Ćwiczenia ortograficzne - wyszukiwanie błędów w tekście.pdf

(75 KB) Pobierz
Ćwiczenia ortograficzne
Wyszukiwanie błędów
W podanym poniżej tekście, który został celowo zmnieniony, należy odszukać i poprawić jak
najwięcej błędów ortograficznych.
Poprawny tekst
Zepsuta winda
Pewnego razu, mała Julka postanowiła wybrać się na sanki. Na dworze było chłodno, więc
dziewczynka ubrała się ciepło. Założyła ciepłą kurtkę, szalik, czapkę i rękawiczki, ubrała kalosze,
wzięła sanki na koniec pożegnała się z mamusią i wyszła z domu. Ponieważ Julka mieszkała w
wieżowcu na siódmym piętrze, musiała zjechać na dół windą. Nacisnęła guzik i winda natychmiast
przyjechała. Julka śmiało weszła do środka. Drzwi się zamknęły i dziewczynka zaczęła zjeżdżać w
dół. Nagle winda zatrzymała się pomiędzy piętrami. Julka w panice zaczęła przyciskać inne guziki,
myśląc że może pojedzie na "czwarte", a może na "drugie" piętro, ale to nic nie dało, winda ani
drgnęła. Dziewczynka nie wiedząc już co ma robić, zaczęła głośno płakać. Płacz ten usłyszała jej
mamusia i sąsiad, który mieszkał piętro niżej. Obydwoje wyszli na korytarz. Gdy Julka zobaczyła
nogi mamy i głowę sąsiada, trochę się uspokoiła. Kiedy mama zajęła się pocieszaniem córki, pan
Zbigniew pobiegł szybko zadzwonić po pogotowie techniczne. Panowie zjawili się naprawdę
szybko, dostali się do mechanizmu sterującego windą i szybko usunęli usterkę. Winda ruszyła
i zatrzymała się na piętrze. Julka szybko wyskoczyła z windy i pobiegła do mamy, która ją
przytuliła. Po tej całej przygodzie, Julka stwierdziła, że nie chce już iść na sanki i wróciła z mamą
do domu.
Tekst z błędami
Zepsóta winda
Pewnego razu, mała Julka postanowiła wybrać się na sanki. Na dwoże było hłodno, więc
dziewczynka ubrała się ciepło. Załorzyła ciepłą kórtkę, szalik, czapkę i rękawiczki, ubrała kalosze,
wzięła sanki na koniec porzegnała się z mamusią i wyszła z domu. Ponieważ Julka mieszkała w
wierzowcu na siudmym piętrze, musiała zjehać na duł windą. Nacisnęła guzik i winda natyhmiast
przyjechała. Julka śmiało weszła do środka. Drzwi się zamknęły i dziewczynka zaczęła zjerzdżać w
dół. Nagle winda zatrzymała się pomiędzy piętrami. Julka w panice zaczęła pżyciskać inne guziki,
myśląc że może pojedzie na "czwarte", a może na "drugie" piętro, ale to nic nie dało, winda ani
drgnęła. Dziewczynka nie wiedząc już co ma robić, zaczęła głośno płakać. Płacz ten usłyszała jej
mamusia i sąsiad, który mieszkał piętro nirzej. Obydwoje wyszli na korytarz. Gdy Julka zobaczyła
nogi mamy i głowę sąsiada, trochę się uspokoiła. Kiedy mama zajęła się pocieszaniem córki, pan
Zbigniew pobiegł szybko zadzwonić po pogotowie tehniczne. Panowie zjawili się naprawdę szybko,
dostali się do mechanizmu sterującego windą i szybko usónęli usterkę. Winda ruszyła i zatrzymała
się na piętrze. Julka szybko wyskoczyła z windy i pobiegła do mamy, która ją pżytuliła. Po tej
całej przygodzie, Julka stwierdziła, że nie chce już iść na sanki i wróciła z mamą do domu.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin