboskłonu.
Zapatrzeć się i dostrzec ogrom i majestat
kosmosu, który Stwórca powołał wraz z nami
do życia. A czasem warto idąc po śladzie
krzyża, unieść głowę i popatrzeć w błękit
wszechświata. Warto dostrzec zarysy ukła-
dów planetarnych, pulsujących tajemniczym
światłem punktów. Warto odkryć i odczytać
mapę nieboskłonu, tego fizycznego i tego co…
Warto wchodząc do Świątyni „Podwyższenia
Krzyża Świętego” na Kurdwanowie popatrzeć
na strop budowli, na strop nawy głównej i
naw bocznych a później po złożonych życze-
niach przy wigilijnym stole w ten grudniowy
wieczór przed Pasterką wyjść na zewnątrz,
może nie będzie chmur i towarzyszący nam
krakowski smog gdzieś odpłynie i spróbo-
wać porównać mapę układu planetarnego,
tego iluzyjnego z wnętrza Kościoła z tym
fizycznym co nad nami. Możemy być trochę
zaskoczeni tymi porównaniami. Ale zanim
opuścimy Świątynię, skierujmy jeszcze nasz
wzrok w kierunku chóru muzycznego, gdzie
dominuje piękna architektura organów,
znakomicie wpisana swoimi proporcjami w
architekturę wnętrza kościoła. Na balustra-
dzie zewnętrznej chóru łatwo zauważyć i roz-
czytać polichromię iluzjonistyczną, która daje
świadectwo naszego czasu i jest przesłaniem
do przyszłych pokoleń. Ten fresk obrazuje
nas zmierzających od prawej i lewej nawy do
centrum rampy chóru, do centralnej osi głów-
nego wyjścia z kościoła. To w tym miejscu, w
najbliższym czasie zostanie zrealizowana po-
lichromowana rzeźba Matki Bożej, Królowej
Korony Polskiej z napisem „ Polonia Semper
Fidelis” oraz datami 966 – 2016. Będzie to
upamiętnienie 1050 lecia Chrztu Polski.
A wizerunek błogosławiącej Matki Bożej
20 grudnia 2015
będzie przypominał każdemu wychodzącemu
z tej Świątyni o patriotycznym obowiązku
ukochania tej małej i dużej Ojczyzny i kto
jej błogosławi. Jeżeli Dobry Bóg pozwoli, to
powoli na miarę możliwości w przyszłości,
nastąpi realizacja kompozycji rzeźbiarsko
- malarskiej nad wejściem do lewej nawy.
Z kolei przyjdzie czas na projekt uzupeł-
niający niszę nad wejściem do prawej nawy.
Moim zdaniem dobrze się stało, że miałem
szczęście być zaproszonym przez Księdza
Proboszcza Jana Mrowca, budowniczego
tej Świątyni, do zaprojektowania i przy
pomocy współpracujących przez długie lata
ze mną artystów, wykonania wystroju tego
trudnego architektonicznie Kościoła. Dzięki
wielu rozmowom, taktowi osobistemu Księ-
dza oraz nieograniczaniu tak zwanej wizji
artystycznej, estetycznej i umiejętnemu
sterowaniu programem teologicznym, udało
się nam jak do tej pory uniknąć trudnych
decyzji i nie usunięto niczego z wystroju
wnętrza, co zostało wcześniej wykonane.
Wręcz przeciwnie, udało się to wszystko
harmonicznie wkomponować w koncepcję
całościową wystroju wnętrza. Pragnę w
tym miejscu podziękować wszystkim Para-
fianom i Ludziom dobrej woli za zaufanie,
jakim mnie obdarzyli przy tej artystycznej
realizacji. Wznieśliście Państwo Świątynię,
która wyrasta pośród bloków. Wznieśliście
Dom Boży o oryginalnej lecz trudnej archi-
tekturze, która aktualnie przybiera godną,
wysmakowaną formę wnętrza, pomagającą
w należytym skupieniu i modlitwie. Szcze-
gólne miejsce, w którym możecie poroz-
mawiać ze Stwórcą, z samym sobą, gdzie
przyjmujecie sakramenty, gdzie możecie
spotkać zrozumienie i otuchę. Ale przede
wszystkim ta Świątynia to jest świadectwo
Waszego czasu. W przyszłości wasze dzieci
i wnukowie tak jak wy, utożsamią się z tym
Domem Bożym. Zakorzeni się w ich świado-
mości, będzie znakiem, symbolem, który nosi
się w sercu z pokolenia na pokolenie.
Prof. Czesław Dźwigaj
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin