ORĘDZIA MATKI BOSKIEJ W WYKROCIE (Wizjoner i Stygmatyk Stefan Gwiazda - rolnik z Wykrotu).pdf

(825 KB) Pobierz
ORĘDZIA MATKI BOSKIEJ
W WYKROCIE
HISTORIA
Pierwsze objawienie Matki Bożej miało miejsce 12.09.1990 r. Objawienia trwały od
1990 do 2002 roku.
Wizjonerowi objawił się również Pan Jezus: 20.11 i 8.12. 1994 r.
Matka Boża odbiła ślady swoich stóp przed domem wizjonera i powiedziała, że każdy,
kto odda tam pokłon otrzyma wielkie łaski.
Obok kapliczki widoczny jest od lat ślad krzyża na trawie.
Na dowód prawdziwości objawień, 2 lipca 1995 r. wizjoner Stefan Gwiazda otrzymał
Stygmaty Męki Chrystusa.
Matka Boża prosi o wybudowanie klasztoru Miłosierdzia Bożego i kaplicy, w której
będzie kult cudownego obrazu Matki Bożej Królowej Polski.
Cudowny obraz Matki Bożej Królowej Polski w Wykrocie został namalowany wg
wskazań Matki Bożej i poświęcony przez Ojca Świętego Jana Pawła II w Rzymie 18.
X.1995 r.
W Wykrocie powstaje kościół p.w. Matki Bożej Miłosierdzia i klasztor, którego
fundatorem jest ksiądz Roman Hoppe z Kanady.
19 lipca 1998 r. odbyło się poświęcenie kamienia węgielnego nowej świątyni przez
J.E. biskupa Stanisława Stefanka, ordynariusza Diecezji Łomżyńskiej.
Wizjoner Stefan Gwiazda zmarł 3 lutego 2002 roku o godzinie 12 w południe. Miał 72
lata.
OBJAWIENIA
W latach 1990-2002 Matka Boża objawiła się wiele razy wizjonerowi i stygmatykowi
Stefanowi Gwiazda - rolnikowi z Wykrotu, aby przekazać Narodowi Polskiemu i światu 106
Orędzi. Matka Boża prosiła, żeby ludzie przestali obrażać Boga grzechami, żyli zgodnie z
przykazaniami Bożymi i modlili się. Szczególnie prosiła o post w środy i piątki, oraz
pokutowanie i wynagradzanie za grzechy własne, grzechy rodziny, Polski i świata oraz
odmawianie Różańca. Matka Boża wielokrotnie mówiła, że są to czasy ostateczne i tylko
nawrócenie ludzi i powrót do Boga może powstrzymać Bożą Sprawiedliwość, która
nadchodzi.
MODLITWA DO MATKI BOŻEJ PRZED CUDOWNYM OBRAZEM W WYKROCIE
O Matko klęczę przed Twym obrazem,
Chłonę łagodny wyraz Twej twarzy,
Jesteś miłością, która nas rozumie.
Dobroć Twa pomocy nigdy nie odmówi.
Twój Syn, Ciebie nam darował,
Choć naród kochającego Syna niewiele szanował.
Duszom naszym chętnie u Boga pośredniczysz.
Błądzącym z pomocą niezwłocznie pośpieszysz.
Ty znasz naszą ziemię i niezmierzone trudy,
Zachowaj nas, o Matko, od wieczystej zguby.
Zmiłuj się nad nami, Królowo Miłosierdzia,
Pomóż nam znaleźć łaskę, ulecz nasze serca.
Ucieczko grzeszników i ozdobo nieba,
Miłości Twego Syna i czystości nam trzeba.
Prowadź nas śladami najmilszego Syna.
Za sprawą Jego miłości wymaże się wina.
I przyszłaby ciemność,
Nie zaznamy strachu.
Z Twojego Oblicza bije wieczne światło!
WIZJONER I STYGMATYK
Stefan Gwiazda - rolnik z Wykrotu był wizjonerem i stygmatykiem. W latach 1990 - 2002
miał wielokrotne objawienia Matki Bożej. Otrzymał 106 Orędzi dla ludzkości odnośnie stanu
ducha świata, ogromnej bezbożności ludzi, odstępstw od Boga i grzechów szczególnie
raniących Boga tj. zabójstw, nieczystości i złorzeczeń Bogu. Objawione zostały mu również
sposoby zadośćuczynienia Bogu za grzechy świata w czasach ostatecznych.
Wizjoner otrzymał szczególną łaskę od Boga. Został obdarzony Stygmatami, które były
widoczne w postaci krwawiących ran rak, nóg i boku.
Wizjonerowi zostało zlecone przez
Matkę Bożą wybudowanie klasztoru z kaplicą Królowej Polski w Wykrocie, w której w
głównym ołtarzu ma być umieszczony obraz Matki Bożej Królowej Polski. Wizjoner zdołał
wykonać zlecone mu dzieło, w czym pomógł mu w dużej mierze Ks. Hopfe z Kanady, a także
pielgrzymi i wiele innych przychylnych mu osób.
Stefan Gwiazda zmarł w wieku 72 lat, 3 lutego 2002 r.
Orędzia Matki Boskiej
przekazane w Wykrocie
Pierwsze spotkanie z Maryją.
Orędzie 1
z dnia 12.09.1990 r.
"Spotkałem Ją jako staruszkę, była w takiej postaci jak każda
starsza Pani. l mówię do Niej: - Dlaczego tak babciu siedzisz? - Ona
odpowiedziała: - Jeszcze muszę iść daleko, ale jeść mi się chce. -
Więc mówię do Niej: Chodź babciu do domu. Tam mam co dać jeść.
Mam mleko i chleb i coś ugotuję. - Ona odpowiedziała: - Ja bym i
suchy chleb zjadła.- Więc powiedziałem: - Zaczekaj babciu to pójdę i
przyniosę. - Gdy wróciłem nikogo już nie zastałem. Nie wiedziałem
kto to był.
Po tym zdarzeniu zobaczyłem na niebie koronę, a w niej idących
ludzi. Później po paru dniach zobaczyłem tam na niebie krzyż i
koronę. Po upływie czasu tam, gdzie dzisiaj przychodzi Maryja -
zobaczyłem taką jasność,
że
nie mogłem się ruszyć. Ale to wszystko
zniknęło. Za jakiś czas tam, gdzie teraz Maryja przychodzi
zobaczyłem stojący krzyż w koronie. Po paru dniach znowu ujrzałem
koronę. Na tym się skończyło".
Orędzie 2
z dnia 24.09.1991 r. godz. 14.30
"Zachciało mi się tak spać,
że
nie mogłem się ruszyć. Gdy się
położyłem przyśniła mi się Pani, która powiedziała: - Przyjdź o
godzinie 17.00. Spotkamy się tam, gdzie rok temu się widzieliśmy. -
Nie mogłem w to uwierzyć, bo w sny się nie wierzy. Ale poszedłem.
Maryja stała tam i mówiła: - Widzisz ten krzyż, który leży na tej
ziemi? To jest krzyż Chrystusa. Powiedz swoim własnym dzieciom,
żeby
się modlili. - Po tych słowach odeszła".
Orędzie 3
noc z 27 na 28.09 1991 r.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin