{1}{40}/Poprzednio... {40}{101}Przeniesiono mnie|do działu PR. {101}{154}/Odchodzę z 9-9|/ze skutkiem natychmiastowym. {432}{512}Jestem waszym nowym kapitanem,|nazywam się Seth Dozerman. {513}{590}Kieruję się prostš zasadš:|wydajnoć, wydajnoć, wydajnoć. {591}{659}- Wystarczyło powiedzieć to raz.|- Nabijasz się z jškały? {684}{760}Robię cię w wała, wcale się nie jškam.|Beng, i już zaznaczyłem swój autorytet. {760}{829}- Ma się to poczucie humoru.|- Wspaniała robota, sir. {829}{865}Witamy w 9-9. {865}{933}- Sierżant Terry Jeffords.|- Nie jestem zainteresowany. {934}{1007}Nie dbam o ludzi.|Uważam, że sš dziwni. {1007}{1060}Tylko liczby majš sens.|Widzicie ten zegarek? {1062}{1118}Informuje mnie|o spalonych kaloriach. {1118}{1188}Ile kalorii spaliłem,|idšc tutaj od windy? {1189}{1290}- Babka najbliżej mnie.|- Trzy? {1291}{1326}Trzy? {1350}{1402}Raczej 0,8, głšbie! {1403}{1479}Obiecałem swoim przełożonym|cuda na kiju, {1479}{1555}dlatego wy, tłuki, musicie|pracować dwa razy ciężej. {1556}{1604}Nie, co ja gadam.|Cztery razy ciężej! {1604}{1631}Nie, nadal nie. {1631}{1790}Macie pracować osiem razy ciężej|niż dotychczas, barany! {1790}{1866}Mam zawał serca.|Zawał, jak nic. {1866}{1928}- Wracajcie do pracy.|- Wołajcie lekarza! {1930}{2035}{Y:b}Tłumaczenie - Danuve|/3x01 - Nowy kapitan {2351}{2405}{y:b}grupaHATAK.pl {2425}{2511}Machnę tylko parę kopii. {2511}{2562}Doskonała przykrywka.|Zaorałem. {2577}{2720}Kapitan przeżył, chociaż jego zawał|nie był najdziwniejszš akcjš dnia. {2730}{2793}Pocałowalimy się,|jakie 3 godziny temu. {2794}{2920}- Owszem, i to na serio.|- Bardzo na serio. {2923}{2983}Wiem, że nie chciała|randkować z gliniarzami, {2983}{3090}- ale ja naprawdę cię lubię.|- Ja ciebie też. {3091}{3125}Super. {3126}{3187}A jak zaczniemy się spotykać|i zrobi się dziwnie w pracy? {3188}{3262}Podejdmy do tego|na spokojnie, {3262}{3327}- zobaczymy co będzie.|- Tak, popieram. {3327}{3468}To jak to ma wyglšdać?|Już wiem. Ustalmy zasady. {3469}{3519}Co ja takiego w tobie widzę?|Nieważne, co widzę, mów. {3520}{3606}Po pierwsze, nikomu nic nie mówimy,|żebymy mogli rozgryć naszš relację. {3606}{3659}Mšdrze. Po drugie,|nie nazywajmy tego. {3659}{3747}Nie jestemy dziewczynš i chłopakiem,|jestemy "bziumzipem" i "dzyńdzyniem". {3748}{3830}Doskonale. Po trzecie,|nie pieszmy się z seksem. {3855}{3909}Sponio, sponio... {3909}{3946}Słusznie... {3946}{3985}Dobra zasada.|Żadnego seksu. {3986}{4076}- Wychodzimy gdzie dzisiaj?|- Pewka. {4076}{4110}Może o 20, może o 21.|Wszystko jedno. {4110}{4185}- Na spokojnie.|- Spokój na maksa. {4192}{4223}Nie! {4226}{4306}Sala konferencyjna,|pięć minut. {4310}{4363}Czuć luz. {4448}{4525}- Wuntch...|- Witaj, Raymondzie. {4525}{4561}Wyglšdasz na starego|i schorowanego. {4562}{4605}Miło, że nas witasz,|Madeline. {4605}{4682}Byłem przekonany,|że zginęła w męczarniach. {4682}{4759}- A wistak siedzi...|- Opisujesz swoje niadanie? {4759}{4819}Już w latach 80.|ujawniłem swój homoseksualizm, {4819}{4896}trzeba więc czego więcej niż to,|by złamać mojego ducha. {4896}{4962}Odmienię to miejsce,|tak jak odmieniłem 9-9. {4962}{5006}Wštpię. {5007}{5073}Drodzy państwo,|oto wasz nowy szef, {5073}{5147}Raymond Holt. Zostanie tu|bardzo, bardzo długo. {5147}{5219}Dziękuję, zastępco Wuntch.|Dobrze jest tu wrócić. {5219}{5264}Nie mogę się doczekać,|by czynić rzeczy ważne, {5264}{5336}poczšwszy od mojego planu|zaangażowania społecznoci. {5336}{5379}Cudownie. {5379}{5443}Ale żadnych nowych inicjatyw,|póki nie zakończycie projektów, {5443}{5507}które sš już w toku.|To może potrwać. {5508}{5602}Obecnie starajš się wymylić|nowe imię dla maskotki policji. {5629}{5665}O nie... {5665}{5744}Ochrzczenie gołębia?|Ile to może zajšć? {5745}{5785}lęczš nad tym|od miesięcy. {5794}{5844}Uwielbiam swoje życie. {5879}{5943}Matko Bosko Michnikowo,|on żyje. {5943}{6005}Chciałbym wyjanić|tamto zajcie. {6005}{6034}To nie zawał. {6034}{6116}Lekarze poinformowali mnie,|że to schorzenie genetyczne. {6117}{6209}Moja zastawka aorty|jest o 16% za wšska, {6209}{6317}co skraca mój potencjalny żywot|ze 103 do 64 lat. {6318}{6403}- Przykro mi. To straszne.|- Owszem, to dołujšce. {6403}{6474}Podobno mam też gen|"błoniastej stopy", {6475}{6538}co jest w tym wszystkim|najciekawsze. {6538}{6646}Ale gdy człowiek|zmierzy się ze mierciš, {6646}{6702}zaczyna widzieć wiat|z nowej perspektywy. {6702}{6784}Dotarło do mnie,|że straciłem zbyt wiele czasu, {6784}{6864}obijajšc się!|Ale koniec z tym! {6864}{6961}Pożegnajcie się z przezabawnym|i wyluzowanym Sethem Dozermanem, {6961}{7042}którego pokochalicie.|Panowie, wydajcie sprzęt! {7045}{7108}- A to co za cholerstwo?|- "A to co za cholerstwo"? {7108}{7146}To Dozerpady. {7146}{7235}Każdy jeden ma nadajnik GPS|i stoper, który przypomni wam, {7235}{7300}że macie 55 minut|na każde zadanie. {7300}{7375}Jest na nich również Tryktrak,|którego nie dało się usunšć, {7375}{7454}- ale nie wolno wam w niego grać.|- A co będzie, jak minie czas? {7482}{7546}/Porażka!|/Masz tyły! {7547}{7578}- Czysta radoć.|- No. {7578}{7691}Wasze 55 minut|zaczyna się... teraz. {7737}{7793}Sierżancie, nie muszę być|non stop monitorowana. {7793}{7863}- Nie jestem dzieckiem. To głupie.|- Wiem, że nie jeste dzieckiem, {7863}{7934}bo nawet moje dzieci wiedzš,|że "głupi" to brzydkie słowo. {7935}{7993}Masz nosić tego Dozerpada. {7993}{8086}Dobra, ale i tak|będę cisnšć w Tryktraka. {8086}{8125}Niech pan patrzy. {8208}{8250}/Bouche Manger. {8252}{8360}Małe talerze, swojski klimat,|brak darmowych dolewek... {8360}{8453}Jakey idzie na randkę.|Czyżby z Amy? {8454}{8537}- Co? Nie. Niby czemu?|- Bo się pocałowalicie? {8538}{8638}- Tego wymagała misja i tyle.|- Włanie. To nic nie znaczyło. {8639}{8775}Nie żeby to była twoja sprawa, Boyle,|ale idę na randkę z laskš z siłowni. {8775}{8802}Słucham? {8802}{8849}Czemu dopiero teraz|się o niej dowiaduję? {8849}{8926}I od kiedy chodzisz na siłownię?|Jake, unikaj ciężarów. {8926}{8987}Nikt z nas nie chce,|żeby wyglšdał jak Terry. {9007}{9048}Ludziom podoba się|moja sylwetka. {9048}{9098}Pewnie, wielkoludzie. {9098}{9177}Nie wierzę, że zabierasz tam|jakš zdzirę z siłki. {9178}{9235}Powiniene ić z Amy.|Dobrze mówię, Amy? {9271}{9338}Cokolwiek, ziom.|Id ze zdzirš. {9340}{9419}Widzisz?|To się nigdy nie wydarzy. {9419}{9469}Uważam, że Amy jest|odpychajšca, {9469}{9533}a z kolei ona uważa,|że jestem bardzo przystojny. {9533}{9616}- Przestań naciskać.|- Naiwny chłopcze... {9616}{9675}Nawet jeszcze nie zaczšłem|na was naciskać. {9675}{9761}Napisałem już mowę|na wasz lub. {9780}{9825}Musicie się hajtnšć|na farmie. {9825}{9885}Oparłem na tym|większoć żartów. {9895}{9973}No to jestemy. {9973}{10042}Nasza oficjalna,|romantyczna randka. {10042}{10085}Zgadza się. {10085}{10187}Koniec koleżeństwa.|Spotykamy się. {10188}{10240}Obcišłe się.|Ładnie. {10241}{10272}Dzięki. {10272}{10348}Ty też się obcięła...|W którym momencie życia. {10348}{10384}Raczej taka się|nie urodziła. {10384}{10477}To byłoby wariactwo.|Ale... wyglšdasz ładnie. {10477}{10551}- Domo arigato.|- Znasz japoński? {10551}{10592}Nie. {10641}{10709}Przepraszam...|Trochę mi niezręcznie. {10709}{10756}Fakt, mi też. {10757}{10840}- Jak to naprawić?|- Już wiem. {10840}{10903}- Nawalmy się.|- wietny pomysł. {10904}{10930}Psze pani! {10930}{10978}Możemy prosić|o cztery serie Kamikaze? {10978}{11045}- Dla mnie to samo.|- Lubię twój styl. {11046}{11109}Damy radę.|Wracamy na szlak. {11109}{11170}Jest na spokojnie. {11181}{11262}Złamalimy zasadę. {11262}{11335}Owszem...|Oby to nie była pomyłka. {11335}{11389}"Oby to nie była pomyłka"|tytułem twojej sekstamy. {11404}{11460}Tytułem naszej sekstamy! {11507}{11563}Jak tam randka|ze zdzirš? {11563}{11631}Nie ruszymy się stšd,|póki nie poznam szczegółów. {11663}{11687}Niech ci będzie. {11687}{11788}Zaczęło się kiepskawo,|ale potem było już dobrze. {11791}{11849}Całowalicie się?|Po francusku? {11849}{11944}Na to nie odpowiem. Nawet dzieciaki|nie używajš zwrotu "po francusku". {11945}{12067}Czyli tak! Uprawiałe seks!|Wiem o tym, bo promieniejesz. {12072}{12140}Jake, nie chcemy słuchać|o twoich seksualnych podbojach. {12141}{12224}- Sam się dopytywałe!|- Bo kibicowałem tobie i Amy, {12224}{12331}ale teraz widzę, że z tamtš|uwodzicielkš to na poważnie. {12339}{12411}- Przykro mi, Amy.|- Nie robi mi to. {12411}{12478}Nigdy bym się z nim nie umówiła.|Razem pracujemy. {12479}{12546}Chętnie bym to zobaczyła.|Pewnie by eksplodowała. {12546}{12590}Chyba ty... {12590}{12651}Bo tak wietnie|bym to rozegrała. {12660}{12692}Ale pocisk. {12693}{12754}Peralta, Dozerman|chce cię widzieć. {12761}{12816}Kapitanie, wszystko gra? {12949}{13041}Ty mi powiedz. Dozerpad donosi,|że czworo twoich współpracowników {13041}{13101}tkwiło przy twoim biurku|przez ostatnich 90 sekund. {13101}{13196}Ponadto jaki Norm Scully|spędził w łazience 72 minuty. {13196}{13251}Czyli jest dopiero|w połowie drogi. {13251}{13355}A co do współpracowników:|mówiłem im, że chcę pracować, {13355}{13412}ale ich interesowało wyłšcznie|moje życie uczuciowe, {13413}{13506}a przecież doskonale wiedzš,|że kocham tylko wydajnoć. {13507}{13596}Zna pan moje motto:|"Obowišzki ponad lachony". {13596}{13641}"Lachony" to kobiety. {13693}{13794}- Że jak?|- Lubię cię. {13794}{13865}Odkšd tylko tu wszedłem,|wiedziałem, że jestemy podobni. {13865}{13930}Dbamy o szczegóły,|lubimy cyferki. {13930}{13966}Twoje mieszkanie|musi być nieskazitelne. {13966}{14036}- Można by jeć w nim z podłogi.|- Czasami tak robię. {14047}{14111}Załatwię to. {14116}{14210}Wydam Dozertchnienie. {14212}{14305}Nakazuję przestać rozmawiać|o życiu prywatnym Peralty. {14305}{14442}- Tchnienie wydane.|- Dziękuję pan bardzo. {14443}{14522}Ja rów...
fajne_pliki_do_pobrania