Marvels.Daredevil.S01E04.WEBRip.x264-2HD.txt

(26 KB) Pobierz
[136][178]/Więzienie Utkin, Syberia|/8 lat temu
[388][407]Gdzie Oleg?
[412][434]Zostalimy tylko my.
[449][473]Nie potrzebujemy nikogo więcej.
[547][573]Tylko siebie nawzajem.
[641][670]Niedługo zostaniesz|tylko ty, Władimirze.
[683][703]Nie, bracie.
[712][744]Razem stšd wyjdziemy.
[756][769]Już dzisiaj.
[791][814]Skšd to masz?
[833][843]To prezent...
[852][863]od Alexeia.
[904][946]Strażnicy nie powinni|zostawiać go szczurom.
[969][994]Zobaczymy Moskwę?
[1001][1011]Moskwę?
[1028][1056]To miasto zakopane w przeszłoci.
[1067][1087]My musimy spoglšdać...
[1089][1102]w przyszłoć.
[1103][1116]Ameryka.
[1117][1148]W której będziemy rzšdzić|jak królowie.
[1266][1284]Jest tutaj!
[1285][1304]A jak mylisz?!
[1305][1334]Nie wiem, jak nas znalazł.
[1337][1354]Gdzie mój brat?
[1355][1371]Zamknij się!
[1372][1393]Zamknij się!|Mam gdzie, co mówił.
[1394][1412]Daj go do telefonu!
[1625][1664]::PROJECT HAVEN::|/prezentuje
[2161][2193]DAREDEVIL 1x04|In the Blood
[2194][2235]Tłumaczenie:|peciaq & elbondo
[2254][2272]Nie próżnowałe.
[2274][2289]Fakt.
[2290][2302]Wybacz.
[2312][2343]Jak ty wyglšdasz?
[2362][2380]Nie widziała tamtych.
[2381][2395]Widziałam.
[2404][2434]Tego, którego zrzuciłe|z mojego dachu, pamiętasz?
[2435][2464]Jest w pišczce.|Wiedziałe o tym?
[2467][2482]Co tam słyszałem.
[2501][2524]Jak się z tym czujesz?
[2535][2546]Przeżyję.
[2576][2593]Zła z blatu!
[2606][2620]Nie lubisz kotów.
[2621][2636]Mam alergię.
[2644][2680]Miałam tu tylko wpadać|dwa razy dziennie, by go karmić,
[2681][2706]bo moja koleżanka wyjechała,
[2707][2731]a nie chować się tutaj,|wykorzystujšc cały urlop.
[2732][2767]Jeszcze trochę, aż się upewnię,|że Rosjanie cię nie szukajš.
[2775][2805]To nie ja wyglšdam,|jakbym przeszła przez szlifierkę.
[2806][2836]Musisz sobie załatwić|jakie kamizelki ochronne.
[2837][2868]- Tylko by mnie spowolniły.|- To tak jak kula.
[2871][2914]- Martwisz się o mnie?|- A jeli tak, to co?
[2931][2971]Powiedziałbym ci, że nie musisz,|bo jestem dużym chłopcem.
[2985][2997]Jasne.
[3008][3030]Dlatego cišgle tu trafiasz.
[3032][3063]Może po prostu lubię|dwięk twojego głosu.
[3078][3133]A co będzie, jak pewnej nocy tu przyjdziesz,|a ja będę już gadać z kim innym?
[3134][3164]- Przeszło mi to przez myl.|- Tak?
[3206][3220]Trzymaj.
[3241][3258]Nie musiałe.
[3287][3314]I nie zrobiłem tego.|Jednorazówka jest dla mnie.
[3316][3358]Zapamiętaj numer i zostaw swój.|Przed kolejnš wizytš zadzwonię.
[3385][3426]Mówišc "wizyta" masz na myli|wpadnięcie tu, ciężko krwawišc?
[3427][3449]Co w tym stylu.
[3466][3494]W końcu zginiesz.|Musisz wyluzować.
[3495][3515]Nie mogę. Jeszcze nie.
[3532][3571]- Potrafię o siebie zadbać, Mike.|- Nie chodzi tylko o ciebie.
[3605][3628]To nieco bardziej skomplikowane.
[3629][3660]Słyszała kiedy|nazwisko Wilson Fisk?
[3664][3689]Nie. Kto to taki?
[3708][3733]Nazwisko, które kto mi podał.
[3738][3758]Ale nie mogłem|go nigdzie znaleć.
[3759][3795]W internecie cisza.|Ani jednej wzmianki.
[3796][3823]Może ten kto cię okłamał?
[3824][3843]Wiedziałbym o tym.
[3844][3875]- Skšd?|- Po rytmie serca.
[3885][3919]Jasne, że po rytmie.
[3925][3967]Więc wrócisz tam|i będziesz bił, kogo się da,
[3968][4005]liczšc, że znajdziesz kogo,|kto zna tego Fiska?
[4009][4041]Przy odpowiednim nacisku|każdy w końcu pęka.
[4042][4057]Prędzej czy póniej.
[4293][4324]- Chyba bolało.|- Bywało gorzej.
[4325][4363]Wiem, że twoi rodacy lubiš sprawdzać,|jak duży ból sš w stanie wytrzymać,
[4364][4396]ale może następnym razem|spróbuj się uchylić?
[4401][4428]Leland skończył|papierkowš robotę.
[4429][4462]Akcje Prohaszki|w Kitchen's Cabs zostały zdobyte
[4463][4499]i przesłane okrężnš drogš|do Velas Taxi.
[4508][4539]Wasza infrastruktura|włanie dwukrotnie urosła.
[4540][4569]Powiedz swojemu pracodawcy,|że jestemy mu wdzięczni.
[4586][4615]Wštpię, by go to teraz obchodziło.
[4621][4641]Znów zawiedlicie.
[4642][4658]Nastšpiły komplikacje.
[4659][4697]- Którymi obiecalicie, że się zajmiecie.|- Wiesz, o co pytał?
[4701][4733]- Głupiec, który obił mojego brata.|- To nie mój problem.
[4734][4776]Tu się mylisz.|Pytał o twojego szefa. Po nazwisku.
[4798][4823]To tylko kolejny powód,|by to zakończyć.
[4824][4855]Ty kichasz, a przeziębienie|bierze wszystkich.
[4859][4897]Madame Gao i pan Nobu|też wyrazili swoje niezadowolenie.
[4902][4923]Nic nam o tym nie wiadomo.
[4924][4953]To dlatego, że za waszymi plecami|rozmawiamy o tym,
[4954][5006]jak to Rosjanie nie mogš poradzić sobie|z jednym zamaskowanym facetem.
[5011][5036]Gdyby miał żelazny pancerz|albo magiczny młot,
[5037][5067]byłoby zrozumiałe,|dlaczego cišgle dostajecie w dupę...
[5068][5085]Skończylimy.
[5104][5125]Osłabił waszš organizację.
[5135][5153]Uważasz nas za słabych?
[5154][5187]To nic osobistego, Władimirze.|Po prostu interesy.
[5188][5222]Dystrybucja produktu madame Gao|została narażona,
[5223][5260]przez co mamy opónienia|również przy innych towarach.
[5261][5278]To niedopuszczalne.
[5279][5334]Na szczęcie dla wszystkich,|mój pracodawca zgodził się wam pomóc.
[5339][5348]Jak?
[5349][5386]Wspierajšc was w obowišzkach,|niezbędnych do kontynuacji...
[5387][5405]Chce nas przejšć.
[5417][5471]Cenimy usługi, które wiadczycie,|ale może trzeba wam pomóc je wiadczyć?
[5472][5495]Na nowych strukturach|każdy ładnie skorzysta.
[5496][5515]Jak ładnie?
[5518][5554]- Powiedz Fiskowi...|- Nie wypowiadamy jego nazwiska.
[5564][5592]Powiedz Fiskowi,
[5604][5634]że jeli chce kilogram mięcha,
[5635][5668]musi tutaj przyleć|i sam je sobie wycišć.
[5715][5747]To oferta, nie rozkaz.
[5752][5788]Wy zdecydujecie o wyglšdzie|naszej dalszej współpracy.
[5795][5817]Przedyskutuj to z bratem.
[5823][5840]Będziemy w kontakcie.
[5904][5924]Sztywny skurwiel.
[5940][5965]- Skontaktuj się z Piotrem.|- Po co?
[5967][5984]A jak mylisz?
[5990][6024]- Jeli jego pracodawca dowie się...|- "Pracodawca"?
[6030][6075]Wiesz, dlaczego Fisk nie chce,|by ludzie wymawiali jego imię?
[6098][6132]Bo to dowiodłoby,|że jest zwykłym człowiekiem.
[6133][6156]Facet w masce też,
[6166][6192]a zobacz, jak nas załatwił.
[6214][6225]To fakt.
[6245][6266]Co o nim wiemy?
[6267][6277]Nic.
[6284][6316]Siemion mógł co mieć,
[6317][6341]ale pi jak zabity.
[6347][6403]Jezus powstał trzeciego dnia.|Siemionowi starczy odpoczynku.
[6481][6498]Przyjrzał się pan temu?
[6512][6527]Przyjrzałem się.
[6538][6551]I co?
[6556][6566]I...
[6574][6596]już o tym kiedy słyszałem.
[6597][6638]Firmę dotyka skandal, ogłaszajš bankructwo,|po czym odradzajš się pod innš nazwš.
[6639][6679]Zabili Daniela Fishera|i próbowali zabić mnie.
[6680][6709]Co do tego nie mam|jeszcze pewnoci.
[6713][6743]Twierdzisz, że Rance|zaatakował cię w mieszkaniu,
[6744][6779]a mężczyzna w masce|uratował ci życie?
[6788][6816]Tak, ale on...|pojawił się znikšd.
[6817][6851]- I nigdy wczeniej go nie widziała?|- Nie.
[6862][6883]Dziwne, prawda?
[6884][6898]A co z Rance'em?
[6899][6938]Naprawdę pan wierzy,|że powiesił się w celi?
[6939][6975]Strażnik zrobił mu to samo, co próbował|zrobić mnie. Niech go pan sam spyta.
[6976][7006]Farnuma? Nie żyje.
[7008][7031]Strzelił sobie w łeb|we własnej piwnicy.
[7032][7053]A twój były szef, McClintock...
[7054][7081]Przedawkował leki.
[7091][7120]Nie dostrzegasz tutaj|wzoru, panno Page?
[7127][7161]Dlaczego więc nikt|się temu nie przyglšda?
[7181][7215]Nie masz pojęcia,|ile miała szczęcia.
[7216][7259]Zapomnij, przeżegnaj się|i ruszaj do przodu.
[7269][7300]Więc pomachajš papierkami|i sprawa znika?
[7304][7334]- Nie byłby to pierwszy raz.|- Niech pan nie pieprzy.
[7335][7381]Firma budowlana|ma masę ciężkiego sprzętu.
[7384][7428]Nie da się przenieć|żurawi, przyczep i biur
[7429][7456]jakby to były cyferki na kartkach.
[7457][7506]Jeli to wszystko zlikwidowano,|gdzie musi być jaki lad.
[7555][7574]Dziękuję za kawę.
[7590][7600]Słucham?
[7611][7624]I to wszystko?
[7634][7675]Takie historie buduje się|w oparciu o ródła, panno Page.
[7676][7692]Wiarygodne ródła.
[7714][7770]Sprawdziłem nieco pani...|przeszłe zajęcia.
[7805][7831]Ja też pana sprawdziłam.
[7839][7867]Czytałam każdš pańskš historię.
[7868][7917]Problemy z weteranami,|toksyczny wyciek, skandal nauczycielski...
[7920][7952]Praktycznie w pojedynkę|zniszczył pan włoskš mafię,
[7953][7976]gdy jeszcze robiłam w pieluchy.
[7989][8029]Co się stało z tamtym|reporterem, panie Urich?
[8089][8133]Zestarzał się.|I znacznie zmšdrzał.
[8446][8459]Mój Boże.
[8471][8486]Daj mi zestaw.
[8543][8560]To może go zabić.
[8578][8610]Zwykle to Siemiona wysyłamy|do takiej roboty.
[8619][8638]Zrozumiałby nas.
[8702][8720]Piotr się odzywał?
[8721][8757]Ma zadzwonić, jak dowie się|czego na temat Fiska.
[8764][8791]Fisk jest ostrożny.|Jeli zacznie co podejrzewać...
[8792][8833]To co zrobi?|Czego się tak boisz?
[8849][8883]Spędzilimy w tej dziurze|ponad 3 lata.
[8894][8928]Od rzšdzenia Moskwš|do srania do wiadra.
[8939][8972]Obiecałem sobie,|że jeli stamtšd wyjdziemy,
[8973][9005]już nigdy niczego nie oddamy.|Szczególnie honoru.
[9027][9049]Gdy nie mielimy nic,
[9052][9073]zgadzalimy się we wszystkim.
[9085][9127]Przez tę krainę bogactw|zboczylimy ze cieżki.
[9152][9184]- Więc powróćmy na niš.|- Razem.
[9379][9413]Jeste pewien,|że to była epinefryna?
[9457][9478]Wycišgnij mu rurkę.
[9562][9580]Siemion...
[9584][9594]to my.
[9595][9613]Anatolij i Władimir.
[9618][9629]Już dobrze.
[9639][9652]Oddychaj.
[9657][9669]Oddychaj!
[9688][9716]Opowiedz nam o tym,|który ci to zrobił.
[9721][9734]Diabeł.
[9743][9757]To był diabeł!
[9779][9797]Widziałe cokolwiek?
[9799][9808]Siemion?
[9809][9836]Co, co pomoże nam|go znaleć?
[9847][9865]Była z nim kobieta...
[9971][9992]Dzwoń do Siergieja.
[10247][10257]Dzień ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin