Piękności Nocy - Les belles de nuit - René Clair (1952) - polski.txt

(36 KB) Pobierz
{658}{725}W rolach głównych
{953}{1014}PIĘKNOCI NOCY
{1113}{1165}W pozostałych rolach
{1520}{1565}Scenariusz
{1662}{1720}Muzyka
{1827}{1885}Zdjęcia
{2490}{2545}Reżyseria
{3547}{3607}Nie czekaj na mnie.|Id do domu.
{3612}{3665}Dobrze, tato.
{3678}{3715}- Roger.|- Szefie?
{3720}{3797}- Gdzie jest klucz?|- Już idę.
{3820}{3895}- Ja to skończę.|- Już jest dobrze.
{3928}{3979}Już jest dużo głoniej.
{4015}{4055}Nawet za głono.
{4674}{4774}Trudno cierpieć to brzdškanie.
{4822}{4881}Teraz już cię wszyscy usłyszš.
{6222}{6274}Postęp jest cudowny.
{6279}{6315}Ale głony.
{6320}{6395}Niektórzy uwielbiajš hałas. Patrzcie.
{6619}{6687}Dlaczego mu dokuczacie?|Jest nieszczęliwy.
{6692}{6772}- Wcišż buja w obłokach.|- Pracował całš noc.
{6777}{6848}Pisanie muzyki to nie praca.
{6853}{6933}A to co ty robisz to praca?
{8434}{8468}Czas na lekcję pianina.
{8479}{8517}Co za nudy.
{8533}{8570}Pospiesz się.
{9818}{9886}- Kto napisał ten piękny utwór?|- Ja.
{9891}{10006}- Pan pisze muzykę?|- Napisałem nawet operę.
{10042}{10144}- Kiedy będzie wystawiona?|- Nie wiem, wysłałem jš do Paryża.
{10149}{10244}Chodmy, znam dyrektora Opery Paryskiej.
{10401}{10447}Nie otrzymał pan mojego listu?
{10452}{10508}Czekam już pół roku.
{10513}{10603}{y:i}Drogi panie, nie rozumiem tego...
{10608}{10690}{y:i}... jak mój list przepać mógł.
{10705}{10743}{y:i}Wybacz mi.
{10748}{10902}{y:i}Bez zbędnej zwłoki,|{y:i}wystawię twš operę.
{10919}{10951}On wystawi twš operę.
{10956}{11029}{y:i}Wystawię twš operę.
{11034}{11069}{y:i}On wystawi mš operę.
{11769}{11803}Stań tutaj.
{12091}{12156}- Gdzie jestemy?|- Jeste ze mnš.
{12161}{12285}- Jaki to dzień, miesišc, epoka?|- Epoka naszego przeznaczenia.
{12290}{12399}To nieprawda. To nierealne. To sen.
{12404}{12519}- Ale przecież jeste szczęliwy?|- Co z tego, skoro cię już nie zobaczę.
{12524}{12633}Zobaczysz kiedy będziesz chciał -|każdej nocy.
{12660}{12754}{y:i}Widzieć będziesz mnie co noc...
{12759}{12838}{y:i}... czekajšc na mnie gdy zmrok...
{12843}{12934}{y:i}... z głębi twoich snów.
{12944}{13058}{y:i}Podšżaj wspomnieniami...
{13063}{13216}{y:i}... gdzie ziemia kończy się,|{y:i}przez ciemnoci mrok.
{13240}{13354}{y:i}W pokoju moim przytulnym...
{13359}{13484}{y:i}... nasza miłoć drży jak ptak.
{13520}{13627}{y:i}Każdy dwięk nam przypomina...
{13632}{13781}{y:i}... że słońce rozdzieli nas.
{13844}{13998}{y:i}Żegnaj, a jeli mi wierny...
{14026}{14179}{y:i}... spotykaj mnie tu co noc.
{14714}{14795}Lekcja była chyba dłuższa.
{14855}{14912}Czas nam szybko upłynšł.
{14983}{15013}To dla pana.
{15018}{15113}Nie, może następnym razem.|Nie dzisiaj.
{17137}{17179}W sprawie pianina.
{17193}{17277}- Chcę zapłaty.|- Przeszkadza mi pan.
{17282}{17407}Jutro bardziej panu przeszkodzę.|Zabiorę pianino z powrotem.
{18180}{18254}Nie możemy słuchać czego innego?
{18701}{18798}- Zaraz, co to jest?|- Radio.
{18802}{18908}Ta melodia... Znasz jš?
{18922}{18949}Ja znam.
{18959}{19036}- To stary walc.|- Jak się nazywa?
{19064}{19140}Zapomniałem. Jest bardzo stary.
{19145}{19240}- Pamiętam z młodoci.|- Stare dobre czasy?
{19245}{19395}Nie to co dzisiaj.|Tylko zbrodnie, wojny. To okropne.
{19412}{19519}A te ich podatki sš zabójcze.
{19523}{19558}Kiedy było lepiej.
{19563}{19626}- Skšd możesz wiedzieć?|- Wszyscy tak mówiš.
{19631}{19721}Mylisz, że wtedy nie było problemów?
{19726}{19805}Przestańcie już z tym.|Zabawmy się.
{19826}{19861}Proszę ciszej.
{19916}{19950}Zobacz teraz.
{20074}{20106}Już wychodzisz?
{20111}{20182}Claude, nie zapomnij kapelusza.
{20836}{20975}Bardzo mieszne,|powiniene się wstydzić takich wygłupów.
{21989}{22141}{y:i}Czekajšc na mnie gdy zmrok,|{y:i}z głębi twoich snów.
{22156}{22266}{y:i}Podšżaj wspomnieniami...
{22271}{22421}{y:i}... gdzie ziemia kończy się,|{y:i}przez ciemnoci mrok.
{22437}{22537}- Jeste nareszcie.|- Czekałam na ciebie.
{22542}{22693}Bałem się, że cię już nie zobaczę,|że nie odnajdę mojego snu i twych ršk.
{22698}{22783}Byłem w strasznym wiecie bez miłoci.
{22788}{22819}Zapomnij o nim.
{22839}{22889}Ten wiat to tylko zły sen.
{22898}{23007}Byłem biednym nauczycielem muzyki,|w małym miasteczku...
{23011}{23057}i wszyscy się ze mnie wymiewali.
{23061}{23181}Tu wszyscy cię kochajš.|Jeste słynnym kompozytorem.
{23186}{23275}Cały Paryż będzie oklaskiwać twojš muzykę.
{23280}{23384}Trwajš próby. Czekajš na ciebie.
{24054}{24117}MUZYCZNE WYDARZENIE
{24519}{24544}Posłuchajcie.
{24549}{24687}Jestecie szczęciarzami żyjšc w roku 1900.|Piję za najlepszš z epok.
{24709}{24821}O jakiej epoce mylisz, młodzieńcze?
{24826}{24851}O obecnej.
{24856}{24941}Nazywasz rok 1900 najlepszš epokš?
{24946}{25095}Zbrodnie, podatki, pogłoski o wojnie,|to sš straszne czasy.
{25100}{25141}Gdyby pan wiedział...
{25146}{25255}Najlepiej było w czasach mojej młodoci.
{25260}{25389}W 1830 roku, za rzšdów Ludwika Filipa.|To były czasy.
{25394}{25453}{y:i}Rentierzy byli szczęliwi...
{25458}{25582}{y:i}... kiedy ich majštki rosły.
{25589}{25728}{y:i}Cudownie było mieć dwadziecia lat,|{y:i}gdy jako żołnierz...
{25733}{25803}{y:i}... przy wtórze tršb i werbli...
{25808}{25933}{y:i}... szło się na wyzwolenie Algieru.
{27600}{27733}{y:i}Kiedy do mnie wrócisz?|{y:i}Me serce cię wzywa.
{27738}{27867}{y:i}Kiedy miłoć mi powie|{y:i}co widzę w lustrze mym?
{27902}{28038}{y:i}Cóż mi z pięknoci,|{y:i}gdy miłoci brak?
{28185}{28275}Czy twoja twarz|jest równie piękna co twe oczy?
{28459}{28489}Kim jeste?
{28493}{28560}Żołnierzem...|i muzykiem. Piszę operę.
{28627}{28746}{y:i}Więc twe zwycięstwo jest całkowite.
{28751}{28828}{y:i}Nawet, gdy opierać się będę.
{28901}{29055}{y:i}Wystarczy jego spojrzenie,|{y:i}a ona poddaje się.
{29820}{29974}Przepraszam, widziałem wiatło.|Mylałem, że pan nie pi.
{30050}{30083}O co chodzi?
{30088}{30231}Był pan zdenerwowany.|Chciałem może jako pomóc.
{30236}{30332}Jeli chcesz mi pomóc,|to daj mi spać.
{30337}{30373}I to natychmiast!
{30444}{30496}Przyniosłem pański kapelusz.
{30960}{31050}On zemdlał, przynie wody.
{31055}{31134}Czekaj, otwiera oczy.
{31151}{31190}Co się stało?
{31198}{31242}Byłem daleko stšd.
{31246}{31354}Nie jeste tu bezpieczny.|Bitwa jeszcze nie skończona.
{31491}{31561}Moi bracia zabijš cię.|Musisz się schować!
{31566}{31625}Francuski żołnierz nigdy się nie chowa.
{31632}{31682}Armia nadchodzi.
{31718}{31785}Nadcišgajš Francuzi.|Musimy uciekać.
{31789}{31845}Kiedy cię znowu zobaczę?
{31853}{31917}Odnajdę cię, żegnaj.
{31967}{32014}Zapomniałem tršbki.
{32554}{32669}Jestem szczęciarzem,|co za cudowne czasy.
{32794}{32864}Uważasz, że ta wojna jest cudowna?
{32869}{33023}Wstšpiłem do wojska za Ludwika XVI.|Wtedy było zupełnie inaczej.
{33029}{33094}Życie też było inne.
{33099}{33196}Ci, którzy urodzili się|po tej przeklętej rewolucji...
{33201}{33275}...nie znajš słodyczy życia.
{33281}{33328}Słodyczy życia?
{33333}{33422}{y:i}Jakże słodkie życie...
{33427}{33513}{y:i}... dla kochanków jest.
{33518}{33672}{y:i}Dusza moja płonie|{y:i}z miłoci słodkiej.
{33699}{33795}{y:i}Jak mięciutka wełna...
{33800}{33903}{y:i}... jak runo owieczki mej.
{33908}{34032}{y:i}A ten kto jš pasie,|{y:i}królewiczem nie jest.
{34037}{34175}{y:i}Ale już niedługo,|{y:i}serce oddam mu.
{34180}{34240}Nie mogę się już doczekać twojej opery.
{34247}{34336}{y:i}Jak mięciutka wełna...
{34341}{34442}{y:i}... jak runo owieczki mej.
{34469}{34614}{y:i}Jeli jest wstydliwy,|{y:i}ja wyrażę żal.
{34619}{34755}{y:i}I pokażę jemu|{y:i}że go kocham też.
{34790}{34879}Suzanne, czy ta pień|wyraża twoje prawdziwe uczucia?
{34884}{34945}Nadal w to wštpisz?
{34950}{35091}{y:i}Prawdziwej miłoci|{y:i}zmienić nikt nie zdoła.
{35096}{35246}{y:i}Będę mu pasterkš|{y:i}on pasterzem mym.
{35327}{35481}{y:i}Miłujmy się skrycie,|{y:i}nie zdradzajmy się.
{35494}{35629}{y:i}Nikomu nie powiedz|{y:i}o miłoci mej.
{35805}{35928}{y:i}Jutro wyjedziemy|{y:i}tylko ty i ja.
{35933}{36073}{y:i}Żyć będziemy razem|{y:i}wród owieczek tych.
{36078}{36162}{y:i}Jak mięciutka wełna...
{36167}{36253}{y:i}... jak runo owieczki mej.
{36293}{36426}- Robi pani duże postępy.|- Tak, ale w stronę klasztoru.
{36431}{36499}Służba, wyrzucić go stšd!
{36504}{36552}Jestem człowiekiem honoru.
{36557}{36635}miesz mówić o honorze?|Bierzcie go!
{36640}{36766}Może nie posiadam tytułu,|ale miłoć łamie granice narzucone...
{36770}{36849}przez społeczeństwo...|Przez upadajšcš socjetę.
{36854}{36910}Osobicie cię stšd przegonię.
{36915}{37019}Ale nie przegonisz miłoci|z serc kochanków.
{37024}{37054}Róbcie co mówię!
{37059}{37130}- Podoba mi się co on mówi.|- To jest bunt!
{37135}{37187}Nie, markizie, to rewolucja!
{37192}{37346}Zwykli ludzie doczekajš się swoich przywilejów.|Musimy obalić tyranię!
{37352}{37478}Musimy otworzyć to więzienie,|którego mury sš mokre od niewinnych łez.
{37483}{37558}- Ruszymy na Bastylię!|- Na Bastylię!
{37622}{37723}Posłuchaj tych dział.|Nadszedł wielki dzień.
{37989}{38070}- Pójdę po kumpla do pomocy.|- Dobrze.
{38608}{38694}Nic nie słyszę.|Dodaj gazu.
{38813}{38892}Strasznie hałasuje tym swoim autem.
{39032}{39082}Długo to potrwa?
{39087}{39111}Gazu!
{39638}{39694}- Nie może pan zapukać?|- Pukałem.
{39761}{39793}O tej porze?
{40207}{40249}To po co pan przyszedł?
{40287}{40369}Może pan odebrać na poczcie.
{40463}{40519}- Co się stało?|- Zamknij się!
{40524}{40632}- Nieładnie tak.|- Chcę zasnšć i nigdy się nie obudzić.
{41747}{41842}Nie możesz patrzeć jak chodzisz?
{41847}{41938}A czy to twoja ulica?|Pamiętaj o rewolucji!
{42096}{42141}Zostaw go w spokoju.
{42146}{42177}Co z nim nie tak?
{42182}{42235}Martwię się o niego.
{42532}{42599}Nie stać mnie na nowš parę.
{42673}{42729}Zajęcia odbędš się jutro.
{43196}{43259}Przepraszam, nie poznałem pani.
{43284}...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin