{1}{43}{y:i}Poprzednio... {45}{108}- Naprawdę go znasz.|- Zgadza się. {110}{152}- Nigdy?|- Nie. {158}{188}Dlaczego? {199}{240}Bo tego się nie cofnie. {243}{319}{y:i}Forstman nalega, żebym przelał|pienišdze przez Szwajcarię i Kajmany, {321}{352}nim trafiš do niego. {355}{424}- Musisz to zgłosić.|- Nie zrobię tego. {426}{486}- O czym ty mówisz?|- Całowałam się z Loganem. {488}{530}Mike, nie, proszę. {553}{629}Mówišc, że nieważne,|co dalej, bo mam ciebie, {631}{675}myliłem się, bo to koniec. {693}{747}Twoje honorarium|za sfinalizowanie transakcji. {749}{805}Sukinsynu, nie cišgnšłe mnie,|by to podpisać. {807}{855}To ja mam złożyć podpis. {857}{872}Tak. {874}{924}Nie możesz pracować|dla tego człowieka. {926}{950}Co cię to obchodzi? {952}{1014}{y:i}- Przywróciłem do pracy|Mike'a Rossa. - Słucham? {1016}{1071}- Nie chcesz mnie reprezentować?|- Żeby wiedział. {1073}{1121}Nie chcę cię więcej widzieć. {1156}{1210}- Wróciłe?|- Nie. {1233}{1288}Zatrzymam się gdzie|na jaki czas. {1293}{1371}Cokolwiek chcesz powiedzieć,|teraz jest zły moment. {1373}{1457}Jutro wracam do pracy.|Jeli tego nie zaakceptujesz, {1459}{1548}to cokolwiek chcesz powiedzieć,|jest bez znaczenia. {3049}{3098}Pomylałam, że ci się przyda. {3102}{3131}Dziękuję. {3134}{3222}Z tego co widzę,|masz trzy możliwoci. {3233}{3312}Możesz założyć|to samo co wczoraj, {3316}{3444}wrócić do domu i się przebrać|lub wybrać co z mojej szafy. {3461}{3521}Nic? Mylałam,|że wykorzystasz szansę... {3523}{3576}Dzi Mike wraca do pracy. {3588}{3612}Wiem. {3617}{3710}- Co ja zrobię? - To samo,|co robiła, dopóki pracował. {3713}{3768}Wejdziesz do biura Harveya|z podniesionym czołem {3771}{3830}- i będziesz robić swoje.|- Pracę Mike'a... {3832}{3937}Nie wiem, jak być blisko niego,|nie będšc z nim blisko. {3939}{4021}Powiem ci jak.|Daj mu swobodę. {4023}{4057}Nie chcę tak. {4061}{4160}Pragnę na niego wpadać,|przytulać i mówić, że go kocham. {4163}{4226}Wiem, ale teraz|wszelkie próby zbliżenia {4229}{4272}tylko go od ciebie odsunš. {4274}{4358}Zaufaj mi. Odpuć.|Wszystko się ułoży. {4361}{4397}Tego nie wiesz. {4444}{4475}Włanie wiem. {4609}{4690}Powiem ci co,|czego nigdy nie mówiłam. {4771}{4814}Przespałam się z Harveyem. {4859}{4884}Boże. {4955}{5018}- Ale mówiła, że...|- Wiem, co mówiłam. {5031}{5128}Tylko raz i nie doszłoby do tego,|gdybymy wtedy razem pracowali. {5133}{5211}Ale odszedł z prokuratury i... {5240}{5273}stało się. {5294}{5359}Potem, gdy się z nim spotkałam,|zaoferował mi pracę w kancelarii. {5361}{5399}Zgodziłam się i to był koniec. {5401}{5442}Chciała z nim być? {5444}{5489}Chciałam spróbować, {5507}{5548}ale nie był gotowy. {5585}{5636}Gdybym na niego naciskała, {5638}{5699}siedziałabym tu|i rozmawiała z kim innym {5701}{5783}o kim, z kim|dawno temu pracowałam. {5797}{5834}Co chcesz powiedzieć? {5846}{5899}Że wszystko się ułożyło|tak, jak powinno. {5901}{5976}Ale mówiła, że wy nigdy... {5989}{6056}bo tego się nie cofnie. {6111}{6141}Kłamałam. {6316}{6381}Przepuciłbym cię,|ale byłem tu pierwszy. {6383}{6483}Filozofia Harveya Spectera,|największego samoluba na wiecie. {6494}{6554}- Zatem nie protestuj.|- Chwileczkę. {6579}{6641}- Czemu jeste tak wczenie?|- Zawsze tak przychodzę. {6643}{6704}Włanie nigdy.|Wiem o tym, {6709}{6778}bo co dzień jestem|tu o tej porze. {6781}{6838}Powinna czasem pospać.|To ci dobrze zrobi. {6840}{6882}Codziennie to robię. {6884}{6955}Dzi jestem wczeniej,|bo mam pilnš robotę. {6960}{6984}Jakš? {7011}{7063}Streszczenie sprawy|dla Faflunoberga. {7065}{7108}Dla kogo? {7124}{7183}- Taki kit mi wciniesz?|- Samo się nie napisze. {7185}{7231}Zdejmę twoje nazwisko|ze ciany. {7234}{7290}Tak poważnie to chodzi|o rynki tokijskie. {7292}{7384}- Podaj nazwę jednego z nich.|- Nikkei. - Kolejnego. {7387}{7463}Honda, Toyota, Kia. {7466}{7537}- Kia to Korea.|- Ale ta sama strefa. {7539}{7585}Teraz jest tam pora kolacji. {7597}{7635}Mam doć tego przesłuchania. {7637}{7684}Dlatego nie przychodzę|tak wczenie. {7686}{7754}A jeste tu dzi tak wczenie, {7757}{7813}bo to pierwszy dzień Mike'a|po powrocie. {7816}{7840}Doprawdy? {8061}{8112}Czemu jeste tak wczenie? {8114}{8268}Ukrywam dokument Forstmana|w czeluciach tych teczek. {8272}{8401}A potem zagrzebię je|w czeluciach naszego archiwum. {8404}{8480}- Skończ z tymi czeluciami.|- Nie mam na nie czasu, {8482}{8519}bo potem zaczynamy od nowa. {8521}{8576}I nie chcę słyszeć|o Gillis Industries, Seanie Cahillu {8579}{8621}i Charlesie Forstmanie. {8814}{8869}Kogo my tu mamy,|Bonnie i Clyde'a. {8871}{8937}- Włanie chciałem was widzieć.|- Czego chcesz, Sean? {8939}{8980}Wręczyć wam to. {8983}{9021}Co to, u diabła, jest? {9079}{9144}Chce wszystkich akt zwišzanych|z przejęciem Gillis Industries. {9147}{9173}Nie chcę ich. {9175}{9216}- Ja je zajmuję.|- Brednie. {9218}{9276}Mamy 60 dni na odwołanie. {9278}{9307}Ty mu powiesz czy ja? {9309}{9375}To nie wezwanie, Harvey,|tylko nakaz przeszukania. {9377}{9427}Zatem albo oddacie mi te akta, {9430}{9502}albo udacie się|z tymi dżentelmenami. {9504}{9579}Dobrze, Sean.|Niech będzie po twojemu. {9581}{9617}Pójdziesz tym korytarzem. {9619}{9707}Trafisz na co, co przypomina|zmumifikowane szczštki sekretarki. {9709}{9741}Ma na imię Norma. {9749}{9857}Poprowadzi cię na 60. piętro,|gdzie znajdziesz akta z 30 lat, {9859}{9934}- nieukładane od czasów Reagana.|- A może to 56. piętro? {9936}{9981}O ile wiem, może też być 35. {9983}{10040}Reasumujšc, gdy ty będziesz|szukał Arki Przymierza, {10042}{10110}my zablokujemy|te bzdury u sędziego. {10113}{10151}Uważasz, że ta groba {10153}{10207}zmusi mnie do wyjcia,|nim znajdę to, czego chcę? {10209}{10233}To zostań, {10240}{10294}ale jak sšdzisz,|kto będzie szybszy? {10296}{10405}Ty i te dwa kafary|czy Bonnie i Clyde. {10416}{10504}{C:$AAEEFF}{y:b}::Project HAVEN::|{y:b}::prezentuje:: {10507}{10584}{C:$AAEEFF}{y:b}Tekst polski:|{y:b}loodka, guzu, peciaq, crt {11033}{11136}{C:$AAEEFF}{y:b}Suits 4x08|{y:b}Exposure {11387}{11428}Witaj w domu, marynarzu. {11464}{11502}To był długi rejs. {11504}{11616}Owszem, ale już wróciłem,|a tu się nic nie zmieniło. {11619}{11676}Choć może jednak.|To nowa płyta Spinnersów? {11678}{11741}Nie. I wiesz, że nie jest nowa.|Już z niej z Harveyem żartowalicie. {11743}{11776}Przysišgłbym, że z innej. {11778}{11815}Powiedział goć|o fotograficznej pamięci. {11818}{11855}To nie znaczy,|że widziałem każdš płytę... {11857}{11890}Nie masz pojęcia,|dokšd ić. {11892}{11940}- Żadnego.|- Chod ze mnš. {12035}{12066}Byłem w dużej sali. {12069}{12122}Jaki kole z bródkš|siedział przy moim biurku. {12124}{12166}Bo już nie jest twoje, {12168}{12213}a tobie brak luzu,|by zapucić bródkę. {12215}{12242}Spierałbym się. {12244}{12290}Byłby w ogóle|w stanie jš wyhodować? {12292}{12362}Miałem koziš na drugim roku|nieistniejšcych studiów. {12364}{12429}To już nie twoje biurko,|bo siedzisz w innym miejscu. {12431}{12462}W którym? {12465}{12510}W innym, nie tam,|gdzie siedziałe. {12512}{12564}- Bliżej czy dalej od drzwi?|- Których? {12566}{12642}- A o których mówisz?|- Po prostu milcz i id. {12645}{12721}Nie minęło pięć minut,|a już jeste upierdliwy. {12764}{12831}Oto to inne miejsce. {12888}{12955}- Poważnie? - Rozumiem cię.|Walczyłam o to jak lwica. {12957}{13022}Chociaż według mnie|powiniene siedzieć w archiwum. {13025}{13061}To twoja zasługa, prawda? {13087}{13127}Nie powiem, że nie. {13134}{13197}- Dzięki, Donna.|- Fajnie, że wróciłe. {13249}{13353}Niektórzy majš robotę|i, oczywicie, ci "niektórzy" to ty. {13356}{13398}Gdy się rozeszło, że wracasz, {13400}{13496}wspólnicy nie mogli się doczekać,|by zarzucić cudowne dziecko robotš. {13514}{13565}- Dzięki, Donna.|- Już mi dziękowałe. {13568}{13652}Nie za to.|Za przemilczenie sprawy z Rachel. {13661}{13739}Daj spokój. Mam uwierzyć,|że nie wiesz, co się dzieje? {13768}{13837}Wiem jedno,|że to sprawa między wami. {14110}{14188}Cholera.|Patrzcie, kto wrócił. {14190}{14266}Cholera, patrzcie,|kto nadal tu jest. {14268}{14348}Kto musiał robić twojš robotę,|gdy dawałe ciała na Wall Street. {14350}{14456}Dlatego wróciłem, bo przy tobie|nie wyglšdam tak tragicznie. {14479}{14542}- Dobrze cię widzieć.|- Dzięki, Katrina. {14544}{14590}Nie dziękuj mnie,|tylko Louisowi. {14593}{14639}Podziękowałem,|gdy mnie zatrudnił. {14641}{14737}Na pewno. I pewnie|by ci tego nie powiedział, {14753}{14822}ale chcę, by wiedział,|z czego zrezygnował. {14825}{14845}Czyli? {14848}{14916}Dostał jedno życzenie|za sfinalizowanie umowy z Fortsmanem. {14919}{15046}Opracował swój grafik pracy tak,|by mógł wrócić do Sheili. {15048}{15113}Zrezygnował z tego,|bo zależy mu na tobie {15115}{15154}bardziej niż na sobie. {15256}{15332}- Nie wiedziałem o tym.|- Pomylałam, że powiniene. {15559}{15595}Witaj z powrotem. {15928}{16000}Zaraz mam rozprawę.|Co tutaj robicie? {16002}{16079}Jestemy tu, bo przyszedł rano|z nakazem przeszukania. {16081}{16148}Którego wykonania, niestety,|nie może pan powstrzymać. {16151}{16171}Może pan, {16174}{16235}bo celowo pana ominšł,|by go zdobyć. {16237}{16249}Co? {16251}{16338}Poszedłem do innego sędziego,|bo Wysoki Sšd był nieosišgalny. {16340}{16380}Proszę sprawdzić nagrania. {16383}{16494}Poszedłe do domu sędziego Franklina?|Bo to on podpisał nakaz wczoraj o 20.30. {16496}{16551}Grasz z nim w golfa|w każdy czwartek. {16554}{16612}A Obama gra w kosza|z Erikiem Holderem. {16614}{16689}- Aresztujmy wszystkich.|- Nie obchodzš mnie wszyscy. {16691}{16761}- Dlaczego nie przyszedł pan do mnie?|- Potrzebowałem nakazu na wczoraj, {16763}{16815}by nie mogli dzi rano|zniszczyć dowodów. {16818}{16889}Dopóki obowišzuje zasada|domniemania niewinnoci, {16891}{16936}to żaden argument. {16938}{17009}Przygotuj się. Ten...
paaaluch