Higher Ground - 2 - Babes In Arms_1.txt

(23 KB) Pobierz
00:00:56:Soph?
00:01:01:Sophie?
00:01:19:Woo!
00:01:48:czeć, kochanie'.
00:01:49:- Sophie|- tak?
00:01:51:- Zawsze lubiła wielkie wejcie, nieprawdaż?|- Oczekiwałe mniej?
00:01:55:Nie od ciebie.|Wow, naprawdę wyglšdasz dobrze.
00:01:59:- Ty też nie wyglšdasz tak le, Mężczyzno gór.|- Yeah.
00:02:02:- You do woodsy well.|- To wszystko wieże powietrze i życie zgodnie z naturš.
00:02:05:Mam nadzieję, że wieże powietrze i życie zgodnie z naturš |nie zrobiły z Petera nudnego człowieka.
00:02:09:Nie sšdze.
00:02:22:- Oh proszę, nie odbieraj.|- Mam tutaj 125 dzieciaków, Soph, muszę.
00:02:28:Peter tutaj.
00:02:31:- Chloe?|- Chloe? była żona i enabler?
00:02:34:Jak się masz?
00:02:36:Jak to jeste tutaj ?
00:02:43:więc ile minęło|odkšd widziałe swojš starš ex?
00:02:46:- 5 lat,i nie jest naprawdę taka stara.|- Ty i Chloe znów razem.
00:02:51:Tutaj teraz jest mieszanka wybuchowa|nie chce tego przegapić.
00:02:55:więc jak było w Tybecie?
00:02:57:Oh, widzę że Chloe's nie będzie|tematem rozmowy.
00:03:01:Okay, Tybet cišgle potrzebuje Dalai Lama.|Bardziej niż przedtem, imponujšce
00:03:08:Ciesze się że znalazła droge powrotnš|do mojej małej częci wiata.
00:03:11:więc cieszę się, że ty się cieszysz.
00:03:13:- Może powinna zostać na jaki czas.|- Powinnam mogłam muszę - historia mojego życia.
00:03:18:wiesz o tym, Peter. nigdyt nie byłam|jednš z tych które zakotwiczajš sie lub zapuszczajš korzenie.
00:03:22:Może już czas.
00:03:24:- Tak mylisz, huh?|- Tak.
00:03:26:Co sprowadziło cię spowrotem, Soph,|Tak długo jak mogę chcę myleć, że to ja.
00:03:30:Oh, jeste mojš skałš, Peter.
00:03:33:- tak?|- tak.
00:03:38:W końcu odczułam potrzebę znalezienia domu.
00:03:43:ostatnim razem znalazłas dom,|i nie widziałem cię przez 3 lata.
00:04:00:- Więc rozmawiała z nim?|- tak, było miło usłyszeć jego głos.
00:04:05:tak, jestem pewien.
00:04:06:Chloe, jest teraz innym człowiekiem.|powinna to wiedzieć.
00:04:10:Oh, wiem.
00:04:12:jego listy z ostatnich kilku lat|sš przepełnione nowym Peterem.
00:04:16:He, um...|Peter's nie jest zwišzany z nikim, tak?
00:04:22:Musisz zapytać go oto sama.
00:04:25:więc, mam na myli|że wspominał kilka razy te kobietę Hannah.
00:04:29:tak...|zapytam go sama.
00:04:41:Hey, Ezra, um,|Potrzebuje informacji o tych grzybach.
00:04:46:- Czy majš jakie działania halucynogenne?|- Nie, chyba że mierć jest halucynogenna.
00:04:51:To sš "jesienne czaszki".|Zjesz jednš robisz się zielona.
00:04:54:Zjesz dwie robisz się czarna.
00:04:57:To co potrzebujesz to|glaniacybe species, tzw "magiczne grzybki".
00:05:02:W okolicy najprawdopodobniej|znajdziesz jakie podobne gatunki...
00:05:06:Pointy tops, ale to nie one.
00:05:10:więc, mylę, że się cieszę|że porozmawiałam z moim farmaceutš. Zapomniałe jednš.
00:05:25:Patrz.
00:05:28:- Fajne.|- co to?
00:05:30:to jest to co widać.
00:05:32:- to czym ma być.|- to na pewno nie jest zadanie z biologi.
00:05:36:Mitoza. proszę powiedz że moje życie|nigdy nie zostanie zredukowane do mitozy.
00:05:41:- ale tym własnie jestemy, skupiskiem podzielonych komórek?|- Mówišc o komórkach aktywnych...
00:05:48:- Um, Muszę ić do biura Marka.|- budynek administracji.
00:05:52:- mogę ci pokazać.|- trafię sam.
00:05:55:biuro Franka oznacza tylko jedno.|konsekwencje.
00:05:59:Zostaniesz ukarany za próbę ucieczki.
00:06:01:Ona nie będzie taka ciężka.|Ezra dostał wyrywanie chwastów za wyjcie na most.
00:06:05:- To zleciła Hannah, nie Frank.|- a Ty jeste uciekinierem.
00:06:10:- Ezra wpadł do wodospadu.|- to będzie nieprzyjemne.
00:06:13:- Francisco może nałożyć naprawde ciężkš karę.|- może? zawsze to robi.
00:06:17:- nazywamy to "let's be Frank about it."|- poradzę sobie, dzięki
00:06:22:- Mylę, że poradziłby sobie z wieloma rzeczami.|- Nie podobasz mu się.
00:06:28:Dzień jeszcze młody.
00:06:36:- Będziesz moim chłopcem-na posyłki na jaki czas.|- Okay.
00:06:40:- Słyszałem, że jeste dosyć dobrym sportowcem?|- Yeah.
00:06:43:- Biegi?|- trochę.
00:06:46:Footbal jest moim głównym sportem.
00:06:48:- Umiesz biegać, tak?|- Yeah.
00:06:53:Chcę by to|doręczył panu Valenti.
00:06:56:On naprawia co w sypialni dziewczyn.
00:07:00:- Masz 3 minuty by tam dotrzeć i wrócić.|- Chcesz żebym "wypluł sobie płuca"?
00:07:04:- albo co innego.|- np. co?
00:07:07:zaufaj mi synu,|nie chcesz wiedzieć co znaczy "co innego".
00:07:21:zakład, że nie możesz się doczekać|aż się spoci, huh?
00:07:24:Wyglšda, że nowy ma pierwszš lekcję w horizon.
00:07:26:biegnij, muchacho, biegnij.|Yee-hoo.
00:07:39:My, my, Peter's złapał laskę na motor.
00:07:55:Chloe!
00:07:57:- Peter, spójrz na siebie. Wyglšdasz wietnie.|- Ty także, jak zawsze.
00:08:04:czeć.
00:08:05:Chloe, tyle o tobie słyszałam,|niektóre nawet dobre rzeczy.
00:08:09:A Ty jeste... Hannah?
00:08:10:Nie, hannah's jest w Seattle z mężem.|To jest Sophie Becker.
00:08:14:słuchaj, Mam kilka rzeczy do zrobienia.|Chcesz żebym cie oprowadził?
00:08:17:Uh, yeah, Chcialabym się tylko przebrać.|Czuję się trochę wyobcowana.
00:08:20:- żaden problem. gdzie się zatrzymałas?|- Miałam nadzieje że u ciebie.
00:08:23:Oh, yeah, pewnie|Um, nie mam nic przeciwko ale Sophie's też tu zostaje.
00:08:29:- ok nie ma sprawy. z pewnoscia znajde inne miejsce.|- Oh, prosze, poradze sobie.
00:08:34:- nie, jest dobrze. to jest małe miejsce,|ale jest dosyc miejsca dla każdego.
00:08:37:słuchajcie muszę ić nadzorować|ropes course. Chcecie ić ze mnš?
00:08:41:- Rain check?|- z przyjemnociš.
00:08:58:- Mr. Markasian kazał mi zgłosić się do ciebie.|- Kazał ci biec?
00:09:03:No dobrze, załóż to.|Jules, pomóż mu.
00:09:08:Ok, słuchajcie,|Chcę żebycie się wspięli i wrócili spowrotem.
00:09:12:- Okay? Shelby?|- Słyszałam
00:09:16:Ok, Nie ma się czego bać|TYlko pilnujcie się.
00:09:18:- Kto chce być pierwszy?|- Ja.
00:09:21:Augg', chod, ruszaj się.
00:09:26:- Pokaże młodemu, jak to się robi huh?|- Zrób to, muchacho.
00:09:30:Okay, Auggie, ruszaj.
00:09:38:No dalej, Auggie. Id, Auggie.|Już prawie, yeah. Woo! Yeah.
00:09:58:Ok, kto następny?
00:10:01:Scott?
00:10:07:Gotowe.
00:10:20:Go, Scott.
00:10:24:Id, chłopie, id.
00:10:29:Ok.
00:10:32:Dobra robota.
00:10:38:Niele, |Samce alfa.
00:10:43:Okay, chłopcy, dobra robota.
00:10:47:Ok.|Kto następny?
00:10:54:Ezra?
00:11:00:Dalej.
00:11:15:Dasz radę, Ezra.
00:11:18:- Ty też.|- Nie prosiłam, zeby była mojš cheerleaderkš, okay?
00:11:27:- Shelby. Shelby!|- Peter, zostaw to mnie.
00:11:34:Hey, Shelby, zaczekaj.
00:11:38:- Shelby.|- Co?
00:11:41:- Dużo przeszłš|- Wow, gee, extra.
00:11:45:Jeste twarda.|To zawsze dobra cecha u kobiety.
00:11:48:pracujesz tu |czy dajesz rady za darmo?
00:11:51:- jestem tylko gociem.|- z jakiej planety?
00:11:55:zobacz sama.|Shelby dokumenty.
00:11:58:Spotkałam różne dzieciaki w życiu,|ale Shelby? Man, Ona jest twarda jak beton.
00:12:02:wzmocniony beton.|Jest tu od 8 tygodni. Nic się nie zmienia.
00:12:07:Rozbijamy jeden mur ,|tylko po to by znaleć nastepny.
00:12:10:- Co, to wszystko? Zwyczajna uciekinierka?|- Yeah. kilkanacie razy od kiedy skończyła 13 lat.
00:12:15:Jej matka przywiozła ja tutaj kiedy znalazła jš|żyjšca na ulicy przez kilka miesięcy.
00:12:19:dziecko ulicy.|To sprawiło że szybko dojrzała.
00:12:23:- czekaj, nigdy nie próbowała stad uciec.|- nie, wštpie że kiedykolwiek próbowała.
00:12:28:Horizon's to jej sanktuarium.
00:12:30:prawdopodobnie czuje się bezpieczniej tutaj|niż gdziekolwiek indziej.
00:12:33:- A co z domem, rodzinš, szkołš?|- Wszystko najwyraniej normlnie, cokolwiek to znaczy.
00:12:39:Ale czuje się wyobcowana,|jej złoć...to nie ma sensu.
00:12:47:jednakże jej demony...ona wie czym sš Soph.|Mam nadzieję, że kiedys nam o tym powie.
00:12:54:A w międzyczasie?|cóż, jej demony będš jš otaczały?
00:13:16:- Masz papierosa?|- Nie możesz wcišż uciekać, shel.
00:13:20:Więc nie mogę się wspinać.|Wszyscy mamy jakie fobie.
00:13:24:- Więc boisz się wysokoci? To twoja wymówka?|- Ty mi powiedz.
00:13:29:Tylko ty znasz odpowiedzi, pamiętasz?
00:13:32:Wiem tylko, że to cię zgubi|wkrótce. Chcę esej 100 słów na jutro.
00:13:39:- Na jaki temat?|- "Ja i moje cienie."
00:13:57:- Dzień dobry, ladies.|- Dzień dobry.
00:13:59:Co słychać w najlepszej firmie kateringowej|w całym miecie Agnes?
00:14:02:Masz na myli w jedynej firmie.|Dzi jest zamknięte. Jedziemy na ryby.
00:14:06:CHcesz, żebym pokazał wam najlepsze miejsce?
00:14:08:Właciwie, miałam nadzieję, że dasz nam kilka wskazówek.
00:14:11:- Będziemy miały wyjazd matka-córka.|- ok, pokaże ci na mapie. dobrze.
00:14:16:Mylę, że to właciwa mapa.
00:14:17:Musisz jechać na prostu na południe|tutaj na drodze zobaczysz małe drzewo.
00:14:32:- O czym mylisz?|- wiesz co o cieniach?
00:14:38:Sš ciemne, mroczne...|Tajemnicze.
00:14:44:- Masz jakie tajemnice?|- To jest mój sekret.
00:15:00:- Czy to twoje?|- Nie, to Petera.
00:15:03:- Jedzisz?|- cóż, nie od dłuższego czasu.
00:15:06:Jak myslisz, Peter nie będzie miał nic przeciwko?
00:15:09:Nie sšdze.
00:15:17:- Pokaż czy pamiętam. Czy to jest gaz?|- Yep.
00:15:21:- Hamulec?|- Nie. to sprzęgło.
00:15:23:- Hamulec jest tutaj i na dole.|- ok.
00:15:28:A to jest ganik.
00:15:30:Zacina się.|Próbuje to naprawic dla niego.
00:15:32:- Włóż tu swojš nogę. To jest zmiana biegów.|- Która?
00:15:36:Ahh! Z drogi! Ahh!
00:15:44:Chloe, nacinij hamulec.
00:15:46:- Z drogi!|- nacinij hamulec!
00:15:56:Nie do jeziora!
00:16:10:Obydwoje mokrzy.|Będzie jak nowy.
00:16:20:Ladies, podano kolacje.
00:16:26:- Naprawdę jest mi przykro z powodu motoru.|- Nie szkodzi. Naprawie go, może.
00:16:32:- Mówiłam ci, że biegi się zacinajš.|- Powinna mi była powiedzieć stanowczo .
00:16:38:nieważne, ladies, nikt nie ucierpiał.|wszystko jest ok.
00:16:41:zobaczę co da się zrobić rano.
00:16:46...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin