[HorribleSubs] Toradora! - 05.txt

(12 KB) Pobierz
0:00:02:Dzi jest ostatni dzień przerwy.
0:00:05:Jak zamierzajš go państwo spędzić?
0:00:07:Umieram z nudów...
0:00:09:A to wszystko wina tego głupiego psa.
0:00:12:To nie moja wina, że nie możesz widywać się z Kitamurš.
0:00:16:Nie mówiłem, że kluby i rada uczniowska majš sporo roboty w wolne dni?
0:00:20:Pracš psa jest wymylenie jakiego planu, nie?
0:00:23:A nawet, jakby się z nim zobaczyła, to by się nawet nie odezwała.
0:00:26:A id do diabła!
0:00:29:Kurde, oblało mnie.
0:00:30:Co ty robisz?
0:00:32:Szybko, znajd mi jakš szmatę to wytarcia!
0:00:33:Doprawdy...
0:00:34:To twoja wina, że się ze mnie nabijasz.
0:00:37:Ale hałasujecie.
0:00:39:O, obudzilimy jš...
0:00:40:Masz, wytrzyj się tym.
0:00:44:Ej, chcielicie jeć beze mnie?
0:00:49:Twoja porcja jest w lodówce.
0:00:52:Napisałe keczupem moje imię?
0:00:56:Tak, więc nie płacz.
0:01:00:Dobra, no to jeszcze sobie popię.
0:01:06:Co robić?
0:01:07:Została plama.
0:01:09:Możesz jš zmyć, jak dobrze wytrzesz.
0:01:12:Mogę ci pomóc, ale...
0:01:15:Znowu Jonny?
0:01:16:To żaden problem. Ładnie proszę.
0:01:19:Nie mogę ić sam.
0:01:20:Powinna pomóc zeswatać mnie z Kushiedš.
0:01:23:Cicho! Zaraz zwymiotuję...
0:01:25:CCo?
0:02:59:Kushieda wzięła wolny dzień...
0:03:01:Każdy musi sobie czasem zrobić przerwę.
0:03:04:Dbasz tylko o siebie, samolubie.
0:03:08:W przeciwieństwie do ciebie, ja nadal jestem w lesie.
0:03:13:Moje oczy! Oczy!
0:03:13:Nie mów takich krępujšcych rzeczy, kundlu.
0:03:16:Co ty niby robisz?
0:03:20:Ale super!
0:03:23:Co?
0:03:25:Mylę, że sš za długie jak na ciebie.
0:03:29:Ja chcę torbę! Torbę, kapujesz?
0:03:34:Witamy.
0:03:36:W ogóle to mój wzrost
0:03:39:nie sprawia mi problemów.
0:03:44:Co jest?
0:03:45:Ryuuji, patrz!
0:03:47:Inna torba?
0:03:48:Nie, chodzi o modelkę.
0:03:51:Modelkę?
0:03:56:Patrz na tamtš laskę.
0:03:59:To nie ona?
0:04:01:Faktycznie!
0:04:02:To Kawashima Ami, córka tej aktorki, Kawashimy Anny.
0:04:07:Ale co ona tutaj robi?
0:04:11:Przepraszam, że musiała czekać, Ami.
0:04:14:Co?
0:04:15:KKKitamu...
0:04:18:O, czy to nie Aisaka i Takasu?
0:04:21:Co za zbieg okolicznoci.
0:04:23:Czemu?
0:04:25:Ej, idš tutaj!
0:04:27:No i...
0:04:30:No i co z tego?
0:04:32:A wy jak zawsze w dobrym kontakcie.
0:04:34:NNie!
0:04:36:O co chodzi, Yuusaku?
0:04:40:Pozwólcie mi przedstawić.
0:04:42:Yuusaku?
0:04:44:To Kawashima Ami. Bylimy sšsiadami w dzieciństwie.
0:04:48:Mylę, że można nas nazwać przyjaciółmi z dzieciństwa.
0:04:50:To jest Takasu Ryuuji, a ta dziewczyna to Aisaka Taiga.
0:04:53:Przyjaciółmi z dzieciństwa?
0:04:55:Czeć.
0:04:56:Miło mi was poznać.
0:04:58:To...
0:05:03:Tak, przeglšdalimy ten magazyn i...
0:05:06:O, Boże...
0:05:08:Zobaczylicie mojš krępujšcš stronę.
0:05:10:Powinnam była się lepiej ubrać.
0:05:13:Ja tak jakby opuszczam gardę, kiedy nie pracuję.
0:05:16:Cóż, ten... to nieprawda.
0:05:19:No to może usišdziemy przy jednym stole?
0:05:23:Co ty na to, Ami?
0:05:24:Super!
0:05:27:To miejsce przywołuje wspomnienia.
0:05:29:Często tu przychodzilimy, nie?
0:05:31:Taa, razem z rodzicami.
0:05:34:Proszę, Takasu.
0:05:39:Jeste na diecie, czy jak?
0:05:41:Nie...
0:05:42:Ach, wolisz gorzkš, tak?
0:05:45:Oj, oj, nie dociekaj tak.
0:05:47:Przepraszam.
0:05:49:Yuusaku wsypał trochę do swojej, więc...
0:05:53:Dobra.
0:05:54:Znowu.
0:05:56:Ludzie mi mówiš, że chodzę z głowš w chmurach.
0:06:02:Przepraszam.
0:06:03:Nie martw się o to.
0:06:05:Lubię słodkie rzeczy.
0:06:06:Dzięki. Miły jeste.
0:06:10:Ale jestem głupia.
0:06:12:Przepraszam.
0:06:14:Za co przepraszasz?
0:06:17:Dobra, idę do łšzienki.
0:06:29:Ja też.
0:06:33:Nie mogłem tam wytrzymać.
0:06:36:Więc faktycznie uciekłe.
0:06:38:A ty nie miałe być w kiblu?
0:06:43:Co jest?
0:06:44:Powiedz szczerze,
0:06:47:co sšdzisz o Ami?
0:06:49:Jak to co sšdzę?
0:06:50:Tak nagle przyprowadziłe takiego lachona, to się zdezorientowałem.
0:06:54:Jest naprawdę liczna.
0:06:56:I miła!
0:06:58:Faktycznie, ma głowę w chmurach, ale to co w stylu... niewinnoci?
0:07:03:No to patrz.
0:07:12:Nudy.
0:07:14:Hej, wypiłam już swojš herbatę. Dolejesz mi?
0:07:22:Głucha jeste?
0:07:24:Swojš drogš, ignorujesz mnie od poczštku.
0:07:30:No, dobra. No to przyniesie jš mi twój chłopak.
0:07:33:Chyba zrobi wszystko, o co poproszę.
0:07:37:Mogę ci go zabrać?
0:07:40:Chociaż mi niepotrzebny.
0:07:43:Nie jest moim chłopakiem.
0:07:45:Naprawdę?
0:07:46:Aha. Czyli nie zrobi ci to różnicy?
0:07:50:No, taka włanie jest.
0:07:54:Rozpuszczona, chamska i zadufana w sobie. Typowa księżniczka.
0:07:58:Powiedziałbym bardziej, że diablica.
0:08:03:Co za miasto, tylko tacy gocie się tu plšczš.
0:08:12:Ej, ile masz wzrostu?
0:08:15:Dopiero zauważyłam, że masz trochę dziwne proporcje.
0:08:19:Sprzedajš w ogóle ubrania w takich rozmiarach?
0:08:22:A jak kupujesz dżinsy, to pewnie...
0:08:23:Nie wierzę, że Taiga jest taka spokojna.
0:08:32:To był komar.
0:08:34:Nie, mucha.
0:08:36:Czemu...
0:08:37:Hej, Ami, czas spadać.
0:08:41:Yuusaku...
0:08:43:Dobra, dobra.
0:08:45:Sorry, Aisaka.
0:08:47:Musimy już ić.
0:08:57:Dokładkę.
0:08:59:Nie ma czego dokładać.
0:09:01:Ugotowałem już kupę ryżu.
0:09:03:To wszystko jej wina.
0:09:05:Samo mylenie o niej doprowadza mnie do głodu.
0:09:09:Chyba szału.
0:09:12:Ale Kitamura musi mieć ciężko.
0:09:15:Co mam zrobić...
0:09:16:Kitamura mnie za to znienawidzi?
0:09:20:Wštpię.
0:09:23:W końcu Kitamura...
0:09:25:Nienawidzę jej.
0:09:28:Nie płacz.
0:09:30:A ty jš jeszcze podrywałe!
0:09:33:Nie podrywałem...
0:09:35:W ogóle kto mówi o sobie, że chodzi z głowš w chmurach?
0:09:42:Dobra, więcej już jej pewnie nie zobaczę.
0:09:46:Tym razem dojrzale opanuję swojš złoć.
0:09:51:Ej, to moje!
0:09:52:A, cicho!
0:10:03:Od dzi będę się tu uczyć. Kawashima Ami.
0:10:07:Mówcie do mnie Ami.
0:10:11:Czy ona...
0:10:12:... nie jest modelkš Can Vi?
0:10:13:Jezu, ale lachon.
0:10:15:Anioł z niebios zstšpił!
0:10:17:Dziękuję, Boże.
0:10:19:Wprowadcie nowš koleżankę w tutejszy klimat.
0:10:25:Dobra, gdzie by cię usadowić...
0:10:28:Przede mnš!
0:10:29:Koło mnie!
0:10:46:Bingo!
0:10:47:Ale się cieszę, że jestem w tej klasie!
0:10:50:Trochę to krępujšce, wyróżniam się...
0:10:53:Co ty mówisz?
0:10:54:Wyglšdasz wietnie.
0:10:57:Ta, masz wietny styl.
0:11:00:Wolałabym chodzić w takim stroju, jak reszta.
0:11:07:Amicia jest słodka, a styl ma wietny, ale...
0:11:11:Minori Radar, który rozpoznaje słodkie dziewczyny, nie reaguje.
0:11:16:Minori...
0:11:19:Wszystko dobrze, Ami?
0:11:22:Jeju, jak ja to zrobiłam?
0:11:26:Muszę wyglšdać idiotycznie.
0:11:30:Naprawdę jeste niezdarna, co?
0:11:32:Tak mylałam, że chodzi jakby z głowš w chmurach.
0:11:35:Nieprawda!
0:11:37:Chociaż ludzie tak mi czasem mówiš...
0:11:42:Więc to prawda.
0:11:43:Wcale, że nie!
0:11:45:Dobra, dobra, łapiemy.
0:11:47:Jezu, jestem poważna!
0:11:50:Niewiarygodne.
0:11:51:Wie, jak zauroczyć ludzi.
0:11:55:Czemu mi nie powiedziałe, że się tutaj przenosi?
0:11:58:Gdybym tak zrobił, nie dostrzegłby jej prawdziwej strony.
0:12:01:Nie mogę na to pozwolić.
0:12:03:O co ci chodzi?
0:12:04:Szczerze mówišc, lubię prawdziwš stronę Ami.
0:12:08:Dlatego chcę, żeby ludzie widzieli jš takš, jakš jest i za to jš lubili.
0:12:14:Nie, to...
0:12:15:Gdyby ludzie jej za to nie znienawidzili, zaakceptowałaby to.
0:12:19:Nie chcę, żeby dalej się oszukiwała.
0:12:23:Dzięki...
0:12:33:Pierwsza!
0:12:36:Nie wiedziałam, że jest tu automat.
0:12:39:Czemu ty...
0:12:40:No bo wyszedłe tuż przed poczštkiem lekcji.
0:12:44:Martwiłam się, więc poszłam za tobš.
0:12:49:Nie mogę, ona kłamie...
0:12:52:To przeciw zasadom, kupować picie poza przerwš obiadowš
0:12:55:Więc...
0:12:57:... jestemy wspólnikami.
0:13:02:Oddam ci kasę.
0:13:03:Spoko.
0:13:07:To przeprosiny za wczoraj.
0:13:09:Przeprosiny?
0:13:12:Nie wiedziałam, że chodzicie do tej szkoły.
0:13:18:Ty i Aisaka...
0:13:20:Yuusaku nic mi nie mówił.
0:13:24:Hej, Aisaka nic ci nie mówiła o wczoraj?
0:13:29:A co miała mówić?
0:13:30:To całe zamieszanie to była moja wina.
0:13:34:Trochę za bardzo odleciałam i jš zdenerwowałam.
0:13:40:Gadałymy sobie,
0:13:43:a wtedy Aisaka mi powiedziała, że mam wygórowane ego,
0:13:48:a potem...
0:13:50:Ale to nie jej wina.
0:13:54:Gdybym miała więcej cierpliwoci, nic by się nie stało.
0:13:59:Powinnam być przyzwyczajona,
0:14:01:że inne dziewczyny mnie nie lubiš.
0:14:04:Zapomnij o tym.
0:14:07:Dam z siebie wszystko.
0:14:10:Rozumiem.
0:14:11:Więc nie mów nikomu o wczoraj.
0:14:15:Ja...
0:14:17:Rozumiem, co masz na myli.
0:14:20:No to wracajmy już.
0:14:22:Dziękuję.
0:14:24:Chodmy.
0:14:28:Słońce było wysoko, wyszedłem nie robišc nic specjalnego...
0:14:42:Czemu...
0:14:48:Doprawdy...
0:15:01:Takasu, naprawdę mnie to wkurza.
0:15:04:Chyba co jest między tobš, a tš nowš.
0:15:07:Jeste niegodny zaufania.
0:15:09:Jeli rzucisz Taigę,
0:15:11:to cię ukaram!
0:15:16:Jezu, czemu to wszystko zdarza się mi?
0:15:28:Do Kushiedy, od Takasu.
0:15:29:W sumie to zupełnie inna historia,
0:15:31:ale co sšdzisz o osobach, które mówiš o sobie, że chodzš w chmurach?
0:15:49:Dobra, jest co, czego nie rozumiecie?
0:15:55:Co z wami?
0:16:03:Ej, Takasu.
0:16:04:Haruta mówił, że przedstawi nam jakie trzy lachony.
0:16:08:Idziesz, nie?
0:16:10:O ile ich nie wystraszę.
0:16:12:No co ty.
0:16:13:W ogóle to tylko...
0:16:16:Co więcej...
0:16:18:Minitygrys!
0:16:21:...No włanie.
0:16:25:Jezu, jak to się stało?
0:16:28:Nie zrobiłam tego specjalnie.
0:16:30:To był wypadek.
0:16:33:Id do domu, zajmę sie tym.
0:16:37:Nie, poczekam na ciebie w klasie.
0:16:47:Ryu
0:16:48:Co ty tutaj robisz?
0:16:51:Naprawdę jeste wkurzajšca.
0:16:54:Nie podchod do m...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin