Afrykański wirus Usutu w Badenii-Wirtembergii i Nadrenii-Palatynacie.
Prawie 4200 osób zostało przebadane w placówce zajmującej się wirusami tropikalnymi. Badania zostały przeprowadzone przez Instytut Medycyny Tropikalnej (BNI) w Hamburgu, ponieważ w Nadrenii Północnej-Westfalii ostatnio coraz więcej ptaków jest znajdywanych martwych. Plaga dotknęła zwłaszcza czarne kosy. Te ptaki zimują w rejonie śródziemnomorskim i pewnie stamtąd przyleciał z nimi wirus. Ale roznoszą go także komary, których w tym roku nie brak.
Naukowcy są nim zaniepokojeni, ponieważ wirus przenosi się na ludzi. Objawy zachorowania to lekka gorączka, ból głowy i wysypka. Są tak niewielkie, że zwykle pacjenci nie zgłaszają się do lekarza lub choroba pozostaje nierozpoznana. Jak pisze Bild pierwszy przypadek przeniesienia się wirusa na ludzi odkryto w 2009 roku we Włoszech, gdzie wywołał zapalenie opon mózgowych u dwóch osób z obniżoną odpornością. W Niemczech natomiast w przebadanej grupie osób naukowcy odkryli u jednego mężczyzny przeciwciała. Musiał parę miesięcy temu się zarazić i nie miał o tym pojęcia. Chorobę bowiem roznoszą nie tylko martwe ptaki ale także komary. Zapewne został ugryziony i nie zauważył, że wystąpiły objawy.
Deszcze i zmienna pogoda tego roku wpływały stymulująco na liczbę komarów. A to zwiększa ryzyko nowych zachorowań. Choroba może przecież wywoływać zapalenie mózgu, a to już jest bardzo groźne. Szczególnie narażone są osoby starsze i z osłabiona odpornością.
Wirus Usutu zwany też USUV po raz pierwszy wykryto u zwierząt w Europie w 2001 roku. Należy do rodziny Flaviviridae i jest spokrewniony z wirusem japońskiego zapalenia mózgu oraz wirusem gorączki zachodniego Nilu. Odkryto go w 1959 roku w RPA.
Heikum