Wojtowicz-Eucharystia-w-kazaniach-Semenenki-CR.pdf

(198 KB) Pobierz
EUCHARYSTIA
W KAZANIACH KS. PIOTRA SEMENENKI CR
(studium pastoralno-teologiczne)
1
Tytułem wstępu godzi się wypunktować cztery sprawy:
1) aczkolwiek niniejsze studium powstało z konkretnych potrzeb formacyjnych, to w zamiarach
autora winno się wpisać jako przyczynek do zadanych przez Kościół prac na Rok Eucharystycz-
ny
2
;
2) obszar badawczy ze względów formalnych został ograniczony do tekstów homiletycznych
drukowanych; są to szkice kazań lub kazania
in extenso,
„miane” w latach 1852, 1860, 1863,
1885; w sumie w kręgu zainteresowań znalazło się 6 jednostek tematycznych
3
o łącznej objętości
ok. 67 stron;
3) ze względu na ściśle określony charakter tego studium pominięto całkowicie tajemnice mi-
strzowskiego „warsztatu kaznodziejskiego” ks. Semenenki, o którym abp Józef Teodorowicz
pisał
4
, że „umie on na ambonie nawet najsuchsze i najbardziej oderwane prawdy oblać takim ży-
ciem, oskrzyć takim czuciem, a zarazem przetopić je na tak jasne i proste obrazowanie, że biorą
za serce i zachwycają”;
4) dla ułatwienia recepcji wyników badań postanowiono uporządkować je (co jest pewnym nad-
użyciem metodologicznym) wedle schematu współczesnej eklezjologii, która „widzi” Kościół
jako
mysterium, communio
i
missio.
1. Blask wielkiej tajemnicy wiary
1. 1. Treści dogmatyczne, czyli sprawy rozumu
Kazanie (przypominające raczej konferencję) o Najświętszym Sakramencie było ostatnią
z „nauk”, jakie ks. Semenenko „wykładał w katedrze lwowskiej w maju 1885 roku” w ramach
„chrześcijańskich prawd wiary”. Jest to też jego najobszerniejszy tekst o Eucharystii. Już we
wstępie dostojny kaznodzieja zapowiada, że w tych „cudownych tajemnicach Chrystusa są naj-
1
Przedłożenie na Dorocznych Dniach Formacji dla Przełożonych i Proboszczów, Kraków, 14
lutego 2005 r.
2
Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów,
Rok Eucharystii. Wskazania i pro-
pozycje,
37: „Odkryjcie w życiu i pismach założycieli, jak praktykowali oni pobożność euchary-
styczną i jak o niej nauczali”.
1.
O nakarmieniu ludzi na pustyni
(IV niedziela Wielkiego Postu), [w]
Kazania,
t. I, Lwów 1913,
s. 260-269;
2.
O Komunii świętej
(IV nauka rekolekcyjna na Wielki Tydzień), [w]
Kazania,
t. I, Lwów 1913,
s. 307-314;
3.
Boże Ciało
(II niedziela po Zielonych Świątkach), [w]
Kazania,
t. II, Lwów 1913, s. 9-12;
4.
O cudownym rozmnożeniu chleba
(VI niedziela po Zielonych Świątkach), [w]
Kazania,
t. II,
Lwów 1913, s. 25-29;
5.
Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj
(nauka siódma), [w]
Ojcze nasz,
Kraków 1896,
s. 165-186;
6.
O Najświętszym Sakramencie,
[w]
Credo,
Kraków 1907, s. 265-285.
4
W przedmowie do
Kazań
ks. Semenenki, t. I, Lwów 1913, s. XI.
wyższe, najgłębsze dzieła i cuda miłości Boga dla nas”, a ta nauka ma być „ich wszystkich ostat-
nią pieczęcią, najwyżej wiarygodną i najpełniej prawomocną”.
Nachylając się nad tą ważną tajemnicą, Semenenko w prostych słowach wyłożył dogmat o
Najświętszym Sakramencie. Jeżeli sakrament w ogólności to „znak widomy łaski niewidzialnej”,
to w Eucharystii tym znakiem jest „postać chleba i postać wina”, które po słowach Przeistoczenia
tracą „swoje jestestwo”, zachowując jedynie „zewnętrzną postać tego, czym były”. Słowa kapłań-
skie sprawiły ten cud, że „jedno jestestwo przemieniło się na drugie, zupełnie inne, chociaż za-
chowało swoją postać pierwszą”: w miejscu jestestwa chleba jawiło się jestestwo Ciała Chrystu-
sa, w miejsce jestestwa wina – jestestwo Jego Krwi. Ten cud, ta tajemnica zwie się – warto przy-
pomnieć za kaznodzieją
– transsubstancją,
przeistoczeniem.
Kościół podaje nam do wierzenia, iż na skutek przeistoczenia pod postaciami (accidentia)
chleba i wina (które są tu widocznym znakiem) obecne jest jestestwo (substantia) Ciała i Krwi
Chrystusa (które jest łaską niewidoczną). A więc – podkreślmy to jeszcze raz – pod tymi posta-
ciami „znajduje się rzeczywiście i istotowo, czyli substancjalnie prawdziwe Ciało i prawdziwa
Krew Chrystusa”. Więcej: w tych znakach „Ciało i Krew nie są martwe, ale żywe; więc przez
żywotne zjednoczenie, przez współistnienie nierozłączne są one tu razem z duszą Chrystusa i z
osobą Jego Boską. Jest tu cały Chrystus”. A więc Jego serce, Jego umysł, Jego wola, Jego dusza,
cała Jego osoba. Jednym słowem: w Eucharystii obecne jest całe Jego człowieczeństwo i bóstwo.
„Jest cały, cały Chrystus”!
Semenenko, jako filozof i teolog wielkiej klasy, wie, że jeżeli czysty „rozum ludzki bierze
na swój pytel tajemnicę wiary i chce ją po swojemu przerozumować”, wychodzą z tego żałosne
niedorzeczności. Dlatego do tajemnicy Najświętszego Sakramentu przykłada rozum oświecony
wiarą, który powiada, że niezależnie od świadectwa zmysłów o niezmienności przypadłości chle-
ba i wina, wymieniło się w nich jestestwo. I samo „przejestestwienie” (a tym samym i dogmat)
nie jest przeciwne rozumowi.
1. 2. Przesłanki biblijne, czyli zadanie wiary
Semenenko, wielki myśliciel, uporawszy się z rozumem, zabrał się do wiary, tzn. do tych
„danych objawienia, na których stoi ten dogmat święty”. Najważniejsze są tutaj dwa teksty: o
cudownym rozmnożeniu chleba
5
(Mk 8, 1-9; J 6, 1-15) i o ustanowieniu Najświętszego Sakra-
mentu (1
Kor
11, 23-26;
Mt
26, 26-28).
Cud rozmnożenia chleba to „uroczysta, stanowcza” i obrazowa zapowiedź Eucharystii;
zapowiedź niespodziewana tak dla samych uczniów, tak i całej rzeszy słuchaczy. Pomijając kaba-
listyczną (aczkolwiek po części za ojcami Kościoła) interpretację liczb, warto tutaj przywołać
Semenenkowskie rozszerzone widzenie chleba
6
. Tym chlebem jest Chrystus: chlebem prawdy,
czyli nauką dla rozumu, spożywanym przez wiarę; chlebem słodyczy (pociechy), czyli sakramen-
tem dla serca, spożywanym przez pragnienie (nadzieję); chlebem siły, czyli przykazaniem dla
woli, spożywanym przez miłość. W tym potrójnym chlebie można dziś bez trudności odkryć jed-
ność dwóch „stołów”: stołu Słowa i stołu Chleba oraz wezwanie do czynów, do dawania świa-
dectwa i ewangelizowania
7
.
5
Na ten temat mamy dwa kazania (na 4. niedzielę Wielkiego Postu i na 6. niedzielę po Zielonych
Świątkach) oraz krótki fragment rozważań w nauce o Eucharystii w ramach
Credo.
6
Por. kazanie na 4. niedzielę Wielkiego Postu.
7
Por.
Mane nobiscum, Domine,
12, 24.
Warto zaznaczyć, że wszystkie te wywody podparte wysoce emocjonalnymi imperatywa-
mi – adresowane są do duszy człowieczej; ciało zostało tutaj niejako wyłączone na margines.
Nasz kaznodzieja tak to obrazuje: „Dusza to bożnica, do której wchodzi Chrystus. Siada w niej
na katedrze, którą jest rozum. Uczy. [...] Dusza to ta zgłodniała istota, nad którą lituje się Chry-
stus i przynosi jej Ciało swoje na pokarm. To pokarm prawdziwie Boski, i w łaknieniu, i w nasy-
ceniu nieskończony”
8
. A na innym miejscu powiada z zachwytem: „Jaka pełna i bogata zapo-
wiedź Sakramentu. Jakie ona głębokie daje tłumaczenie dogmatu. Jej jednej dosyć, aby tego Sa-
kramentu i jego dogmatu przed wiarą dowieść najzupełniej”
9
.
Ks. Semenenko, mówiąc o ustanowieniu Eucharystii podczas Ostatniej Wieczerzy przy-
pomina, że za tym aktem stała „niewymowna miłość” Jezusa i Jego pragnienie pozostania z
ludźmi na ziemi. „Teraz pozostaje nam tylko mocno wierzyć wiarą w Sakrament Boży i czcią Go
uwielbiać miłosną” – konkluduje kaznodzieja i zaraz wpada w zachwyt: „Ileż tu miłości, ile czu-
łości! Jakie tej czułości i miłości zatwierdzenia i dowody!”
10
Tajemnica realnej obecności Chry-
stusa w Eucharystii nie wystawia więc tutaj na próbę naszej wiary, ale pobudza nas do adoracji i
kontemplacji, do czego też wzywa nas Papież: „Pozostawajmy długo na klęczkach przed Jezusem
Chrystusem obecnym w Eucharystii, wynagradzając naszą wiarą i miłością zaniedbania, zapo-
mnienia, a nawet zniewagi, jakich nasz Zbawiciel doznaje w tylu miejscach na świecie”
11
.
2. Siła Komunii świętej
2. 1. Głód Eucharystii, czyli smak Chleba
Ks. Semenenko stwierdza jasno: „Ten Sakrament jest ustanowiony na to, aby był poży-
wany” . Podobne zdanie znajdziemy u Jana Pawła II: „Komunia eucharystyczna jest nam dana,
byśmy «sycili się» Bogiem na tej ziemi”
13
. Nasz kaznodzieja – jako bystry obserwator życia reli-
gijnego i wrażliwy znawca dusz ludzkich – wie, że nie wszyscy chrześcijanie odczuwają głód
eucharystyczny, nie wszyscy „wychodzą ze świata i z ciała, i z siebie samego na pustynię zaprza-
nia się własnego”. Wielu „karmi się otrębami i braką, i żołędziami świata tego”
14
, zamiast kar-
mić się Chrystusem tylko – grzmi mąż Boży w VI niedzielę po Zielonych Świątkach, a w Boże
Ciało wali prosto z mostu, nie przebierając w słowach: „O nieszczęśliwi! Takiż to lichy wasz
rozum, takież to poziome serce, że i zaproszenia nie rozumiecie, i że nie rozumiecie, że same
wymówki wasze są dla was hańbą i potępieniem? O ludzie ślepi i głupi, źli i niewdzięczni, dopó-
ki będziecie w głupocie waszej zaślepieni i w złości waszej zapamiętali?
15
Trzeba pamiętać, że nie była wówczas w zwyczaju codzienna czy nawet coniedzielna
Komunia święta, ale ks. Semenenko wciąż usiłował budzić w słuchaczach głód chleba euchary-
stycznego; przypominał, iż ten głód wzmocniony jest zaproszeniem Jezusa i miłością Boga. Ar-
gumentował przy tym, że skoro człowiek przez chrzest zakosztował już Chleba niebieskiego i
12
8
9
Kazania,
t. I, s. 263, 265.
Credo,
s. 275.
10
Credo,
s. 276.
11
Mane nobiscum, Domine,
18.
12
Credo,
s. 276.
13
Mane nobiscum, Domine,
19.
14
Kazania,
t. II, s. 29.
15
Kazania,
t. II, s. 11.
zjednoczył się z Chrystusem, potem w pierwszej Komunii św. węzeł potwierdził i stał się ciałem
z Ciała Chrystusowego, kością z Kości Chrystusowej, to nie przystępując teraz do tego „Sakra-
mentu sakramentów” popełnia „zbrodnię”, pakuje się w „wielkie nieszczęście”, bo truje się
„chlebem światowym”
16
i odcina od żywotnego źródła.
Dlatego w żarliwej modlitwie wyznaje z pokorą Jezusowi: „Ty tak pragniesz, abyśmy
Ciebie pożywali, a nikt nie odpowiada! Ty tak chcesz być w nas, a każdy ucieka! Twoja taka roz-
kosz mieszkać w nas, a nikt Ci jej dać nie chce”
17
.
2. 2. Podwójne pośrednictwo, czyli kto jest pomiędzy
Ks. Semenenko zwraca uwagę, że „Chrystus w tym Sakramencie ukryty, a przez nas po-
żywany, staje się sam w nas pośrednikiem”, mistycznym pośrednikiem miedzy Bogiem a czło-
wiekiem. To pośrednictwo eucharystyczne jest podwójne. Chrystus mieszkający we wnętrzu
człowieka „daje ludziom Boga, bo daje siebie”, i czyni to w sposób najdoskonalszy, bo przecież
Bóg oddał się człowiekowi w Jezusie Chrystusie, a skoro Jezus zamieszkał w człowieku, to i Bóg
w nas mieszka i „jest istotą istoty naszej”. Ten rodzaj pośrednictwa – zdaniem kaznodziei – wy-
raża się w słowach: „Kto pożywa Ciało moje i pije Krew moją, we Mnie mieszka, a Ja w nim” (J
6, 56).
Drugi rodzaj pośrednictwa, „będący odwrotną stroną tamtego pierwszego”, wyrażają sło-
wa: „Tak jak posłał Mnie żyjący Ojciec, który ma życie w sobie, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten,
kto Mnie spożywa, żyć będzie przeze Mnie” (J 6, 57). Tutaj Jezus oddaje Bogu wszystko, co Mu
się należy od ludzi. „Należy się Bogu wiara, nadzieja i miłość: to wszystko będzie w nas, razem z
nami i od nas dawał Bogu Chrystus, a tym sposobem i my będziemy to dawali Bogu”.
Mówiąc jeszcze inaczej (oczywiście za ks. Semenenką), pierwsze pośrednictwo akcentuje
obecność Chrystusa w nas, drugie zaś – życie nasze, a więc działanie nasze przez Jezusa. Znaczy
to, że chrześcijanin musi uwierzyć w obecność Chrystusa w sobie: „tu potrzeba wiary głębokiej,
żywej, skutecznej, siebie samej pewnej”. Wiara w tę obecność daje wierze ogólnej „praktyczne i
rzeczywiste życie” i jest „podstawą podstawy, fundamentem fundamentu”. Takiej „rdzennej wia-
ry” człowiek winien pragnąć i o taką wiarę się modlić.
Brak takiej wiary – użala się kaznodzieja – powoduje, że „Chrystus w nas mieszka, ale
my z Nim i w Nim nie mieszkamy; zostawiamy Go samojednego i wybiegamy na zewnątrz. Więc
cóż dziwnego, że Chrystus w nas opuszczony, usunięty tak nieuprzejmie na stronę, nic do nas nie
mówi, chociaż w nas mieszka, nic nie świadczy, nic nie czyni, tak jak gdyby Go w domu naszym
nie było”
18
.
Żywa wiara jest więc warunkiem, aby „zadziałał” i drugi rodzaj pośrednictwa Chrystusa,
w którym chodzi o „czyny”. Ks. Semenenko mówi o hołdach wiary, nadziei i miłości, które
Chrystus, łącząc się z nami, zanosi swemu Ojcu. W szczegółach są to akty pokory, czci, adoracji,
uwielbienia, przeproszenia, czystości, pokuty, umartwienia, zadośćuczynienia, posłuszeństwa,
ofiarowania, poświęcenia, przebaczenia
19
.
2. 3. Wpływ na władzę natury ludzkiej, czyli co się zmienia
16
17
Kazania,
t. II, s. 28.
Kazania,
t. II, s. 12.
18
Wszystkie cytaty ostatniego podrozdziału z
Credo,
s. 276-281.
19
Por.
Credo,
s. 282-284.
Ks. Semenenko rozważa też skutki wywołane przyjęciem Ciała Chrystusa we władzach
natury ludzkiej. Czyni to zgodnie ze swoją zasadą podziału trychotomicznego na rozum, serce i
wolę. Swoje wnioski wyciąga z tekstów biblijnych.
Eucharystia „jako prawda jest pokarmem dla rozumu, a rozum pożywa tego chleba przez
wiarę. I dopiero wtedy, kiedy ma wiarę, a przez wiarę prawdę Bożą, dopiero jest silny”
20
. Chodzi
oczywiście o „wiarę żywą, gorącą, pełną”, bo „ta jedna ma rzeczy niebieskie, ma Chrystusa, ma
ten chleb z nieba, który jeden daje rozumowi żywot prawdziwy, żywot wieczny”
21
.
Eucharystia jest też „chlebem dla serca, dla ciała samego przez pożywanie, przez posiada-
nie, przez połączenie, przez przeistoczenie”
22
. W sercu rodzi uczucie szczęścia i przyczynia się
do jego oczyszczenia z niedoskonałości pozostałych po grzechu pierworodnym. Przystępując do
Komunii świętej, przyjmujemy nie tylko Ciało i Krew Pańską, ale „całego Chrystusa Pana, więc
ducha Jego i duszę, i Bóstwo”. I tak duch nasz od Jego ducha bierze życie, a ciało od ciała, i „cia-
ło po swojemu przez śmierć przejdzie, ale będzie nieśmiertelne”
23
.
I w końcu Chrystus eucharystyczny jest też chlebem dla woli. To jest „chleb miłości”, bo
pełnienie woli Boga było pokarmem Jezusa. „Żeby wola Jezusowa weszła do woli naszej, a wola
nasza oburącz całą siłą objęła Jezusową wolę – to dopiero pokarm siły, to dopiero pokarm miło-
ści. Mówię: pokarm miłości – więc obopólny, wtedy nie tylko Jezus jest pokarmem naszym, ale i
my pokarmem Jezusa”
24
. Tak więc Eucharystia daje moc do „chodzenia” za Chrystusem, do wy-
trwania w służbie Bożej, pomnaża nasze siły żywotne.
3. Program misji
3. 1. Osobiste nawrócenie, czyli bliżej Chrystusa
Z Eucharystią na stałe związany jest sakrament pojednania jako jedyny sposób przygoto-
wania serca na przyjście Jezusa. Każde nawoływanie do nawrócenia jest echem słów Jezusa. Se-
menenko wie o tym doskonale, dlatego każe Chrystusowi tak mówić do duszy: „Źle jest grzeszyć.
Obmyj się w spowiedzi – nie opieraj się. Źle jest spać, czuwaj ze mną. Teraz się obudź, by cię w
pierwośpiączki nie chwyciła owa chwila straszliwa”
25
.
Nawracając swój rozum, trzeba go ku prawdzie skierować, a Chrystus-Prawda uczyni go
„światłym, pełnym, Boskim”; w nawróceniu serca chodzi o ukierunkowanie go na piękno, a
Chrystus-Piękno uczyni je „trzykroć Boskim, bogatym, obfitym, żywym i życia pełnym, bez mia-
ry i liczby”; zabierając się w końcu do nawrócenia woli, należy obrócić ją na dobro, a Chrystus-
Dobro pociągnie wolę do dobrych uczynków, tj. do czynienia woli Bożej
26
.
Komunia święta, będąc środkiem połączenia człowieka z Bogiem, kończy, „co wiara roz-
poczyna – i człowiek przemienia się w Chrystusa. Po drodze niejako leczy „rozpustę i próżność,
20
21
Por.
Ojcze nasz,
s. 72.
Ojcze nasz,
s. 176.
22
Ojcze nasz,
s. 178.
23
Ojcze nasz,
s. 180.
24
Ojcze nasz,
s. 185.
25
Kazania,
t. I, s. 264.
26
Kazania,
t. I, s. 262-268.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin