00:00:10:tłumaczenie:~margo~ 00:02:58:Witajcie w TC Show! 00:03:00:Nie będziemy tu dyskutować o kolei. 00:03:03:To jest "TC",kanał z telezakupami. 00:03:07:Chciałbym dziś wam zaprezentować AV, 00:03:09:specjanie dla naszej otyłej publiczności. 00:03:11:Nie jest zwyczajnym gościem. 00:03:13:To dość ciężka osobowość. 00:03:15:Powitajcie naszego mumbajskiego chłopaka Akhil'a Lokhande! 00:03:20:Byłem bardzo zdesperowany. 00:03:27:Zawsze we wszystkim chciałem być najlepszy. 00:03:30:Ale wtedy... 00:03:31:Moje życie toczyło się wokół rozmiarów 4 XL, 5 XL, 6 XL. 00:03:36:Zawsze chciałem pracować za sześciu. 00:03:40:A teraz,kiedy wchodzę do windy, 00:03:43:zdaję sobie sprawę,że warzę za sześciu. 00:03:45:Zwasze myślałem,że życia nie można stawiać na jednym kole. 00:03:50:Ale kiedy przychodzi na to ochota,to i sposób się znajdzie. 00:03:55:Zawsze zastanawiałem się jak będę uspokojał swoje dziecko. 00:04:03:Jestem naprawdę zdesperowany. 00:04:08:Przyjaciele,to wideo zostało nagrane 2 miesiące temu. 00:04:12:A więc,powitajmy w studio... 00:04:14:Farhad,Sajid,czy nasza scena jest wystarczająco mocna? 00:04:16:Tak,absolutnie. 00:04:18:Powitajmy proszę Akhil'a Lokhande! 00:04:50:Wszedłeś tu o własnych siłach! 00:04:51:Nigdzie nie widzę reszty Akhil'a Lokhande. 00:04:55:Sir,nigdy więcej takiego myślenia. 00:04:57:Ale jestem bardzo zaskoczony. 00:04:58:Jak do tego doszedłeś? 00:05:00:Chwila. 00:05:02:Jagtap Capsules! 00:05:05:Unikalny wynalazek z ziół. 00:05:08:Jedna butelka JC i problem z głowy! 00:05:13:Jagtap Capsules. 00:05:15:Dalej. 00:05:16:Przemień tego tu Laurel'a w Hardy'ego.|Dobrze,sir. 00:05:18:Powinien wyglądać jak Akhil Lokhande. 00:05:19:Sir..|Trzymaj to prawidłowo. 00:05:20:Nie koncentrujesz się.|Sir. 00:05:23:Umawialiśmy się na 4000,a tu jest tylko 2500. 00:05:25:No i co?|Przecież nawet nie musiałeś schudnąć do tej roli. 00:05:30:Zatrzymaj sobie butelkę JC. 00:05:31:Zbuduj sobie szesnastopak. 00:05:32:Ustal światowy rekord.|Bądź szczęśliwy. 00:05:36:Chodzisz z głową w chmurach. 00:05:38:Zabiję cię. 00:05:39:Dlaczego?|Jesteś łajdakiem? 00:05:41:Łajdakiem? 00:05:42:Nie rób mi tu scen!|Czemu błaznujesz? 00:05:44:Błaznuję? 00:05:46:Nie prowokuj mnie.|Nie mam związanych rąk. 00:05:48:Bo co?|Jesteś wdową? 00:05:50:Wdową? 00:05:51:Dlaczego ty... 00:05:53:Telefon dzwoni. 00:05:55:Trzymajcie go. 00:05:56:Halo?|Tak,już idę! 00:05:58:Mówię,że już idę! 00:05:59:Gdybym się tak nie spieszył, 00:06:01:odzyskałbym te pieniądze. 00:06:02:Spadaj! 00:06:04:Nie oszczędziłbym cię! 00:06:05:Zachowuje się tak,jakby cały świat miał tańczyć do jego melodii. 00:06:20:Jeszcze raz. 00:06:24:Stop!|Zatrzymajcie się! 00:06:25:Przerywamy próbę! 00:06:27:Wyłączcie muzykę. 00:06:28:Wszyscy tancerze schodzą z planu,|zostają tylko tancerki. 00:06:32:Chłopcy,zbierajcie się. 00:06:33:Dziewczyny wchodźcie na plan. 00:06:34:Co znaczy"dziewczyny wchodźcie na plan"? 00:06:36:Myślisz,że możesz pomiatać nami jak ci się tylko podoba? 00:06:39:Mam ci wybić zęby? 00:06:41:Dlaczego,jesteś dentystą? 00:06:42:Dentystą? 00:06:43:Zmiażdżę cię.|Dlaczego,jesteś tytoniem? 00:06:45:Tytoniem? 00:06:47:Wypatroszę cię.|Czemu,jesteś Hajmola? (tabletki na trawienie.) 00:06:49:Hajmola? 00:06:51:Puśćcie mnie! 00:06:54:Trzymajcie go. 00:06:55:Halo?!|Już idę! 00:06:57:Puszczajcie mnie!|Gdyby mi się tak nie spieszyło... 00:07:00:to odzyskałbym swoje pieniądze. 00:07:02:Spadaj! 00:07:03:Nie oszczędziłbym cię! 00:07:05:Puszczaj mówię! 00:07:08:Zachowuje się jakby miał wybudować wielkie imperium. 00:07:25:Drużyna Borivali wyznaczyła sobie za cel, 00:07:27:zdobycie 120 punktów dla Dombivali. 00:07:29:I to drużyna z Dombivali rozpocznie rozgrywki. 00:07:35:Raz,dwa... 00:07:45:Co? 00:07:47:Skąd wyście go wytrzasnęli? 00:07:48:Piłka dotknęła kija! 00:07:49:Nawet kalece by nie przepuścił. 00:07:51:Schodź już,schodź. 00:07:52:Sir,przecież piłka dotknęła kija. 00:07:53:Albo się zamkniesz,albo zaraz ci przyłożę. 00:08:00:Punkt! 00:08:26:Oto twoje pieniądze. 00:08:27:Akhil,dzisiaj naprawdę namieszałeś. 00:08:30:To prawda. 00:08:30:Co mam zrobić?|Muszę już lecieć do kolejnej roboty. 00:08:32:Ale tu jeszcze nie skończyłeś. 00:08:33:Twoje dni dyrygowania palcem się skończyły,chłopczyku. 00:08:35:Teraz ja podniosę rękę.|Czemu,jesteś żebrakiem? 00:08:38:Wyniosą cię na noszach. 00:08:40:Dlaczego? 00:08:42:Mam zamiar doszczętnie cię oczernić. 00:08:44:Dlaczego,jesteś śmieciarzem? 00:08:46:Śmieciarz?|Zajmijmy się nim! 00:08:48:Mów! 00:08:50:Masz.|Weź ten banknot. 00:08:55:Idziemy. 00:08:56:Idź do innej roboty. 00:08:59:Inna praca? 00:09:00:Czuję się jakbyś ożenił się ze swoja robotą,a nie ze mną. 00:09:05:Każdego dnia będę rozpalać moje pragnienia na progu nadziei. 00:09:11:Dziś Karwa Chauth. 00:09:13:Wielki dzień w życiu twojej żony. 00:09:16:Bardzo ważny. 00:09:18:A ty,jak zwykle przychodzisz spóźniony. 00:09:20:Dlaczego? 00:09:22:Uczyniłeś mnie swoją żoną. 00:09:25:Więc dlaczego nie dajesz mi tego odczuć?|Dlaczego?! 00:09:28:Parvati,tak naprawdę... 00:09:31:praca to tylko wymówka. 00:09:34:W moim życiu pojawił się ktoś jeszcze. 00:09:37:Kavyanjali. 00:09:41:Kochanie,proszę...|Dość! 00:09:42:Dość!|Dość! 00:09:44:To wszystko było zbyt piękne,aby mogło być prawdziwe. 00:09:48:Prawda jest taka,że mnie odrzuciłeś. 00:09:51:Wszystko czego pragnęłam,to tylko jeden uśmiech, 00:09:53:w moim pięknym świecie marzeń. 00:09:56:Ale udowodniłeś,że nasze małżenstwo jest już skończone! 00:10:02:Cięcie!|Bardzo dobre ujęcie! 00:10:06:Banda darmozjadów. 00:10:12:Cześć. 00:10:20:Byliśmy umówieni przed moimi zdjęciami. 00:10:24:Dlatego przepraszam. 00:10:26:Co robisz? 00:10:28:Dziś,zabiorę cię w pewne ekskluzywne miejsce. 00:10:32:Gdzie? 00:10:34:Na stację paliw. 00:10:35:Nie ma nic droższego niż stacja benzynowa. 00:10:37:Wujku,piłka! 00:10:40:Dziekuję. 00:10:41:Wiesz,moje życie jest podobne do tej piłki. 00:10:46:Gdziekolwiek pójdę,dostaję tylko kopniaki w tyłek. 00:10:50:Zobaczysz,jeszcze trochę,a dzięki tym kopniakom wiele osiągniesz. 00:10:54:Wiem,czego pragniesz. 00:10:57:Chcesz jeszcze bardziej pomóc swojemu ojcu. 00:10:59:Biedny,leżał w szpitalu przez ponad rok. 00:11:03:To co zarobisz,pracując dzień i noc,|idzie na pokrycie kosztownych wydatków. 00:11:07:Ale zobaczysz. 00:11:08:Pewnego dnia wyzdrowieje. 00:11:11:Naprawdę? 00:11:12:Przysięgam. 00:11:17:Dzięki. 00:11:19:Daj spokój.|Złodziej. 00:11:22:Lecisz na mnie? 00:11:24:Czy wyglądam na jakiegoś władcę,że trafiłem na ciebie? 00:11:26:Będziesz trzymał sie blisko mnie? 00:11:28:A wyglądam na Fevicol (klej),by się ciebie trzymać? 00:11:30:Pocałujesz mnie? 00:11:31:A czy jestem Emraan'em Hashmi żeby cię pocałować? 00:15:24:Więc,o czym chcesz porozmawiać? 00:15:28:To ty zaproponowałaś tę świeczkę do kolacji? 00:15:31:Tata próbuje zaoszczędzić na prądzie. 00:15:32:Cicho! 00:15:34:Dla twojej informacji. 00:15:36:Lubię rozmawiać pogrążony w ciemności. 00:15:41:Skąpiec! 00:15:46:Co ci tam nie pasuje? 00:15:48:Sir,po tej stronie nie ma łokietnika. 00:15:50:Chłopcze,za połowę ceny można dostać tylko połowę sofy. 00:15:54:Co ty robisz? 00:15:55:Tato,pozwól włączyć chociaż jedną żarówkę. 00:15:58:Sir,jestem tu by prosić pana o rękę pańskiej córki. 00:16:01:A masz jakieś obiekcje i zastrzeżenia co do reszty jej ciała? 00:16:05:To znaczy? 00:16:06:To znaczy,że twoja relacja z moją córką jest wykluczona! 00:16:11:Prośba odrzucona!|Anulowana! 00:16:13:Dlaczego sir?!|Czego mi brakuje?! 00:16:15:Masz to,czego nie ma żaden bogacz.|Co takie? 00:16:19:Ubóstwo! 00:16:20:Jesteś biedakiem! 00:16:22:Nieszczęśnikiem. 00:16:23:Ten związek nie ma żadnej przyszłości! 00:16:25:Tato! 00:16:28:Potrzeby twej córki są niewielkie, 00:16:31:dlatego właśnie ten związek jest najpiękniejszy na świecie. 00:16:33:W końcu ile potrzebuję? 00:16:35:3 bawełnianie ubrania,dwa kawałki chleba, 00:16:39:i dziedziniec. 00:16:41:Nie chcę smutnego pałacu, 00:16:43:tylko zwykłej chaty wypełnionej radością. 00:16:45:Idź już stąd. 00:16:47:Przestań recytować dialogi ze swoich telewizyjnych seriali. 00:16:49:Hej,jak się nazywasz? 00:16:52:Akhil Lokhande. 00:16:54:Lokhande! 00:16:56:Słuchaj uważnie. 00:16:57:Chcę bogatego męża dla mojej córki, 00:16:59:a nie kogoś kto oczekuje współczucia. 00:17:01:Musi być bogaty. 00:17:05:Teraz rozumiesz? 00:17:07:Więc wróć kiedy będziesz już bogaty. 00:17:10:Wynocha. 00:17:11:Wynocha! 00:17:13:A co jeśli nie wyjdę? 00:17:14:To cię kopnę?|Dlaczego,jest pan małpą? 00:17:17:Wyłamię ci mleczne zęby.|Dlaczego,jest pan mleczarzem? 00:17:19:Cieżko cię pobiję.|Dlaczego,jest pan szaleńcem? 00:17:23:Jaki zuchwały! 00:17:27:Dobrze,skoro jesteś tak wygadany, 00:17:30:to przysięgnij nad tym płomieniem, 00:17:34:że dopóki nie zostaniesz milionerem,|nie poślubisz mojej córki. 00:17:40:No dalej,przysięgaj. 00:17:41:Akhi|Nic nie mów! 00:17:44:Przysięgam. 00:17:46:Najpierw milioner,później mąż Saakshi. 00:17:50:Tata próbuje złapać cię w pułapkę. 00:17:52:Już w niej jesteś. 00:17:54:Niech się pan śmieje. 00:17:56:Ale proszę posłuchać uważnie moich obliczeń. 00:17:59:Wkrótce pomnożę moje pieniądze, 00:18:03:a wtedy zniknie ten uśmiech z pańskiej twarzy. 00:18:08:Umysł się panu rozdwoi, 00:18:10:a pańska córka wkroczy w moje życie. 00:18:17:Jesteś nauczycielem matematyki? 00:18:21:Tato,mamy prąd! 00:18:23:Jestem zrujnowany! 00:18:25:Kto zapłaci za rachunek?! 00:18:26:Jestem zrujnowany. 00:18:28:Zabiję cię! 00:18:32:Kto zapłaci za rachunek?! 00:18:37:O Bollywood,modlę się do ciebie. 00:18:41:Niech twój blask nigdy nie przemija, 00:18:43:a mój sklep uczyni mnie popularnym niczym Hrithik Roshan. 00:18:45:Jugnu,daj mi "Honeymoon" na dvd. 00:18:48:Najpier obejrzyj sobie "Dosti",potem"Mohabbatein...
Wojciech1407