1 00:00:02,640 --> 00:00:08,210 <b>Lubiê to: Reign Polska</b> 2 00:00:30,310 --> 00:00:31,740 Poprzednio w Reign: 3 00:00:31,740 --> 00:00:34,340 - Czy to dziecko mego mê¿a? - Tak. 4 00:00:34,340 --> 00:00:36,140 W³aœnie ok³ama³am dla ciebie Franciszka! 5 00:00:36,140 --> 00:00:38,730 Pope³ni³aœ b³¹d, który musisz naprawiæ, 6 00:00:38,730 --> 00:00:40,580 zanim zniszczy on moje ma³¿eñstwo. 7 00:00:40,580 --> 00:00:43,590 Moja rodzina jest zale¿na ode mnie, wiêc muszê mieæ tytu³ i ziemie. 8 00:00:43,590 --> 00:00:44,820 A ty jesteœ s³u¿¹cym. 9 00:00:44,820 --> 00:00:46,720 Lord Castleroy zaoferowa³ mi pracê 10 00:00:46,720 --> 00:00:48,220 w Hiszpanii w jednej z jego fabryk przypraw. 11 00:00:48,220 --> 00:00:51,330 Tej nocy, kiedy ludzie Franciszka eskortowali mnie z kraju, próbowali mnie zabiæ. 12 00:00:51,330 --> 00:00:53,060 Na jego rozkaz, jak myœlê. 13 00:00:53,060 --> 00:00:54,500 Franciszek nie zrobi³by tego. Wiesz o tym. 14 00:00:54,500 --> 00:00:56,760 To Ciemnoœæ. Nie spocznê, dopóki nie zginie. 15 00:00:56,770 --> 00:00:57,970 Nie mo¿esz z tym walczyæ. 16 00:00:57,970 --> 00:00:59,400 Co sta³o siê tej biednej dziewczynie? 17 00:00:59,400 --> 00:01:01,070 W lesie czycha mityczna moc. 18 00:01:01,070 --> 00:01:04,940 - Ten stwór, który ¿¹da krwi. - Ciemnoœæ. Zabierze nas wszystkich. 19 00:01:30,030 --> 00:01:31,330 Znów koszmary? 20 00:01:35,370 --> 00:01:37,370 Co prze¿y³am, bêd¹c zamkniêta w tej jaskini, 21 00:01:37,370 --> 00:01:38,470 na zawsze bêdzie czêœci¹ mnie. 22 00:01:39,670 --> 00:01:41,040 Ciemnoœæ... 23 00:01:41,040 --> 00:01:42,680 Nie dosiêgnie ciê ju¿. 24 00:01:47,550 --> 00:01:49,520 Kiedy cia³o przejdzie przez traumê, 25 00:01:49,520 --> 00:01:51,780 ciê¿ko potem siê z niej wyswobodziæ. 26 00:01:51,790 --> 00:01:54,190 Nie pozwól, aby twój umys³ sabotowa³ ciê. 27 00:01:54,190 --> 00:01:56,960 Jesteœ gotowa, by znów do³¹czyæ do spo³eczeñstwa. 28 00:01:59,360 --> 00:02:00,990 Przepraszam. 29 00:02:00,990 --> 00:02:02,390 - Chcia³em... - Nie. To nie twoja wina. 30 00:02:02,400 --> 00:02:04,630 To boli. 31 00:02:04,630 --> 00:02:06,470 Moje plecy. 32 00:02:06,470 --> 00:02:07,570 Mogê? 33 00:02:16,940 --> 00:02:18,180 Co to jest? 34 00:02:18,180 --> 00:02:22,980 Myœla³em, ¿e wszystkie twoje rany s¹ zaleczone, ale ta jedna jest zainfekowana. 35 00:02:22,980 --> 00:02:24,450 Muszê to wydobyæ. 36 00:02:33,530 --> 00:02:37,300 Tutaj powinna zaczynaæ siê rana. 37 00:02:37,300 --> 00:02:38,500 Czekaj... 38 00:02:40,600 --> 00:02:42,230 Coœ jest w œrodku. 39 00:02:44,570 --> 00:02:45,870 Trzymaj siê, Olivio. 40 00:02:56,880 --> 00:03:00,720 <i>Ale kiedy baron obra¿a mnie, obra¿a równie¿ ciebie, królu.</i> 41 00:03:00,720 --> 00:03:03,100 <i>Muszê prosiæ ciê o wys³anie swoich si³ do Guyenne,</i> 42 00:03:03,100 --> 00:03:05,660 aby zademonstrowaæ swoj¹ moc i mój autorytet. 43 00:03:07,360 --> 00:03:09,130 Wasza Wysokoœæ? 44 00:03:10,460 --> 00:03:12,530 Marquis Duveaux. 45 00:03:12,530 --> 00:03:14,800 Kiedy ostatni raz zaszczyci³eœ mnie swoj¹ obecnoœci¹, 46 00:03:14,800 --> 00:03:16,000 co powiedzia³em? 47 00:03:16,000 --> 00:03:17,600 Ale¿, Wasza Wysokoœæ, baron nie respektuje... 48 00:03:17,600 --> 00:03:20,900 NajwyraŸniej mnie nie pos³ucha³eœ, bo kaza³em ci wracaæ do domu 49 00:03:20,900 --> 00:03:24,240 i zagi¹æ barona do twojego autorytetu poprzez swoj¹ w³asn¹ si³ê. 50 00:03:24,240 --> 00:03:28,980 To jest Ÿród³o mojej furii. Ludzie, którzy nie s³uchaj¹ swojego króla. 51 00:03:28,980 --> 00:03:33,420 A mo¿e... twoje uszy s¹ pe³ne woskowiny? 52 00:03:33,420 --> 00:03:36,320 Braæ go. 53 00:03:36,320 --> 00:03:37,650 - Co wyprawiasz? - Zróbicie to. 54 00:03:40,460 --> 00:03:43,490 Proszê, Wasza Wysokoœæ. B³agam ciê! 55 00:03:46,660 --> 00:03:48,960 Henryku?! Henryku?! Co ty robisz?! 56 00:03:48,970 --> 00:03:51,000 Dajê mu lekcjê. 57 00:03:51,000 --> 00:03:54,000 - Nie w ten sposób, to szlachcic. - Uwolniæ go. 58 00:03:54,000 --> 00:03:56,720 Rozumiem, ¿e anulowa³aœ uroczystoœæ Królowej Fasoli. 59 00:03:56,720 --> 00:03:58,740 - Teraz rozmawiamy o zabawie. - Wiem, co próbujesz zrobiæ. 60 00:03:58,740 --> 00:04:00,580 Usi³ujesz mnie kryæ przed moim w³asnym dworem! 61 00:04:00,580 --> 00:04:02,740 Pewnie te¿ próbujesz mnie otruæ, co? 62 00:04:02,750 --> 00:04:06,180 Nie próbujê ciê otruæ, Henryku. 63 00:04:06,180 --> 00:04:07,780 Jestem zaniepokojona. 64 00:04:07,780 --> 00:04:11,120 Co jest z tob¹ z³ego, to ¿adna trucizna, któr¹ bym dostarczy³a. 65 00:04:11,120 --> 00:04:12,190 Przysiêgam ci. 66 00:04:12,190 --> 00:04:14,090 Ale jesteœ chory. 67 00:04:14,090 --> 00:04:15,760 Móg³byœ zraniæ siebie, Francjê. 68 00:04:15,760 --> 00:04:18,290 Miewam bóle g³owy. Przychodz¹ i odchodz¹, ale... 69 00:04:18,290 --> 00:04:20,660 mój umys³ jest ostrzejszy ni¿ kiedykolwiek. 70 00:04:20,660 --> 00:04:24,460 A Królowa Fasoli to niemal¿e moje ulubione wydarzenie w roku. 71 00:04:24,470 --> 00:04:26,530 Odbêdzie siê, jak zwykle. 72 00:04:30,970 --> 00:04:33,800 A wiêc ka¿da s³u¿ka mo¿e siê staæ na jeden dzieñ królow¹? 73 00:04:34,140 --> 00:04:36,840 - Nie pamiêtam tej tradycji. - Bo byliœmy dzieæmi. 74 00:04:36,850 --> 00:04:38,710 Myœlê, ¿e moja matka ukrywa³a to przed nami jakiœ czas. 75 00:04:38,710 --> 00:04:40,150 Ach. 76 00:04:40,150 --> 00:04:43,680 Mój ojciec wita tymczasow¹ królow¹ na swój w³asny sposób. 77 00:04:43,690 --> 00:04:45,120 W swoim ³ó¿ku. 78 00:04:45,120 --> 00:04:49,020 Dziewczyna, która znajdzie fasolkê, ma okazjê poczuæ siê piêkna. 79 00:04:50,020 --> 00:04:52,160 Zak³ada koronê mej matki, przydziewa jej najlepszy strój 80 00:04:52,160 --> 00:04:53,960 i spêdza dzieñ na rozkazywaniu s³u¿bie. 81 00:04:53,960 --> 00:04:56,300 O œwicie ma mnóstwo dukatów i pe³no prezentów, 82 00:04:56,300 --> 00:04:58,230 ale koniec koñców jest s³u¿¹c¹. 83 00:04:58,230 --> 00:05:00,330 I tak koñczy siê bajka. 84 00:05:00,330 --> 00:05:02,300 To tradycja, której zawsze wola³em unikaæ. 85 00:05:02,300 --> 00:05:04,800 Zw³aszcza gdy by³a tu Diana. 86 00:05:04,810 --> 00:05:07,470 Obserwowanie mojego ojca zabawiaj¹cego siê z kochank¹, moj¹ matk¹... 87 00:05:07,470 --> 00:05:08,670 oraz Królow¹ Fasoli. 88 00:05:09,810 --> 00:05:11,800 Bash i ja zawsze uciekaliœmy na polowanie. 89 00:05:14,110 --> 00:05:16,020 Nie ma w tym nic z³ego, ¿e za nim têsknisz. 90 00:05:16,020 --> 00:05:17,650 Nawet jeœli ciê rozgniewa³. 91 00:05:19,350 --> 00:05:22,760 Przynajmniej to daje im nowy temat do plotkowania. 92 00:05:22,760 --> 00:05:24,690 To pierwszy raz od tygodni, 93 00:05:24,690 --> 00:05:26,530 kiedy nikt nie napastuje mnie o danie ci potomków. 94 00:05:26,530 --> 00:05:28,260 Byæ mo¿e ja powinienem ciê napastowaæ. 95 00:05:32,030 --> 00:05:33,430 Mario, 96 00:05:33,430 --> 00:05:34,930 Greer jest gotowa, ¿eby ci go teraz przedstawiæ. 97 00:05:34,930 --> 00:05:36,270 Kogo? 98 00:05:36,270 --> 00:05:38,540 Lorda Juliana. Jej narzeczonego. 99 00:05:43,410 --> 00:05:45,600 Takie cudowne ciasto, a one nawet go nie jedz¹. 100 00:05:49,650 --> 00:05:52,350 Powinniœmy wsy³aæ przegranym prezent na pocieszenie. 101 00:05:52,350 --> 00:05:53,350 Nie s¹dzisz? 102 00:05:53,350 --> 00:05:55,660 Przyby³ dwa dni temu. 103 00:05:55,660 --> 00:05:57,000 Czy¿ nie jest uroczy? 104 00:05:57,000 --> 00:05:58,860 Rozmawiali ju¿ kilka razy 105 00:05:58,860 --> 00:06:00,960 - i Greer mówi, ¿e jest bardzo mi³y. - I bardzo bogaty. 106 00:06:00,960 --> 00:06:03,260 Dlaczego król nie mo¿e znaleŸæ mi takiego mê¿a? 107 00:06:03,260 --> 00:06:06,130 Jesteœmy tu ju¿ rok, i nic tylko siê marnujemy. 108 00:06:07,800 --> 00:06:11,440 Lordzie Julianie, mam zaszczyt przedstawiæ ci Jej Wysokoœæ, Mariê, królow¹ Szkocji. 109 00:06:11,440 --> 00:06:13,600 Oraz jej panie, Lolê i Kennê. 110 00:06:14,010 --> 00:06:15,980 To wielki honor, Wasza Wysokoœæ. 111 00:06:15,980 --> 00:06:18,480 Lordzie Julianie, to wielka przyjemnoœæ w koñcu ciê poznaæ. 112 00:06:18,480 --> 00:06:19,910 S³ysza³am, ¿e twoja rodzina pochodzi z Wêgier. 113 00:06:19,910 --> 00:06:22,880 Tak. Moi rodzice poznali ojca Greer przez dalekiego kuzyna. 114 00:06:22,880 --> 00:06:25,320 Korespondowaliœmy i reszta jest histori¹. 115 00:06:25,320 --> 00:06:29,120 Mam nadziejê, ¿e pob³ogos³awisz nasze zarêczyny. 116 00:06:29,120 --> 00:06:31,960 Jeœli tego pragnie twój ojciec... i oczwiœcie ty. 117 00:06:31,960 --> 00:06:33,820 Bardzo. 118 00:06:35,230 --> 00:06:37,350 W takim razie jesteœcie zarêczeni. 119 00:06:37,350 --> 00:06:38,700 - Cieszcie siê wspólnym ¿yciem. 120 00:06:40,230 --> 00:06:41,700 Cieszê siê twoim szczêœciem, Greer. 121 00:06:43,000 --> 00:06:45,270 On jest z pewnoœci¹ krok wy¿ej od Castleroya. 122 00:06:46,570 --> 00:06:48,970 Lordzie Castleroy, mogê czymœ s³u¿yæ? 123 00:06:48,970 --> 00:06:50,840 Nie. Nie ma potrzeby. Jesteœ zajêty. 124 00:06:50,840 --> 00:06:55,240 ...
shephia