IdziPrzybylski.pdf

(145 KB) Pobierz
HIERONIM KACZMAREK
JACEK IDZI PRZYBYLSKI I JEGO ZAINTERESOWANIA
EGIPTOLOGICZNE
U schy³ku XVIII stulecia id¹ca z zachodu Europy moda na orientalizm zna-
laz³a odbicie tak¿e na Uniwersytecie Jagielloñskim, gdzie w ramach wyk³adów
ze staro¿ytnoœci profesor Jacek Idzi P r z y b y l s k i obok filologii klasycznej
i wiedzy o antyku poœwiêci³ sporo miejsca dziejom i kulturze staro¿ytnego
Egiptu. Zapewne w jego pracowitym ¿yciu i bogatej oraz niezwykle ró¿norod-
nej dzia³alnoœci pisarskiej by³ to niewiele znacz¹cy margines, ale dla kogoœ, kto
œledzi pocz¹tki polskich zainteresowañ cywilizacj¹ staro¿ytnego Egiptu, ta sfera
jego aktywnoœci zas³uguje na uwagê i przypomnienie.
Jacek Idzi Joachim Przybylski urodzi³ siê w Krakowie 1 IX 1756 r. w domu
„Podelwie” przy ulicy Grodzkiej
1
. By³ synem krawca Bart³omieja i Jadwigi
z M a ñ k ó w i najstarszym z 14 dzieci tego ma³¿eñstwa. Otoczony opiek¹
swego wuja Paw³a Mañki, profesora Szkó³ Nowodworskich, tam w³aœnie roz-
pocz¹³ sw¹ edukacjê, któr¹ kontynuowa³ w Akademii Krakowskiej. Studia
uniwersyteckie ukoñczy³, otrzymuj¹c stopieñ baka³arza, w roku 1771, zaœ
w 1773 uzyska³ licencjat z filozofii, a uwieñczy³ ca³y okres swej nauki magis-
terium ze sztuk wyzwolonych i doktoratem z filozofii w 1775. Wówczas te¿
przyj¹³ ni¿sze œwiêcenia duchowne (10 VI 1775); z kariery duchownego zre-
zygnowa³ ostatecznie w roku 1780. Na studiach ujawni³y siê i wykrystalizo-
wa³y jego badawcze zainteresowania oraz pasje, którym pozosta³ wierny do
koñca ¿ycia. Mowa tu o szeroko rozumianej filologii klasycznej, co potwier-
dzaj¹ liczne t³umaczenia, a tak¿e komentarze do wybitnych dzie³ literatury
greckiej i ³aciñskiej.
Po studiach pracowa³ jako nauczyciel w koloniach akademickich w Tarno-
wie (1774–1775) i w Che³mnie (1775/6–1777/8), póŸniej jako profesor Szkó³
Nowodworskich w Krakowie (1778/9–1779/80), w szkole wydzia³owej w Lu-
blinie (1780/1–1781/2) i Warszawie (1781/2–1783/4). Uczy³ gramatyki jêzyka
³aciñskiego (Tarnów), sk³adni wraz z poetyk¹ ³aciñsk¹ (Che³mno), wymowy
oraz prawa (Lublin), a tak¿e historii (Warszawa). Wykorzystywa³ ka¿d¹ okazjê
by poszerzyæ swoj¹ wiedzê, ze szczególn¹ pasj¹ uczy³ siê jêzyków obcych
2
.
Krótki pobyt w Wiedniu i Rzymie (1785–1786) pozwoli³ mu pog³êbiæ wiedzê
Zob. Ambro¿y G r a b o w s k i,
Wspomnienia,
Kraków 1909, t. 2, s. 103.
Uczy³ siê jêzyka francuskiego, niemieckiego, angielskiego i w³oskiego. O doskona³ej znajo-
moœci jêzyków nowo¿ytnych œwiadcz¹ przyk³ady przytoczone we wspomnieniach Ambro¿ego
G r a b o w s k i e g o, krakowskiego ksiêgarza i historyka (op. cit., t. 2, s. 103, 105–107), oraz liczne
t³umaczenia utworów poetyckich. Jan P a c h o ñ s k i (Drukarze,
ksiêgarze i bibliofile 1750–1815,
Kraków 1962, s. 110) ustali³, ¿e Przybylski zna³ 7 jêzyków.
2
1
PRZEGL¥D ORIENTALISTYCZNY NR 1 – 2, 2004
4
HIERONIM KACZMAREK
NR 1 – 2
z zakresu bibliotekarstwa i kultury antycznej. Odrêbn¹, wcale nieb³ah¹ sferê je-
go zainteresowañ stanowi³o s³owotwórstwo. Tym samym wpisa³ siê w jedn¹
z najwa¿niejszych kampanii, jak¹ prowadzili pisarze i publicyœci okresu oœwie-
cenia – walkê o oczyszczenie jêzyka polskiego z obcych nalecia³oœci
i wp³ywów. Oblicza siê, ¿e stworzy³ ok. 1500 nowych, polskich s³ów, którymi
proponowa³ zast¹piæ wyrazy obcego pochodzenia. W swoim s³owniku Samuel
L i n d e wykorzysta³ a¿ 1245 takich s³ów, stworzonych przez Przybylskiego.
Jednak efekt tych wysi³ków by³ raczej skromny – tylko kilka zaproponowanych
przez niego nowych okreœleñ na trwa³e zadomowi³o siê w potocznej pol-
szczyŸnie: myœliciel, pomnik, wszechnica, popiersie
3
.
Na wniosek Hugona K o ³ ³ ¹ t a j a w 1784 r. Przybylski zosta³ powo³any
na bibliotekarza (prefekta Biblioteki) i jednoczeœnie na profesora staro¿yt-
noœci w Szkole G³ównej Koronnej w Krakowie
4
, zaœ jesieni¹ 1791 r. obj¹³ do-
datkowo tak¿e Katedrê Jêzyka i Literatury Greckiej. W 1802 r. zmuszono go
do przejœcia na emeryturê (24 II), lecz w latach 1809–1813 ponownie zapro-
szono na etat profesora Szko³y G³ównej w Krakowie. W 1795 redagowa³
dwutygodnik informacyjno–rozrywkowy „Monitor Ró¿nych Wiadomoœci”,
a w latach 1795–1780 „Kalendarz Krakowski”. By³ cz³onkiem Towarzystwa
Przyjació³ Nauk w Warszawie (od 1803 r.) i Towarzystwa Naukowego Kra-
kowskiego (od 1816); uczestniczy³ te¿ aktywnie przy tworzeniu w roku 1787
Zwi¹zku Filantropów. Zgromadzi³ pokaŸny w³asny ksiêgozbiór, który przeka-
za³ testamentem Bibliotece Jagielloñskiej
5
. Zmar³ w Krakowie 11 IX 1819
i zosta³ pochowany na koszt miasta w Koœciele Mariackim, gdzie zachowa³o
siê jego epitafium.
J.I. Przybylski swoje zainteresowania naukowe skupi³ przede wszystkim na
badaniach nad cywilizacj¹ antyku, a zw³aszcza rozwojem pisma w staro¿yt-
noœci, co potwierdzaj¹ tak¿e zachowane konspekty wyk³adów uniwersyteckich
z lat 1790/91, 1791/92 i 1792/93
6
.
Problematyka staroegipska to raczej margines zainteresowañ i badawczych
pasji Przybylskiego, ale rozsiane w ró¿nych tekstach jego uwagi i spostrze¿enia
bez w¹tpienia zas³uguj¹ na uwagê. Sporo miejsca pismu egipskiemu poœwiêci³
ju¿ w wydanej w 1788 r. w Krakowie swej rozprawie
Dyssertacya o kunszcie
pisania u staro¿ytnych na posiedzeniu publicznem Szko³y G³ówney Koronney
nych w S³owniku Lindego,
Warszawa 1963, s. 165–166; zob. te¿ A. G r a b o w s k i, op. cit.,
s. 108–109.
4
Tadeusz B ³ a s z c z y k,
Jacek Idzi Przybylski (1756–1819)
w: „Meander” IX (1954),
s. 99–102 oraz jego biogram pióra Renaty D u t k o w e j, w:
Polski S³ownik Biograficzny,
Warsza-
wa 1999–2000, t. 29, s. 98–102, gdzie znajduje siê dalsza literatura.
5
J. P a c h o ñ s k i (op. cit., s. 256) okreœli³ wielkoœæ jego biblioteki na 495 dzie³ w 705 tomach.
6
Miros³awa C h a m c ó w n a,
Uniwersytet Jagielloñski w dobie Komisji Edukacji Narodowej.
Szko³a G³ówna Koronna w latach 1786–1795,
Wroc³aw – Kraków 1959, s. 220–221.
3
Zob. Stefan H r a b e s, Franciszek P e p ³ o w s k i,
Wiadomoœci o autorach i dzie³ach cytowa-
NR 1 – 2
JACEK IDZI PRZYBYLSKI I JEGO ZAINTERESOWANIA
5
z okolicznoœci imienin Jaœnie Oœwieconego Xcia Imci Micha³a Jerzego Cio³ek
Poniatowskiego arcybiskupa gnieŸnieñskiego, prymasa Korony Polskiey i W.
Xiêstwa Litewskiego i pierwszego Xi¹¿êcia, administratora krakowskiego, kanc-
lerza i konserwatora Szko³y Królestwa G³owney Akademii Krakowskiey prezesa
Komissyi Edukacyi Narodowey, orderów Or³a Bia³ego i Œ. Stanis³awa Kawalera
&c. &c. Dnia VI paŸdziernika r. MDCCLXXXVIII w sali Jagielloñskiej
przez....czytana.
Sw¹ wiedzê o tym kraju zaczerpn¹³ przede wszystkim ze
Stro-
mata,
dzie³a K l e m e n s a A l e k s a n d r y j s k i e g o, co lojalnie odnotowa³
w licznych przypisach. Siêgn¹³ tak¿e do prac Hori Apollinusa N i l i a c i
( H o r a p o l l o n a)
Hieroglyphica
i P l i n i u s z a S t a r s z e g o
Naturalis Histo-
riae libri XXXVII.
Uzupe³nia³a te¿ jego wiedzê o piœmie egipskim uwa¿na lektu-
ra dzie³ T a c y t a – zw³aszcza
Annales,
Ammianusa M a r c e l i n u s a (Rerum
ge-
starum libri qui supersunt),
poematu M. Annaeusa L u c a n a
Belli civilis Libri X
(Pharsalia) czy jedynej zachowanej w ca³oœci ³aciñskiej powieœci
Metamorpho-
seon libri XI
A p u l e j u s z a z Madaury.
Swój wyk³ad o rozwoju pisma egipskiego Przybylski rozpocz¹³ od badania
etymologii jego greckiej nazwy (hieroglify
7
), która zreszt¹ zadomowi³a siê
w naszym jêzyku na sta³e, mimo intensywnych prób podjêtych w koñcu wieku
XVIII i pocz¹tkach XIX stworzenia w³asnego narodowego okreœlenia dla tego
charakterystycznego staro¿ytnego pisma, by wymieniæ tylko jeden przyk³ad
utworzonego przez Jana A l b e r t r a n d i e g o wyrazu „œwiêtorzeŸby”, a wy-
korzystanego przez Zygmunta B a r t o s z e w s k i e g o w t³umaczeniu broszu-
ry Gawri³y S. B a t e n k o w a
8
wydanej w Wilnie w 1827 r.
J.I. P r z y b y l s k i uzna³ hieroglify staro¿ytnych Egipcjan za pismo prze-
kazuj¹ce pojêcia: „Powszechnie niedostatek obrazów w Naturze czyni³, i¿
musiano przywiêzywaæ kilka znaczeñ do jedney postawy, których tylko
z podzia³u nauk domyœlaæ siê mo¿na by³o”
9
. Nieco dalej rozwin¹³ tê myœl: „U
Egipcjan obraz s³oñca znaczy³ nie tylko s³oñce, ale oraz znaczy³ Boga, niebo,
W jêzyku egipskim pismo to nosi³o nazwê
sS n mDw nTr
(„pismo mowy boskiej”, jak zapisano
na kamieniu z Rosetty 14;
Wörterbuch der ägyptischen Sprache,
Berlin 1971, t. II, 181). H e r o d o t
(II, 36) oraz D i o d o r (I 81, 4) pismo staro¿ytnych Egipcjan jeszcze nazywaj¹
gra/mmata i/era\
,
dopiero Klemens A l e k s a n d r y j s k i (Stromata V 4, 20–21) wprowadzi³ nazwê
gra/mmata i/ero-
glufika/.
Egipskie pismo hieroglificzne ma d³ug¹ historiê, pojawia siê bowiem ju¿ w Okresie Pre-
dynastycznym (ok. 3100–3000 p.n.e.), a ostatni¹ datowan¹ inskrypcjê hieroglificzn¹ umieszczono
w 394 r.n.e na œcianach œwi¹tyni w File. Wszystkie daty dotycz¹ce chronologii staro¿ytnego Egiptu
pochodz¹ z ksi¹¿ki Jürgena von B e c k e r a t h a,
Chronologie des pharaonischen Ägypten. Die Zeitbes-
timmung der ägyptischen Geschichte von der Vorzeit bis 332 v. Chr.,
Mainz a. M. 1997.
8
Tekst rosyjski, zatytu³owany
O jegipietskich pis’mienach,
bêd¹cy streszczeniem pracy
Jean-Françoisa C h a m p o l l i o n a, ukaza³ siê w Petersburgu w 1824 r.
9
J.I. P r z y b y l s k i,
Dyssertacya,
s. 19. Nie do koñca teza tas jest prawdziwa. Egipcjanie
w tzw. piœmie „klasycznym” (œrednioegipskim) stosowanym od XI dynastii po koniec XVIII dyna-
stii u¿ywali ok. 700 znaków, które wspó³czeœni egiptolodzy ³¹cz¹ w grupy wg rodzajów
przedmiotów. Zob. Alan G a r d i n e r,
Egyptian Grammar Being an Introduction to the Study of Hie-
roglyphs,
London 1969, s. 442–548.
7
6
HIERONIM KACZMAREK
NR 1 – 2
wiecznoœæ, rok, prawdê. Obraz jastrzêbia wyra¿a³ w Historyi Naturalney
jastrzêbia, w Nauce Zakonney Boga, w Gwiazdarskiey wiatr po³udniowy.
Obraz skrzyd³a wyra¿a³ oprócz skrzyd³a, szypkoœæ, ucieczkê itd....”. Kilka
wierszy wczeœniej odwo³uje siê te¿ do Klemensa Aleksandryjskiego, (Stroma-
ta
L V, dok³adniej V 41, 3–42, 2) opisuj¹cego œwi¹tyniê w Tebach (Diospo-
lis) i umieszczony w niej napis sk³adaj¹cy siê z rysunków postaci „dzie-
ciêcia”, „starca”, „jastrzêbia”, „ryby” i „krokodyla”, który „przek³ada”:
„O wy którzy siê rodzicie, umieracie, wiedzcie, ¿e bóg nienawidzi bezwsty-
du”
10
. Podobn¹ zreszt¹ teoriê i przyk³ady wczeœniej przytoczy³ Benedykt
C h m i e l o w s k i, autor wyszydzanych ju¿ wówczas
Nowych Aten
11
. Zaœ je-
szcze w kilkadziesi¹t lat póŸniej, jeden z jego nastêpców na katedrze – Antoni
M a ³ e c k i – wyra¿a³ podobne pogl¹dy na ow¹ „symbolicznoœæ” Egiptu:
„Ale ze wszystkich krajów Egipt najwyraŸniejszy daje przyk³ad, czem jest
symbolicznoœæ fantazyi. S³usznie uwa¿aj¹ o staro¿ytnym Egipcie, ¿e jestto
istny kraj symbolu, który sobie postawi³ zadanie rozwi¹zaæ zagadkê ducha,
a nigdy jej nie rozwi¹za³. Zadanie zosta³o nierozwi¹zane, a rozwi¹zanie, które
my daæ mo¿emy, na tem w³aœnie polega, ¿e pojmujemy zagadki i tajemnice
symbolicznych utworów egipskich jako w³aœnie nic innego, jak niedocieczo-
ne zagadki”
12
.
J.I. Przybylski s¹dzi³ te¿, ¿e egipskie pismo hieroglificzne nie tylko by³o pis-
mem obrazkowym, ale tworzy³o ca³y system filozoficzny. Uwa¿a³ przy tym
Egipcjan za mistrzów w malowaniu hieroglifów, a co wa¿niejsze, powo³uj¹c siê
na zdanie Ammianusa M a r c e l i n u s a (Rerum, L. 16, dok³adniej XVII, 8–11),
równie¿ umiejêtnoœci tworzenia ró¿nych skrótów, czyli specjalnego pisma dla
wtajemniczonych
13
. W jego czasach wizja hieroglifów jako pisma rebusowego
by³a powszechnie obecna, jak œwiadcz¹ o tym s³owa wspó³czesnego mu Domi-
nika Gabriela S z y b i ñ s k i e g o: „Niektóre narody dowcipne, wymyœli³y potem
sposoby sztucznieysze w prawdzie, ale podlegaj¹ce wiêkszym nieprzyzwoi-
toœciom. Nays³ynnieyszy spomiêdzy wszystkich iest ów, którego wynalazcami
mai¹ bydŸ Egipcyanie, i któremu dano nazwisko Hieroglifów. W tym sposobie
pisania iedna figura by³a znakiem, albo wyobra¿eniem wielu rzeczy. Je¿eli np.
potrzeba by³o wyraziæ oblê¿enie? Egipcyanie malowali drabinê s³u¿¹c¹ do
szturmu
14
. Dwie rêce z których iedna trzyma³a tarcz¹, a druga ³uk znaczy³y po-
Ibidem, s. 19. P l u t a r c h (De
Iside,
32), który wi¹¿e ten napis ze œwi¹tyni¹ w Sais zamiast
o „krokodylu” pisze o „hipopotamie”.
11
Benedykt C h m i e l o w s k i,
Nowe Ateny albo Akademia wszelkiey scyencyi pe³na, na rozne
tytu³y iak na Classes podzielona, M¹drym dla memorya³u, Idiotom dla nauki, Politykom dla prakty-
ki, Melancholikom dla rozrywki erygowana,
t. 1–4, Lwów 1754–1756.
12
Antoni M a ³ e c k i,
Prelekcye o Filologii klasycznej i jej Encyklopedyi miane w pó³roczu let-
niem r. 1850,
Kraków 1851, s. 204.
13
O tajemnych pismach Egipcjan Ammianus M a r c e l i n u s pisze przede wszystkim
w ksiêdze XXII, 20. Krystalizacja zapisów kryptograficznych nastêpuje wyraŸnie od czasów No-
wego Pañstwa (1550–1070/1069 p.n.e.).
10
NR 1 – 2
JACEK IDZI PRZYBYLSKI I JEGO ZAINTERESOWANIA
7
tyczkê
15
. Tym sposobem sztuka pisania, która w pocz¹tkach nie by³a tylko sa-
mem malowaniem, sta³a siê oraz zagadk¹ i malowaniem; bo figury których
u¿ywano, znaczy³y wiêcey nad wyobra¿enie samey rzeczy”
16
. S¹dz¹c z lektury
dalszych kart
Dyssertacyi,
Przybylski by³ zwolennikiem teorii wywodz¹cej pi-
smo w³aœnie z ró¿nego rodzaju malowide³ (hieroglifów). Nawet pismo greckie
u¿ywane w czasach przed K a d m o s e m, „ojcem” alfabetu greckiego, jak
s¹dzi³, pierwotnie mia³o tê formê
17
. Na zwi¹zki i wzajemne zale¿noœci pisma
hieroglificznego i sztuki staro¿ytnego Egiptu wskazywa³ w pocz¹tkach XX w.
tak¿e niemiecki egiptolog Wilhelm S p i e g e l b e r g, którego zdaniem ewolucja
tego pisma nastêpowa³a w œcis³ym powi¹zaniu z rozwojem sztuki
18
.
Jak widaæ, w swym myœleniu o hieroglifach Przybylski nie odbiega od
wiêkszoœci wspó³czesnych mu uczonych, uznaj¹c je za prymitywny, obrazkowy
sposób zapisu ró¿nych pojêæ, który nie oddaje jednak fonetycznego bogactwa
samego jêzyka. Wed³ug niego jêzyk egipski zbudowany by³ jednak¿e z podob-
nych g³osek jak jêzyki s¹siadów: „Naydawnieysze g³oski Egiptskie maj¹ wiele
podobnoœci do Fenickich jak dowodzi Graf Caylus
19
z dwóch sztuk p³ótna,
któremi powita by³a Mumja. Na jedney z nich nawet zdawa³o mu siê postrzegaæ
s³owo Hebrayskie EDEN (Ray czyli ogród)”
20
.
Nie jest to prawda, gdy¿ w egipskim s³owie „oblegaæ”
Hms Hr
(Wb. III, 98), wystêpuj¹cym
w s³ownictwie od XVIII dynastii, ani w wyrazie
sxt
(= szturmowaæ miasto) pojawiaj¹cym siê
w tekstach od Œredniego Pañstwa (Wb IV 264) nie wystêpuje hieroglif przedstawiaj¹cy drabinê, ani ja-
ko determinatyw, ani tym bardziej jako znak, którym zapisywano by któreœ z tych s³ów. Jako determi-
natyw rysunek drabiny pojawi³ siê tylko w s³owie
mAq.t
(drabina) w czasach Starego Pañstwa (TPyr).
15
Egipcjanie zapisywali wyraz „walka” znakiem
aHA
(Wb I, 215). Przedstawia on dwie
rêce, z których jedna trzyma tarczê, a druga maczugê, nie zaœ tarczê i ³uk; natomiast zapis wyrazu
„¿o³nierz” koñczy³ siê determinatywem przedstawiaj¹cym klêcz¹cego mê¿czyznê z ³ukiem w rêce,
ale bez tarczy
(G a r d i n e r,
Grammar,
s. 443 [=Sign-list A 12]).
16
Dominik Gabriel S z y b i ñ s k i,
Sztuka pisania w trzech rozdzia³ach wyiêta z encyklopedyi
i po¿ytecznemi przydatkami pomno¿ona,
Warszawa 1781, s. nlb. 8–9. Zob. te¿ Antoine C o u r t de
G e b e l e i n,
Monde primitif analisé et comparé avec le monde Moderne considéré dans l’histoire
naturelle de la parole, ou origine du langage et de l’écriture, avec une résponse a une critique ano-
nyme,
Paris 1787, t. 3, s. 377–391.
17
J.I. P r z y b y l s k i, op.cit., s. 22; byæ mo¿e teza ta wywodzi siê z uznania pisma kreteñskie-
go za rodzaj hieroglifów? Jej Ÿród³em, jak s¹dzê, by³a informacja P l u t a r c h a (De
genio Sokratis,
7) o znalezieniu przez Spartanina Agesilaosa w grobowcu Alkmeny staro¿ytnej br¹zowej tabliczki
zapisanej znakami podobnymi do egipskich. P l u t a r c h tê inskrypcjê wydatowa³ na czasy panowa-
nia egipskiego w³adcy Proteusza. Zob. te¿ Siegfried M o r e n z,
Die Begegnung Europas mit Ägyp-
ten. Mit einem Beitrag von Martin Kaiser uber Herodots Begegnung mit Agypten,
Zürich und Stutt-
gart 1969, s. 40–41.
18
Wilhelm S p i e g e l b e r g,
Die Schrift und Sprache der alten Ägypter,
Leipzig 1907, s. 13.
19
J.I. P r z y b y l s k i odsy³a do dzie³a Anny-Klaudiusza Filipa de Tubiére de Grimoard de Pe-
stel de Levi de C a y l u s a
Recueil d'Antiquités égyptiennes, étrusques, grecques, romaines et gau-
loises,
t. I, Paris 1752.
20
J.I. P r z y b y l s k i, op. cit., s. 50; informacjê o Egipcjanach jako wynalazcach pisma g³osko-
wego Przybylski móg³ znaleŸæ tak¿e u Tacyta (Annales XVI. 14), którego wielokrotnie cytuje.
14
Zgłoś jeśli naruszono regulamin